Temat: 10 dni diety E.Dąbrowskiej: 5-14 marzec

Aha, no i robiłam zupy w thermomixie - marchewkowa z suszonymi pomidorami i imbirem - poezja bezsolna

Pytałam o ta zupę, bo tak sie zastanawiałam, czy może na jakiejś kostce rosołowej, ale nie same warzywa, nie wiem czy dałabym rady bez soli :-)

kostki nie używałam, bez soli jest obiektywnie trudno. Jeśli się zdecydujesz na tą dietę, to zrób sobie tydzień rozpoznawczy, używaj soli ale jedz tylko dozwolone produkty. Zawsze jak będziesz głodna  - jedz. Ta dieta ma naprawdę mało kalorii więc nie boli. Mnie zdarzały się dni, w których jadłam i jadłam aż mnie szczęka bolała :)

Napiszę Ci, co obserwowałam u siebie w okresie tej diety:
- codziennie budziłam się przed 6 pełna energii,
- nim zdążyłam wypić poranną szklankę wody - najczęściej wcześniej odwiedzałam toaletę. Te regularnie poranne wypróżnienia to świetna sprawa, widać, że organizm działa jak nakręcony,
- zdecydowanie częściej sikałam (też pewnie dlatego, że piłam dużo wody)
- koło 16 miałam skłonność do krótkiej drzemki (wcześniej mi się to nie zdarzało), po niej miałam dużo siły i chęci do działania,
- generalnie chodziłam wcześniej spać 22-23 - tak organizm potrzebował.

Kolejny tydzień na tej diecie zrobię sobie od 10 do 16 kwietnia. Jeśli chcesz możesz go robić ze mną

Zaciekawiłaś mnie :) Do 10 kwietnia jeszcze jest trochę czasu, więc przeanalizuje swoje możliwości co do podjęcia tej diety, wierzę że we dwie byłoby ciekawiej i raźniej :-)

Poczytaj jeszcze ten wątek dla inspiracji:

http://vitalia.pl/forum15,94077,0_Dieta-wo-dr-ewy-dabrowskiej.html 

Tam dziewczyny starają się zrobić całe 6 tygodni diety.