- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 maja 2008, 11:36
26 czerwca 2008, 15:00
Edytowany przez primose 5 marca 2010, 12:41
3 lipca 2008, 21:04
4 lipca 2008, 11:15
19 kwietnia 2011, 14:51
19 kwietnia 2011, 14:54
29 września 2015, 17:26
Dodam jeszcze, że dieta ketogenna (z przewagą tłuszczu nad białkiem) rewelacyjnie podnosi odporność, wszystkie suplopodobne cuda muszą sie schować.
5 grudnia 2015, 16:28
Byłam na tej diecie w kwietniu przez miesiąc (chciałam schudnąć 5 kg - z 66 kg do 61 kg). Na tej diecie nie byłam głodna - dieta była ułożona przez trenera na siłowni, jak również plan ćwiczeń. Ćwiczyłam dużo mniej niż rozpisał mi trener, ale facet chyba nie wziął pod uwagę tego, że jestem dziewczyną ze słabą kondycją, a zalecił mi naprawdę ciężkie ćwiczenia, głównie na "męskiej" części siłowni (trener to typowy mięśniak, ale tylko on do mnie podszedł, widząc moje "starania" na siłowni, i zaproponował ułożenie diety i ćwiczeń). Ale do rzeczy: schudłam 3 kg, zmniejszył mi się cellulit, nie chodziłam głodna. I to chyba tyle plusów. Na diecie ciągle bolała mnie głowa, miałam mało energii, ciągle chciało mi się spać, nie mogłam się skupić na nauce, miałam problemy z wypróżnianiem (mimo stosowania błonnika 2 talbetki 2 x dziennie). Byłam ospała, nic mi się nie chciało i praktycznie nie miałam sił na ćwiczenia. Oprócz tego miałam zalecane branie 2 rodzajów tabletek przed treningiem, aby szybciej spalać tkankę tłuszczową - tabletki te głównie sprawiały, że miałam odczucie przegrzania organizmu. W efekcie schudłam te 3 kg, które prawie natychmiast wróciły, w dodatku ze zdwojoną siłą. Jak zwykle nie jadłam słodyczy, tak nagle zaczęłam - organizm widocznie chciał uzupełnić braki węglowodanów, które wywołała dieta. W rezultacie dziś ważę 69 kg, tak więc dieta ma efekt jojo, bo organizm sam się dopomina tego, co zostało mu odebrane. Zdecydowanie nie polecam tej diety.
5 grudnia 2015, 22:37
Dieta ketogenna na poczatku może być trudna: osłabienie, bóle głowy, ospałość, bezsenność - do wyboru do koloru. Z tym, że u mnie to trwa tak maks do 10 dni (bóle głowy jesli były to najwyżej jeden dzień). W tym czasie jestem w gorszej formie fizycznej (ale psychika nadrabia). Wtedy ciało przestawia sie do spalania innego paliwa, co jest energochłonne i zaburza zwykłą równowagę. Gość, który kazał Ci w tym czasie cieżko ćwiczyć (w ogóle ćwiczyć) i brać termogeniki to zwykły kretyn, niezależnie ile dyplomów wisi w jego trenerskiej kanciapie. Poza tym 3 kilo to marny rezultat, dieta prawie na pewno ułożona była źle. Błonnik w tabletkach nie jest potrzebny jeśli pije sie dużo wody i je wystarczajacą ilosć tłuszczu, Tobie prawdopodobnie tylko nasilał zaparcia.
5 grudnia 2015, 23:32
Kolega stosuje od wielu lat. Ale to nie jest dieta - to jest zmiana stylu zycia. Wymaga niesamowitej ilosci silnej woli, wyrzeczen a przede wszystkim powrot do normalnego jedzenia to rzecz ciezka i mozolna. Polecam to tylko kulturystom.