Temat: Dieta Montignaca- pytania , odpowiedzi, przepisy...

A jak smakuje ta kawa z cykorii?

hmm...
Trochę podobnie do kawy Inki, ale jest jakby lekko słodkawa i trochę inaczej pachnie.
Polubiłam ją od drugiego kubka, bo pierwszy był zaskoczeniem, spodziewałam się goryczy... :-)

> No domyslam sie Ale jakby go tak salata oblozyc? i
> sosikiem polac? tylko kurcze te klaki bym potem
> wykaslywala

nie, kot nawet z sałatą jest niewskazany...
ale w drugiej fazie można jeść gotowanego z kiszoną kapustą :-)))

O Boze, moj biedny kocurek, dobrze, ze on tego nie slyszy

hehe, moja kocica jest spokojna, bo wie, że jestem na diecie i jej nie zjem :-)))

senkju Marta za kawę:))) kurcze, tylko czy ja to znajdę???!!! hehe.... skoro w necie jej nie ma to jakby jej w ogóle nie było:)) przyznaj się, że sama wyprodukowałaś w photoshopie to opakowanie......:P hehe........   warto też spróbować kota z grilla, na wabia położyć na grillu kiełbaskę:) hehe..... ja dzis dostałam drżączki na fitnesie - zjadłam obiad o 14.00 a poszłąm ćwiczyć o 18.00 - do teraz i .... zapomniałam zjeśc pomiędzy.... jak wpadłam do domu to nażarłam się na stojąco co wpadło w ręce....... więc kolację mam nie MM na pewno..... dobrze, że taka głupota zdarza mi się raz na ruski rok...... to potwierdza wersję o tym, że na MM NIE CHCE SIE JEŚĆ!!! no oddaje net mężulowi... papa do jutra!!

Klara, jeśli lubisz pijać dobrą kawę, to cykorie, inki to bełt który ledwo można przelknąć. Wolę 100% arabicę


dziewczyny bez urazy

anikasy, to Twoja opinia, że to bełt...

BTW, kiedy ktoś pisze bez urazy, to właśnie zmierzał kogoś urazić

Ja osobiście cykorię bardzo lubię i piję ją od dawna i nie zamiast kawy...
Na dodatek Inka jest nie MM-owa, i inka, i cykoria są "kawą" jedynie z nazwy...

Kiedy chcę napić się KAWY, to robię solidne espresso z mocno palonej kawy etiopskiej, albo kawę w ekspresie przelewowym np. arabicę, bez mleka i cukru... (swoją drogą kawa z cukrem to też już nie jest kawa,a kawę z mlekiem to sobie zamiast kakao na dobranoc można wypić...)
Ja jestem ortodoksyjną kawoszką kawową, i każda rzecz, która ląduje w filiżance lub kubku kawy sprawia, że ten czarny napój przestaje dla mnie być kawą, nawet jeśli nadal zawiera 120mg kofeiny i staje się napojem na równi z colą, fantą czy inną zarazą, których raczej nie pijam :-)
Nie pijam żadnych kaw czekoladowych, waniliowych, ani innych tego typu wymysłów.
Zdarza się, że zimą dodaję nieco kardamonu lub cynamonu do kawy, a do popołudniowej kakao :-)
To tyle.

Nieporozumieniem jest po prostu stawianie na jednej półce kawy z kawy i kawy - napojów zbożowych, tym bardziej porównywanie ich:) Równie dobrze można porównywać np arabicę i kakao:)) Napoje zbożowe (btw - pod hasłem napój kawowy znalazłam w necie tę Marrtallową Cykorię:) w latach głębokiego komunizmu i kryzysu zyskały miano "kaw", dla osłodzenia życia zwykłego socjalistycznego klienta:) I tyle napój zbożowy ma wspólnego kawą:))) Ja osobiście lubię ten smak....... dla odmiany ...... poza tym co pić wieczorem?? Herbata zawiera teinę, zielona kofeinę, po czerwonej nie mogę spać pół nocy, owocowych nie cierpię........ a taka zbożóweczka - w sam raz:))

czyli zostajemy przy określeniu napój :)

Martalla tez lubię kawę kardamonem