Temat: Dieta Montignaca- pytania , odpowiedzi, przepisy...

Witajcie! Zaczynam od dziś "przygodę "z MM,bardzo będę wdzięczna za wsze rady i opiernicze jeżeli zrobię coś źle .Bilans dzienny mam w pamietniku .Mam nadzieję,że przyjmniecie mnie do siebie

Siemankoo!!

Na dietę Montignaca przechodzę od jutra;-) Czy mogę dołączyć do Waszego grona;)?

anikasy,  aTy od kiedy jesteś na MM?

kitka, anikasy ma rację: brak warzyw do śniadania, kawa może hamować chudnięcie (najlepiej pić bezkofeinową), nektarynka o złej porze, do posiłku o 17 chyba powinno sięjeszcze dorzucić coś bardziej "treściwego", chleb na kolację raczej odpada, serek topiony odpada również.

glorioza1977, anioolek969 - witajcie:)

 

 

Dzień dobry wszystkim "starym" i "nowym" foremkom

Jokan pierwszą książkę montiego przeczytałam z 5 lat temu, wtedy też stosowałam metodę na pół gwizdka, to znaczy starałam się nie łączyć, ale nie zwracałam szczególnie uwagi na mąkę, cukier, zawartość tłuszczu. tak naprawdę na ścisłych zasadach mm jestem od czerwca, a pierwsze 3 tygodnie z dużymi błedami (dopiero wyrabiam sobie nawyk dokładnego czytanie etykiet),

Dzień dobry wszystkim "starym" i "nowym" foremkom

Jokan pierwszą książkę montiego przeczytałam z 5 lat temu, wtedy też stosowałam metodę na pół gwizdka, to znaczy starałam się nie łączyć, ale nie zwracałam szczególnie uwagi na mąkę, cukier, zawartość tłuszczu. tak naprawdę na ścisłych zasadach mm jestem od czerwca, a pierwsze 3 tygodnie z dużymi błedami (dopiero wyrabiam sobie nawyk dokładnego czytanie etykiet),

dubel mi wyszedł przepraszam

Witam wszystkie drogie panie, te zaawansowane mm i te nowe
nie zaglądałam do was w weekend bo troszkę spraw wali mi się na głowę przed wakacjami. No cóż zanim zacznę odpoczywać muszę się trochę namęczyć żeby to ogarnąć.

Ale generalnie ostatni weekend zaliczam do udanych. Całą sobotę spędziłam na rowerze. Niestety w niedzielę umierałam bo tak mnie nogi bolały. Dlatego do was nie zaglądałam. Dietę trzymałam twardo. Znajomi wciągali tłustego grilla i piwko a ja na przekąskę miałam gruszeczkę i śliweczki. Wyglądało to trochę śmiesznie ale co mi tam ....

A teraz kieruję się do nowych pań - kochane ja zaczynałam mm u dietetyka. mam taki ogólny plan posiłków więc jeśli wam to ułatwi sprawę to służę pomocą, a raczej mailem.
A teraz szybkie śniadanko i siłownia
Buziaki
Życzę wytrwałości i miłego dnia, mhhhh, całego tygodnia też

Mi się ta dieta strasznie podoba, zwłaszcza, że mam pewność o jej skuteczności:) Muszę jeszcze poczytać o niej w internecie, żeby nie wpaść w żadną pułapkę:) Ps. dziękuję, za miłe przyjęcie:*

> a utyłaś w tydzień? nikt nie mówi że będzie łatwo,

Bardzo słuszna uwaga! Tyję miesiącami, żeby nie powiedzieć latami, a oczekuję efektu w dwa tygodnie...

Dziękuję za wytknięcie błędów, o to mi właśnie chodziło.

. Dziękuję za wytknięcie błędów, o to mi
> właśnie chodziło.

polecam się na przyszłość