Temat: DIETA 1000-1500 kcal i MŻ zapraszam Start 20.02.2012

hej co tu taka cisza??? 

mi jakos dzien leci, kupilam sobie steper :P narazie zrobilam 800 stepow tak? chyba tak to sie mowi hihi 

na obiad mialam taka salatke z kurczakiem, musze przyznac ze zdrowo i dobre :) 

oczywiscie bylam dzis biegac, pozniej hula hop i brzuszki, jutro znowu do pracy to tyle co u mnie a jak wam mija dzien???

przyszłam sie przywitać :)

a ja dzis @ dostalam wiec nici z cwiczen... pomiary tez podam jak wszystko sie unormuje

trzymajcie sie laseczki :**

a ja od jutra ganiam na silownie zobaczymy jakie efekty beda?? trzymam jako tako diete grzeszki tez sie zdazaja

czesc co tam u was?

no ja juz po pracy, jakos zlecialo :), juz jestem nawet po cwiczeniach ;p, zaraz delikatna kolacja i spac 

pozdrawiam 

cos wiem na temat grzeszków... w ciagu miesiaca raz sie skusilam na restauracje indyjska, moją ukochaną... dwa razy hotelowe śniadania na wypasie... no i jak piekę coś "do kawy" dla mojego ukochanego to musze spróbować czy jadalne ;)

a od czwartku 1200 kcal... O_o mam nadzieje, ze dam rade pociagnac takie jedzenie przez miesiąc... bo czasami po 1500 kcal mnie ciagnie do jedzenia (chyba najgorsze sa wieczory)

hej a ja wrocilam z 2 godzinnej silowni i jestem ledwo zywa!

siema ja tu jestem nowa - przyjmiecie mnie? mam do zrzucenia 15 kg i wlasnie stosuje diete 1000 kalorii, do tego duzo cwicze ;)

ja jestem jestem. Ucichłam, bo strasznie mi czas ucieka. W pracy urwanie głowy, a po powrocie nie mogę już patrzeć na komputer. Wraca mi mobilizacja. To dobrze, bo ostatnio coś zaczęłam grzeszyć. Wykupiłam dietę i mam nadzieję, że teraz będzie trochę łatwiej. Może choćby po to by nie stracić tych pieniędzy będę się lepiej trzymać. Oby... bo jakoś podupadłam na diecie. Nie ważę się teraz bo i tak @ właśnie przyszła. Pewnie bym się przeraziła, tym bardziej, że intensywnie zatrzymuję wodę. 

laski jak wam idzie? :P