2 lutego 2012, 23:27
Witam, czy ktos ma ochote przejsc na dietke MZ ? Samej jest mi dosc ciezko i potanowilam, ze zaloze nowy watek bo wiadomo w grupie razniej ! :) Moim celem jest zrzucenie na stale 10 kg. Nie mam na to okreslonego czasu, po prostu chce zaczac jesc zdrowiej i juz na stale zmienic moje nawyki.
- Dołączył: 2012-02-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 114
13 lutego 2012, 09:22
Kali833 i palinkaaa22 witam Was bardzo serdecznie. Ciesze sie, ze do nas dolaczylyscie.macchiato07 , dominka4 ja tak jak Wy wczoraj zawalilam, niestety
. A tak dobrze sie zapowiadalo...
wczoraj sniadanie - jajko na miekko, chlebek chrupki z serkiem topionym x2
lunch - golabek, 2x chlebek chrupki z lososiem wedzonym
Po lunchu pojechalismy na urodziny do znajomych coreczki, ktora konczyla 6 latek.Imprezka byla w takim centrm dla dzieci, gdzie sa pileczki i zjazdzalnie. Nic tam nie podjadalam tylko zjadlam kawalek tortu. Tragedii by nie bylo, gdybym na tym poprzestala. Jednak po dzieciecym party znajomi zaprosili nas jeszcze do domu na kawke i sie zaczelo: piwko, kanapeczki, ciasteczka, paluszki, chipsy. Wrocilismy do domu ok 10 i znow piwko i na koniec golabek! Jak czytacie polecialam po calosci! Ale podnosze sie i dietuje dalej, z tym, ze od dzis jest u nas tydzien ferii, wiec przyznam sie, ze ten tydzien troszke odpuszcze, bo jutro ide do kolezanki, w srode siostra do mnie na 2 dni przyjezdza, a w piatek znajomi z dziecmi, u ktorych bylismy wczoraj i zostaja do niedzieli. A od nastepnego poniedzialku juz ostro dietka i fitness 4 x w tygodniu. Mimo to bede codziennie pisala swoj jadlospis, zeby obserwowac jak ferie potrafia popsuc dietke
![]()
Edytowany przez ulinka1983 13 lutego 2012, 09:26
- Dołączył: 2012-02-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 114
13 lutego 2012, 11:17
Hej kochane, nie wytrzymalam i sie zwazylam niedawno i................... z 62,40 po 4 dniach odchudzania z wpadkami waga pokazala rowne 61kg!!!!!! A dodam ze dzis mam dosrac@. Wow, ale sie ciesze. To do pozniej dziewuszki, piszcie jak tam u Was dzionek minal.
- Dołączył: 2010-01-21
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 292
13 lutego 2012, 20:36
Może mi ktoś wytłumaczyć na czym ta dieta polega? Czy to mz znaczy ,,mniej żryj - zjadaj" ? xD
Edytowany przez riczka 13 lutego 2012, 20:36
- Dołączył: 2012-02-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 114
13 lutego 2012, 21:42
riczka ja codziennie wpisuje w tym watku i w pamietniku swoj jadlospis dzienny, wiec jesli masz ochote to zajrzyj.
13 lutego 2012, 23:30
Witam serdecznie wszystkie dziewczyny !
U mnie jakos tak byle jak, wczoraj spory obiad zjadlam, pozniej kawka z ciastem ... Ale dzis juz bez slodyczy, czy innych zabronionych przekasek :) Najgorsze chyba jest to, ze weekend to ostatki wiec wiadomo jakas domowka, a tam alkohol i jedzenia ajj. I jak tu sie odchudzac jak pelno okazji do swietowania !
14 lutego 2012, 08:59
witam was :))
ja jakos sie trzymam zjadlam tylko prażynki ale one chyba nie sa tak bardzo kaloryczne he :)
- Dołączył: 2011-04-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 88
14 lutego 2012, 17:16
hej, idę do Was, bo widzę, że tu wre ;) mogę prawda?? ;)
mogę codziennie pisać tu swój jadłospis?? wtedy bede mieć motywację, żeby Was nie kłamać i może ktoś mi doradzi co robie (jeśli robię) źle.
śniadanie: kawa+słodzik+dwa jajka
drugie śniadanie: jabłko
obiad: pałeczkę kurczaka (bez skóry) + surówka z jabłka i marchewki
podwieczorek: kawa, kaszka manna
zaraz brykam na trening, może z kilo mi zejdzie ;)
a i wpadłam na fajny dla mnie pomysł, może się komuś spodoba.
niestety siedze do późna i wtedy sie chce jeść, nie?? więc biorę 0,5 l butelkę wody i jak mnie kusi, żeby iść do lodówki, to piję wodę. wpadłam na ten pomysł po pewnym kawale, jaki niedawno usłyszałam. Jak Wam się podoba?? ;)
Pozdrawiam.
- Dołączył: 2012-02-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 114
14 lutego 2012, 22:42
Hej laseczki! Robinek oczywiscie przylaczaj sie!!! Zapraszamy serdecznie! ja wlasnie wrocilam z imprezki. Jutro wszystko Wam opowiem.
- Dołączył: 2011-04-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 88
14 lutego 2012, 23:00
cześć Ulinka ;)
mój pan jest niestety (albo stety ;) ) na obozię, więc walentynki musieliśmy przełożyć - co może dobrze sie składa, bo trzymam dietę ;)
pozdrawiam i do jutra ^^