Temat: Dieta Montignaca- pytania , odpowiedzi, przepisy...

Witam
Zaczynam właśnie dietę metodą Montignaca (MM)

Montignac uważa, że otyłość wynika ze źle skomponowanej diety, złego doboru produktów, a nie z powodu zbyt dużej ilości jedzenia dostarczanego organizmowi. Podstawowa zasada tej diety to zwracanie uwagi na dobór węglowodanów w jadłospisie. Trzeba dobierać je tak, aby spożyty pokarm w jak najmniejszym stopniu przyczyniał się do znacznego podnoszenia poziomu glukozy we krwi.

tutaj jest cały opis:
http://vitalia.pl/index.php/mid/3/fid/2/diety/dieta&article_id=137

mam do niej ksiązkę (e-booka ) do pobrania na chomiku
Montignac - Jeść aby schudnąć

http://chomikuj.pl/calineczkazbajki/szczup*c5*82o+i+zdrowo/Montignac 

czy jest ktoś chętny na tą dietkę
Pasek wagi
Augustyno, moja babunia ma prawie 97 lat i półtora miesiąca temu przeszła zawał. Odzyskała siły, chociaż była bardzo słabiutka. Jest uśmiechnięta, spaceruje, ogląda swoje seriale i czyta gazetki, czuje się całkiem dobrze, jak na 97-latkę :-)
Zatem Twój brat też wydobrzeje, a dietą się nie przejmuj, nie to jest najważniejsze!
Pozdrawiam!

Halo dziewczęta!

Augustyna, trzymaj się, wszystko będzie dobrze
Dziękuje wam dziewczyny. Faktycznie jest już lepiej i w piątek już go wypuszczają do domu.Cieszę się bardzo i z tego ,że moja córcia przylatuje na kilka dni i ją zobaczę. Decyzje podjęła szybko, choć spodziewałam się jej najwcześniej na Boże Narodzenie./martwi się o zdrowie wujka/.Ale zrobi oczy jak mnie zobaczy ,bo widziała mnie jak ważyłam tyle co na początku paska.
A dietka poczeka ,właściwie to zdrowy sposób odżywiania.zamierzam tak nadal jeść i się powoli do tego przyzwyczajam.Aby mi to zostało do końca życia ,a do zrzucenia mam już niedużo jakieś 5 kg i tak planuje do końca roku, powolutku ten rezultat uzyskać i go utrzymywać.
Wczoraj pożarłam kawałek czekolady, póżno wieczorem, ale na usprawiedlowienie dodam, że naprawdę rzadko jadam(łam). Dzisiaj z premedytacją zjem na obiad pierogi z jagodami - dlaczego? Bo to pierwszy i prawdopodobnie ostatni raz w tym roku
A ja pożarłam lody. W ramach spaceru. Tiramisu, z polewą mega słodką i posypane kakao...
Nie mam usprawiedliwienia. Jestem łasuchem, żarłokiem i grubasem.
Mam już córcie u siebie. Jestem taka szczęśliwa. I co najważniejsze, przekroczyłam z wagą zaklętą 7 i dziś rano 69,9 i nie chciało być inaczej. Mimo wszystko waga spadła o 0,6 kg. Teraz z górki.Dzis idziemy razem z córcią do szpitala do brata.U nas piękna pogoda aha i pierwsze słowa córci" mama aleś ty chuda, nie do wiary"......Trzymajcie się dziewczyny i miłego dnia życzę.
>Jestem taka szczęśliwa. I
> co najważniejsze, przekroczyłam z wagą zaklętą 7 i
> dziś rano 69,9 i nie chciało być inaczej.

GRATULACJE Augustyna i oby tak dalej!!
Augustyna, gratulacje szóstki z przodu
Dzień dobry,
ja nadal jestem zapracowana. Haruję po 10 godzin dziennie i tak będzie pewnie przez najbliższe 2 tygodnie...
Jestem umęczona, staram się trzymać MM, ale nie zawsze mi się udaje, zwalam to na karb tego zmęczenia.
Postanowiłam, że do końca urlopu zasady MM będę stosować, ale bez tragizowania z powodu odstępstw, a po urlopie ruszę do boju ostrzej :-))) Z resztą wszystko w moim pamiętniku :-)

Miłego piątku!
Dzień dobry, u mnie kolejny kilosek w dół, a z pomiarów wynika, że w sumie 13cm tu i ówdzie (albo innym centymetrem sie mierzyłam ), mimo grzeszków mniejszych lub większych.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.