Temat: Dieta Montignaca- pytania , odpowiedzi, przepisy...

Otworzyłam ten link i powiem Ci że nawet takich wafli to ja nie widziałam w Tesco , ale chlebek uważam że jest ok

> no to takie odpadają, niestety... a ja je lubię
> :-)ale bardziej lubię wizję szczuplejszej mnie
> :-)))
>Oj ja też

dzień dobry w niedzielne popołudnie, niestety od razu zmykam z moim smykiem na spacer, miłego popołudnia dziewczyny:)

ps co do galaretek można zrobić samemu (kompot+fruktoza+żelatyna)

u nas wlaśnie w Tesco bywają te wafelki...

dziewczyny pizza za mną chodzi..chyba sie skusze ...

PIZZA NA MIĘSIE MIELONYM by Anka725
  Składniki na "ciasto": mięso mielone MM, cebula, 2 jajka, czosnek, bazylia, inne przyprawy. Inne składniki: papryka, cukinia, pomidory, pieczarki, ser żółty
Przepis na "ciasto": Składniki wyrobić na jednolitą masę i ułożyć na posmarowanej oliwą z oliwek formie do ciasta na pizzę (np. okrągła patelnia tefal lub jakieś naczynie żaroodporne). Przepis na wierzch pizzy: Paprykę, cukinię i pieczarki pokroić i smażyć na oleju z solą, następnie rozprowadzić na wcześniej przygotowanym "cieście". Pokroić pomidory i starkować ser żółty, posypać nimi wierzch pizzy. Tak przygotowaną pizze wstawić na 20 minut do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika.

Dziewczyny,
Jestem po pierwszym dniu. Bylam nieco malo przygotowana, wiec te posilki byly dosc chaotyczne, ale trzymalam sie niskiego GI i nielaczenia. Wszystko przez to, ze pol dnia spedzilismy na zakupach spozywczych, potem trzeba bylo wszystko rozpakowac, pomyc, posegregowac w lodowce -- wiadomo, z warzywami duzo roboty najpierw, zeby potem ldnie sie trzymaly...

Dzis planuje zrobic wszystko bardziej z glowa i poswiecic wiecej czasu na przygotowanie posilkow.

Poki co - jest spoczko, glodna nie chodzilam i nie myslalam o jedzeniu non-stop, a to juz postep

Klaro, początki w sumie nie są najłatwiejsze, ale z czasem wiele rzeczy wybiera się już intuicyjnie, tak przy przygotowaniu posiłków, jak i przy zakupach...
Wszystko przed nami, ale jestem optymistką :-)))

ja mam np w lodówce tak, że śmietana, sery i inne tłuszcze na jednej półce a te chude twarogi i jogurty do węgli na innej i tak wizualnie od razu widać z której półki i co mam do wyboru do konkretnego posiłku....... "treściwsze" jogurty i serki dla dziecka trzymam na drzwiach, żeby w oczy nie wchodziło...... i oczywiście 2 półki pełne warzyw..... w sumie te warzywa mnie dobijają, znudziły mi się, jak pomyślę, że znowu MUSZĘ je w siebie wbijać, to mi się w ogóle jeść odechciewa.......... ale byłam dziś własnie na fitce i powiem Wam - godzina bieżni i full energia we mnie:))))))

Madzia nie narzekaj na warzywa
ja mogę ponarzekać , bo prawie wcale wyboru nie mam :(

mój mąż tez jest ze mna na dietce
i po chyba na 3 dzien powiedział
ze czuje lżej na wątrobie i to jest raczej od tego ze przestaliśmy jesc  potrawy które nie maja w składzie cukru

ja zauwazylam , ze nie mam tzw ciśnienia na słodycze
jem tylko 1 kostke czarnej czekolady do kawy

mam czasami objawy tzw psychicznego głodu .. nie jestem głodna ale bym coś zjadła heheheh dobrze ,że mam zawsze jakiegos pomidora w lodówce