- Dołączył: 2007-05-06
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 4266
11 czerwca 2009, 14:55
Witam Zaczynam właśnie dietę metodą Montignaca (MM) Montignac uważa, że otyłość wynika ze źle skomponowanej diety, złego doboru produktów, a nie z powodu zbyt dużej ilości jedzenia dostarczanego organizmowi. Podstawowa zasada tej diety to zwracanie uwagi na dobór węglowodanów w jadłospisie. Trzeba dobierać je tak, aby spożyty pokarm w jak najmniejszym stopniu przyczyniał się do znacznego podnoszenia poziomu glukozy we krwi.tutaj jest cały opis:http://vitalia.pl/index.php/mid/3/fid/2/diety/dieta&article_id=137mam do niej ksiązkę (e-booka ) do pobrania na chomiku Montignac - Jeść aby schudnąć
http://chomikuj.pl/calineczkazbajki/szczup*c5*82o+i+zdrowo/Montignac
czy jest ktoś chętny na tą dietkę
Edytowany przez calineczkazbajki 16 sierpnia 2011, 19:59
- Dołączył: 2009-06-25
- Miasto:
- Liczba postów: 2695
6 listopada 2009, 17:13
no tak ale ktora bys polecila jako najbardziej aktualna. Skoro mowisz ze Montignac ewoluowal od ksiazki do ksiazki to ktoras jest najbardziej dojrzala. Myslalam zeby kupic te dla kobiet ale nie wiem czy jest kompletna czy tylko dodaje szczegoly do wczesniejszych.
6 listopada 2009, 22:21
Ladybehemot, wydaje mi się, że nie jest do końca istotne która książka jest najbardziej wyewoluowana, ważne aby trzymać się pewnych zasad łączenia i niełączenia składników, przerw między posiłkami, trzymania się niskiego IG, aczkolwiek kilka lat temu (bodaj w 2005), że jest jeszcze jeden istotny czynnik (stąd między innymi ewulucja MM), mianowicie "ładunek glikemiczny", który pozwala na jedzenie gotowanej marchwi (oczywście al dente w niewielkich ilościach i w I fazie tylko do posiłków węglowodanowych). Ja mam tylko "Schudnij z Montignac'iem" i mam zamiar kupić "Montignac nad Wisłą", więcej inspiracji szukam na innych mm-owych forach - anikasy podała wcześniej linki.
- Dołączył: 2008-12-20
- Miasto: Przy Szosie
- Liczba postów: 31256
7 listopada 2009, 11:19
Witam
Czy któraś z Was ma sprawdzony i wypróbowany przepis na chlebek pieczony w maszynie z mąki graham pszennej i żytniej, ewentualnie z dodatkiem otrąb i ziaren? Jakoś moje dotychczasowe przepisy nie bardzo mi się sprawdziły i nie mam odwagi piec następnego, który wyjdzie zbity i mało wypieczony.
- Dołączył: 2009-06-25
- Miasto:
- Liczba postów: 2695
7 listopada 2009, 17:36
ej a jak sobie poradzic z MM jak sie idzie do kogos na obiad albo do restauracji? Montignac o tym pisal ale moi znajomi zwykle nie robia 3 dan do wyboru, deski serow itd tylko jedno danie. Nie macie z tym problemu? Czy tez mozna sobie pozwolic na takie wystepki raz na jakis czas?
7 listopada 2009, 22:04
W restauracji wybieraj z menu to co jest dozwolone (praktycznie każdy rodzaj mięsa, czy ryby, pod warunkiem, że nie jest panierowany ani w sosie zagęszcanym mąką) i jakieś zielsko (myślę, że w każdej restauracji można dostać sałatę z winegretem) a jak jesteś u kogoś...hm różnie bywa, ale można sobie poradzić. Poza tym jak raz na jakiś czas złamiesz zasady nic wielkiego się nie stanie.
- Dołączył: 2007-12-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1268
10 listopada 2009, 09:41
dzień Dobry,
ladybehemot nie polecę Ci tej jednej jedynej, bo moja wiedza o mm jest jeszcze mała,
co restauracji, nie mam problemów jej więcej mięs, sałatek i jest ok
10 listopada 2009, 11:41
> WitamCzy któraś z Was ma sprawdzony i wypróbowany
> przepis na chlebek pieczony w maszynie z mąki
> graham pszennej i żytniej, ewentualnie z dodatkiem
> otrąb i ziaren? Jakoś moje dotychczasowe przepisy
> nie bardzo mi się sprawdziły i nie mam odwagi piec
> następnego, który wyjdzie zbity i mało
> wypieczony.
Witaj...mogę Ci polecić "wątek chlebowy" na forum Zuzla tam jest sporo przepisów na chleb z maszyny :))
- Dołączył: 2008-02-29
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 78
10 listopada 2009, 11:46
witajcie, ale musze nadrobic czytania. U mnie kiepsko: jedno dziecko zapalenie krtani, drugie (maluszek) bral 5 dni zastrzyki, ale juz lepiej. A ja cala w nerwach, bo dziennie mam naprawde malo czasu, zeby sie czymkolwiek zajac (sprzatanie, pranie, prasowanie, ksiegowanie). Nie wiem jak z tym czasem, ale ja go nie mam za duzo. Chyba musze cos pozmieniac w mojej organizacji, bo tak to sie do konca rou nie wyrobie ze wszystkim:(:(:(
- Dołączył: 2008-12-20
- Miasto: Przy Szosie
- Liczba postów: 31256
10 listopada 2009, 20:29
Dziękuję Makadamia za poradę. Będę próbować dalej. Może wreszcie upiekę taki jaki mi się marzy.
- Dołączył: 2008-12-20
- Miasto: Przy Szosie
- Liczba postów: 31256
11 listopada 2009, 09:57
Witam,
Ten chlebek może być całkiem niezły. Muszę go spróbować.
Pyszny chleb irlandzki
600 g maki pszennej razowej
425 ml jogurtu naturalnego 1,5% lub maslanki
2 łyzki oleju
1 bialko jaja
1 łyzka fruktozy
1 łyżeczka soli
2 łyzeczki proszku do pieczenia
1 czubta łyżeczka sody
W maszynie do chleba program do pieczenia ciast (miesza i od razu
piecze), ciasto powinno wyjsc maziste i klejace, nie zbija sie w kule,
dobrze jest wyjac mieszadła przed pieczniem a wierzch chleba wygladzić.
Recznie: wszystkie skladniki chleba wymieszac, przelozyc do wysmarowanje olejem keksówki, piec okolo 40-50 min w 180 stopni