Temat: MŻ - kto się dołączy

Z nowym rokiem postanowiłam definitywnie się ochudzić. Czytając o różnych dietach, tym co można jeść a czego nie i efektach zdecydowałam się na . Kto się dołączy??? W końcu w grupie zawsze raźniej :))) I co zamierzacie ograniczyć albo całkowicie wyeliminować a z czym się zaprzyjaźnicie?

 

Ja odrzucam slodycze bo niby nie jem aż tak dużo ale drugie tyle co zjem normalnych posiłków to słodycze szczególnie czekolada i się później dziwię że gruba jestem ;) I nie podjadać - wolę popić czerwoną herbatę albo wodę albo zjeść coś co mi nie zaszkodzi np trochę ziaren słonecznika, otrębów lub kilka owoców żurawiny.

 

I po sesji dorzucę obowiązkowe ćwiczenia - teoretycznie już moglabym ćwiczyć teraz ale tak na pół gwizdka i nieregularnie, więc wolę odczekać i zabrać się porządnie żeby w końcu były EFEKTY!! :))

 

Link do opinii na jej temat - polecam: http://vitalia.pl/index.php/mid/25/fid/201/odchudzanie/diety/forum/15/topicid/105013/sortf/0/rev/0/range/0/page/4/

dołączam dieta MŻ jest ok
A właściwie to dlaczego czekacie z ćwiczeniami?Każda aktywność fizyczna coś daje-nawet ta ,,na pól gwizdka''
Pasek wagi
ja dzis zaliczylam juz cwiczenia:)
z dieta poki co tez jest OK
licze ze nie zalicze wpadki jedzeniowej  do wieczora..
Ja właśnie dziś zaczęłam :)
sloneczkoko może pobawie sie hula hopem od przyszłego tygodnia bo w tym napewno nie znajdę czasu - za dużo zaliczeń ale te wlaściwe ćwiczenia to od lutego :)
Ktoś pamięta o tym wątku? :) Ja jakoś daję radę na MŻ drugi dzień. Ale co to są 2 dni, gdy zaplanowałam sobie dni 90... Trochę przesadziłam, bo wczoraj wyszło mi 1000 kcal, dzisiaj prawie 1100. Wolałabym jeść 1250- 1300 kcal, ale jakoś nie umiem wcisnąć dodatkowego posiłku. Chyba muszę zacząć jeść kolację o regularnej porze.
NEMAIN, jeśli masz możliwość to pewnie, ze tak ! regularne posiłki są bardzo ważne ! a wg mnie MŻ to nie liczenie kalorii, tylko po prostu odstawienie slodyczy i innego świństwa, plus nie zjadanie połowy lodowki dziennie ;D
Pasek wagi
Ja również do Was dołączam. Zaczynam znowu tą walkę z samą sobą. W zeszłym roku schudłam, ale teraz znowu mi przybyło, więc zaczynam 1200 kcal :)
Pasek wagi
Ja też dołączę :)
 Od wakacji przytyłam 10 kilo, co jest kompletną katastrofą..

Desire25 napisał(a):

NEMAIN, jeśli masz możliwość to pewnie, ze tak !
posiłki są bardzo ważne ! a wg mnie MŻ to nie liczenie
tylko po prostu odstawienie slodyczy i innego świństwa,
nie zjadanie połowy lodowki dziennie ;D

ja podchodzę do tego podobnie - nie zamierzam liczyć kalorii, ale jednoczesnie nie zamierzam zjadać tabliczki czekolady dziennie i innych słodyczy...

postanowiłam zastapić słodycze różnego rodzaju pestkami (np słonecznika), owocami (głównie jablka, grejfruty), otrębami i takimi tam

 

a wy dziewczyny jakie macie zamienniki słodyczy? oczywiście dietetyczne ;)


i może rozpiszemy sie tu bardziej na temat żywienia - co z takich "normalnych" obiadów jecie a z czego rezygnujecie? jakieś kiełbaski, kurczaki, wieprzowina, ziemniaki, sałatki z majonezem (!!!), pyzy (kluski na parze) itd

ewentualnie czym zastepujecie?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.