- Dołączył: 2007-05-06
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 4266
11 czerwca 2009, 14:55
Witam Zaczynam właśnie dietę metodą Montignaca (MM) Montignac uważa, że otyłość wynika ze źle skomponowanej diety, złego doboru produktów, a nie z powodu zbyt dużej ilości jedzenia dostarczanego organizmowi. Podstawowa zasada tej diety to zwracanie uwagi na dobór węglowodanów w jadłospisie. Trzeba dobierać je tak, aby spożyty pokarm w jak najmniejszym stopniu przyczyniał się do znacznego podnoszenia poziomu glukozy we krwi.tutaj jest cały opis:http://vitalia.pl/index.php/mid/3/fid/2/diety/dieta&article_id=137mam do niej ksiązkę (e-booka ) do pobrania na chomiku Montignac - Jeść aby schudnąć
http://chomikuj.pl/calineczkazbajki/szczup*c5*82o+i+zdrowo/Montignac
czy jest ktoś chętny na tą dietkę
Edytowany przez calineczkazbajki 16 sierpnia 2011, 19:59
- Dołączył: 2007-12-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1268
9 lipca 2009, 10:22
Martalla bo po diecie niskokalorycznej przejście na 2 fazę spowoduje efekt jojo, jestem zdania że lepiej poczekać na efekt dłużej, ale też dłużej się nim cieszyć
9 lipca 2009, 10:36
Anikasy, ale im nie chodzi o to...
Nikt z nich wcale się nie martwi o cudze jojo... I nie ma mowy o żadnej II fazie, tylko o przejściu z niskokalorycznej na MM faza I.
Tam wstyd jest się przyznać, że się niskokaloryczną stosowało itp.
Tych od niskokalorycznej traktują jak ludzi gorszego sortu... Dziwne to jest...
o tu cytacik:
na MM jestem jak widać długo, ale nigdy nie odchudzałam się
tą metodą - nadmiar kilogramów zrzuciłam wcześniej - i tu dopiero mam
powód do wizyty w konfesjonale - na diecie niskokalorycznej
a na MM trafiłam w poszukiwanich bezpiecznego wyrwania się z rygoru tamtych diet i bezbolesnego powrotu do normalnego jedzenia
9 lipca 2009, 11:23
a czekolada jednak szkodzi...
http://www.tvn24.pl/12691,1608888,0,1,smierc-w-czekoladzie,wiadomosc.html
- Dołączył: 2008-01-21
- Miasto: Inne
- Liczba postów: 12796
9 lipca 2009, 13:47
ups...... Marrtalla....... no to mnie zbiłaś teraz z tropu....
![]()
Jeszcze raz o tej kawie - wyżej pomyliłam się, Ricore nie zawiera buraka tylko 40% kawy rozpuszczalnej (z kofeiną.... ) i 60% cykorii - pomówiłam koleżanki z dietymm o niedokładność, a to ja się pomyliłam, zwracam niniejszym honor..... mimo ze i tak to pewnie nie zainteresuje nikogo, ale.... pusciłam farbę w przestrzeń, to przestrzeń oczyszczam:)
No i jeszcze raz o kawie - zakupiłam dzisiaj u nas w tesco coś najtańszego w słoiku typu wek z szarą komuniryczną nalepką - skład: żyto, jęczmień, cykoria..... no jak babcię kocham! czy naprawdę po coś zdrowego i dobrego muszę pochylać się do półki na poziomie posadzki??!! :) swoją drogą, cykoria to IG 40, więc chyba żeby obniżyć wypadkową, należało by posłodzić fruktozą IG 20 taką kafcię, co?? hehe... ten przewrotny Monti.....
9 lipca 2009, 14:09
Madziu, ale to pewnie słodzona cukrem czekolada ;-)
9 lipca 2009, 17:12
Dziewczyny,
totalna porazka! I wczorajszy obiad (niezaplanowany, bylam glodna, dobrze, ze kota nie zjadlam, bo tez mi dobrze wygladal!), a dzis tez
pustki w lodowce i wyszlo tak:
Sniadanie niepoprawne:
1 tost z lyzka serka Almette (
na pewno nie jest ponizej 1.5%)
banan (!!!)
kawa z chudym mlekiem (pol godziny po sniadaniu)
Lunch nijaki:
serek wiejski
rzodkiewki
ogorki
surowe marchewki
Przekaska:
migdaly
gorzka czekolada
Obiadokolacja (
mam nadzieje, ze bedzie bialkowo-tluszczowo i poprawnie)
ryba z grilla lub pieczona
fasolka szparagowa
pomidory ze smietana
Plakac mi sie chce. Idzie mi jak po grudzie
9 lipca 2009, 17:20
Klaro, koty są niedozwolone w I fazie ;-)))
9 lipca 2009, 17:24
Madziu, kawa cykoria wygląda tak:
9 lipca 2009, 17:28
No domyslam sie
![]()
Ale jakby go tak salata oblozyc? i sosikiem polac? tylko kurcze te klaki bym potem wykaslywala