- Dołączył: 2009-05-08
- Miasto: Olecko
- Liczba postów: 2049
26 maja 2009, 21:33
Witam wszystkich chętnych. Zakładam ten wątek dla osób, które już są na tej diecie no i oczywiście dla siebie 
Na tym forum będziemy się dzielić swoimi osiągnięciami 
- Dołączył: 2009-05-08
- Miasto: Olecko
- Liczba postów: 2049
29 września 2009, 21:31
Oczywiście będę z Wami :)
- Dołączył: 2009-04-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 647
29 września 2009, 21:33
i co do tego
Madziula że wszystko siedzi w głowie, to się zgodzę, sama to powtarzam znajomym i mnie wyzywają, ale ja po prostu czasem lubię ponarzekać i mi zaraz lepiej i tak naprawdę gdybym nie chciała to bym nie robiła tej diety, tylko smakowała dalej hamburgerow, chipsow i ciastek i byłabym szczęśliwa bo jadłabym to co lubię
- Dołączył: 2009-09-21
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 497
29 września 2009, 21:36
no właśnie
kin, to chciałam powiedzieć, dziękuję za pomoc! prostym zdaniem, jednym,a nie esejem
![]()
zagmatwam tak zawsze...
ale zdrowe podejście to już bardzo dużo. świadomość własnych błędów, świadomość własnej decyzji o diecie. rozsądne jedzonko...
choć czasem o to ciężko gdy przychodzi krytyczny moment głodu, ale po to mamy forum przecież.
![]()
mnie już Mama słuchać nie chce , ile mi przybyło, ile spadło. ale jak pomarudzę to mi lepiej
Edytowany przez madziula20 29 września 2009, 21:37
- Dołączył: 2009-04-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 647
29 września 2009, 21:43
Właśnie! Gdyby nie to forum to nie dałabym rady. Któraś mnie ochrzani, że jadłam to czego nie powinnam, następna zagoni do ćwiczeń, kibicujemy sobie, wspieramy gdy ciężko i to bardzo dużo! Mnie strasznie pomaga, a pomaga mi też to, że gdy np zjem coś czego nie powinnam, np paluszków
![]()
i nie chce mi się ćwiczyć, a któraś z was doskonale sobie radzi i je co powinna do tego się rusza i następnego dnia widzę, że u tej osoby spadło z pół kg a u mnie nic to mnie szlag trafia. Jestem zła ale na siebie bo wiem, że osiągnęłabym to samo ale moje lenistwo i łakomstwo doprowadziło do tego, że zamiast obserwować u siebie spadek wagi to czytam o sukcesach innych. Dlatego DZIĘKI ZA TO FORUM
![]()
cóż za przemowa haha wzruszające... no ale prawdziwe
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 462
29 września 2009, 21:46
ale wiecie, mi się wydaje, że w tym wszystkim, w naszej diecie i w ogóle jedzeniu na co dzień najważniejszy jest umiar. bo w końcu wszystko jest dla ludzi. każdy może sobie pozwolić raz na jakiś czas na wizytę w kfc (jak ja kocham tam jeść
![]()
) mcdonaldzie czy czymś takim, byle nie bywać tam zbyt często i nie jeść za dużo. i selekcjonować jedzenie a nie traktować żołądka jak worka na śmieci gdzie wlezie wszystko
![]()
i na tym chyba polega problem, przynajmniej mój
![]()
bo ciężko jest mi się powstrzymać przed pochłonięciem np 3 kawałków pizzy zamiast 2
![]()
ale walczę z tym i chyba idzie mi coraz lepiej
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 462
29 września 2009, 21:49
no tak, jak to mówią, w kupie raźniej
- Dołączył: 2009-04-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 647
29 września 2009, 21:58
Dokładnie
Alisson, miałam to co ty, chociaż ograniczyć już potrafię, żeby zjeść mniejszą porcję, ale gorzej bywało z częstotliwością jedzenia "tego czegoś" także.. mam nadzieję, że to się zmieni też
![]()
Poza tym żołądki nam się skurczyły więc tak czy siak jemy mniej, przynajmniej ja, zauważyłam to po granderze z KFC jak miałam wolne od diety i wyjazd.... wydało się
![]()
ale zjadłam go tlyko połowę :( hehe
- Dołączył: 2009-09-21
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 497
29 września 2009, 22:11
nie tracić głowy jak się widzi pizze (i pokarmy z tej zakazanej, ukochanej grupy posiłków, których z niewiadomych powodów nie włączono do diety
![]()
) to jest coś!
ja też się do pewnego czasu napychałam bez opamiętania. i wolę sto razy się przegłodzić i czuć lżej.
Edytowany przez madziula20 29 września 2009, 22:20
- Dołączył: 2009-04-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 647
29 września 2009, 23:17
To teraz pomyśl, że to co kupiłaś musisz podzielić na 9 dni i wyżyć na tym
![]()
hahaha żartuję,chociaż... mam nadzieję że zaczniesz od jutra! :)