2 lutego 2012, 23:27
Witam, czy ktos ma ochote przejsc na dietke MZ ? Samej jest mi dosc ciezko i potanowilam, ze zaloze nowy watek bo wiadomo w grupie razniej ! :) Moim celem jest zrzucenie na stale 10 kg. Nie mam na to okreslonego czasu, po prostu chce zaczac jesc zdrowiej i juz na stale zmienic moje nawyki.
10 lutego 2012, 10:26
To co tylko we dwie zostalysmy na forum ? A szkoda. Mam nadzieje, ze jednak ktos jeszcze sie przylaczy i napisze jakies dobre rady ;) Pozdrawiam, milego dnia.
- Dołączył: 2010-11-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 463
10 lutego 2012, 14:20
No ja słyszałam, że po wysiłku fizycznym powinno się coś zjeść bo inaczej się spowalnia metabolizm..
- Dołączył: 2012-02-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 114
10 lutego 2012, 14:35
Hej, ja sie przylaczam :).Po wczorajszym obrzarstwie postanowilam od dzis wziac sie za siebie!
Dzis zjadlam:
na sniadanie -kawka czarna i serek wiejski
lunch-jablko
Na razie tyle tylko bo jak pisalam, wczoraj przegielam, wiec dzis nie jestem glodna. Mam nadzieje, ze bedziemy sie wspieraly w dazeniu do wymarzonej wagi i przetrwamy wspolniemomenyy kryzys. Uda sie! Trzeba tylko chciec!
- Dołączył: 2010-11-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 463
10 lutego 2012, 15:35
Taaak trzeba tylko chciec a jutro calo wieczorna i nocna imprezka u znajomej ehhhh :(
- Dołączył: 2012-02-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 114
10 lutego 2012, 18:23
No wlasnie, najgorsze sa imprezki! Przeszkadzaja w odchudzaniu he he!.
- Dołączył: 2010-11-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 463
10 lutego 2012, 19:36
No ja mam tą w sobotę i pozwolę sobie zjeść na niej ale z umiarem.. Bo od poniedziałku koniec ferii i wtedy sopiero się zacznie ostre odchudzanie :D ;)
- Dołączył: 2012-02-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 114
11 lutego 2012, 06:36
Niestety wczoraj wieczorkien 2 piwka i garsc pestek. Ale to nic, ten tydzien troszke lightowy bedzie, bo u mnie w Londku dzieci maja teraz ferie, wiec jakos czas trzeba im zorganizowac czyli jak zwykle bedziemy u znajomych , ktorzy tez maja dzieci lub oni u nas.Pogody nie ma, wiec parki odpadaja, ewentualnie na bawialnie je jeszcze zabierzemy.Do czego zmierzam - wiec, jak bedziemy u znajomych na obidzie to nie powiem" daj mi cos innego bo jestem na diecie" - glupio tak. Mimo to postaram sie nie podjadac i jesc mniej, mam nadzieje, ze da mi sie tylko 3 razy dziennie bo tak mi najlepiej pasuje.Od nastepnego poniedzialku troche sie poprawie. z jednej strony to rozwazniej tak stopniowo ograniczac jedzonko.
11 lutego 2012, 07:24
Ogolnie rzecz biorac, to za tydzien sa ostatki wiec pewnie nie obejdzie sie i u mnie bez imprezy takze trzeba bedzie sie pilnowac. Nie zdrowe jedzenie + alkohol nie wroza za dobrze. Ale mam nadzieje, ze pomimo tego dam rade. Ogolnie staram sie jesc wiecej bialka niz weglowodanow, szczegolnie po 16 i dwa-trzy razy w tygodniu silownia teraz troszke krocej, bo 1,5h ale zawsze to cos :) Takze mam nadzieje, ze chociaz do konca kwietnia zobacze porzadna roznice.
Dziewczyny, a moze jakies rady od Was ? Jakich rzeczy unikac ? Wiem, o slodyczach, alkoholu, slonych przekaskach itp. ale na pewno znajda sie produkty ktore wydaja sie zdrowe, a sa niekorzystne podczac odchudzania.
Pozdrawiam i milego dnia !