Temat: Dieta Montignaca- pytania , odpowiedzi, przepisy...

Witam
Zaczynam właśnie dietę metodą Montignaca (MM)

Montignac uważa, że otyłość wynika ze źle skomponowanej diety, złego doboru produktów, a nie z powodu zbyt dużej ilości jedzenia dostarczanego organizmowi. Podstawowa zasada tej diety to zwracanie uwagi na dobór węglowodanów w jadłospisie. Trzeba dobierać je tak, aby spożyty pokarm w jak najmniejszym stopniu przyczyniał się do znacznego podnoszenia poziomu glukozy we krwi.

tutaj jest cały opis:
http://vitalia.pl/index.php/mid/3/fid/2/diety/dieta&article_id=137

mam do niej ksiązkę (e-booka ) do pobrania na chomiku
Montignac - Jeść aby schudnąć

http://chomikuj.pl/calineczkazbajki/szczup*c5*82o+i+zdrowo/Montignac 

czy jest ktoś chętny na tą dietkę
Pasek wagi
Bojza nie masz w pracy lodówki? nosze ze sobą pudełka, odgrzewam w kuchence mikrofalowej.
a tak na szybko, to wstępuję po drodze do pracy i kupuje z serów: mozzarelę, pleśniaki lub zwykłe żółte, lub jakąś wędlinę bez konserwantów, lub surowe polędwicę, lub kabanosy, lub suchą krakowską, do tego kilka pomidorów, ogórków, kalarepkę, to tylko umyć i pokroić (ewentualnie obrać ze skóry), przygotowanie z tego posiłku w pracy zajmuje mi max 10 minut
Własnie nie:(
Jestem po 10-12 ha w samochodzie,  zimą to małe piwo, ale teraz w tym upale to wszystko szlak trafia.
a do tej pory gdzie jadałaś?
witam dziewczyny :))

Bozja a myślalaś o zakupie lodówki turystycznej ?


albo   torby termicznej+ wkłady ?



Pasek wagi
Witajcie dziewczyny :) Juz jestem w pracy i zabieram sie za sniadanko: 2 kromki chleba(sprawdzonego)+ twarog chudy, pomidor, papryka + jogurt 0%. Aha... no i niezmienna kawka - juz druga :)
Pasek wagi
obca, to o dwie kawy za dużo, chyba że są bezkofeinowe :-)
Marrtalla  -  No niestety... nie jest bezkofeinowa :(
Nie wstane bez kawy z lozka. Probowalam zastapic zielona herbata i nic mi to nie dalo, pije herbate a potem  by obudzic sie MUSZE wypic kawke. Wiec swiadomie lamie zasady MM. Ale to tylko jeden taki moj grzeszek... przynajmniej swiadomy
Pasek wagi
obca66 - spróbuj "oszukiwać" bezkofeinową.... ja jestem niskocisnieniowcem (90/60 to już są wyżyny, nawet w ciąży tak miałam a na badanie jeździłam... .rowerem:)) i do niedawna rytualnie, na wpół świadomie wstawałam, do kuchni, woda, kawa..... potem dopiero rozglądałam się po domu ......  potem druga kawa juz "świadomie" dla przyjemność po śniadanku, potem 3 po południu, bo usypiałam.. a nie piję w filiżankach, tylko w kubkach takich 350-400ml........ i wiecie co? jakoś tak spróbowałam tę bezkof. 2 tygodnie temu, zakupiłam pierwszy raz w życiu pod wpływem Montignaka:) i ........ jestem już po śniadanku, czekam na przepisowe pół godziny i ide na kawkę dopiero:))) rano mój rytuał parzenia kawy zastąpiłam rytuałem zjedzenia owocu....... tylko mąż nie może sie w weekend odzwyczaic i robi z rana 2 kawy:)) hehe.... dodam, że przez ostatnie 2 tyg 2x piłam po południu kawę z kofeiną, biorąc pod uwagę aktualnie panującą pogodę - kawę powinnam siorbać non stop....... Mówią, że owoc z rana pobudza lepiej niż kawa - fruktoza! a ospałość z rana może bć związana właśnie z bardzo niskim stanem cukru we krwi (ten też mam niski, nawet w ciąży.....:) - to może oznaczać, że insulinę produkuję już w za dużych ilościach - o czym pisze Monti. Dlatego zdecydowałam się na bezkofeinową, żeby nie pobudzać trzustki bardziej. U mnie chyba zadziałało, bo od kilku dni nie czuje prawie w ogóle łaknienia, napadów, dziwny to stan, bo ...... mam wrażenie czasami, że jedzenie to absurdalna czynność:)) hehe..... może to juz pierwsze oznaki stabilizacji trzustki??? no i cały czas wypisuję, że mam full energii....... a kawy kofeinowej nie piję..... a bardzo kawę z mlekiem lubię i nie jest to fanatyczne odstawienie kawy, bo nie.... za bardzo ją lubię, ale.... naprawdę !! lepiej się czuję teraz...... i nie ciągnie mnie...... ale jak pociagnie, to sobie wypiję:))
ja też odzwyczaiłam się od picia kawy...
a jestem kawowym kawowcem :-)

Sprobuje bezkofeinowa w weekend, zobacze jak podziala ;) A  z owocow na pusty zoladek moge jesc tylko truskawki lub maliny. Jablko niestety odpada bo po nim czuje sie...hmmm... jak po paru glebszych, naprawde! Tak dziwnie jakos reaguje moj organizm.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.