Temat: Odchudzanie na zawołanie

Witam wszystkich chętnych. Zakładam ten wątek dla osób, które już są na tej diecie no i oczywiście dla siebie 

Na tym forum będziemy się dzielić swoimi osiągnięciami 

Pasek wagi
dzięki kin22, będę juz z Wami,a zacznę pózniej i już się melduję
eklerekk najlepiej zacząć od zaraz!  dobrze radzę... inaczej zawsze będzie coś co Ci przeszkodzi, a to impreza a to ktoś piwo postawi, a to babcia cos dobrego upiecze, co znam z autopsji- niestety- w tym wypadku
zawsze jest coś co przyjdzie niespodziewanie, a smakołyki będą za Tobą chodzić jeszcze przez jakiś czas... i musisz mieć na tyle silnej woli żeby odmówić każdemu kto Ci coś proponuje i każdej kalorii która źle na Ciebie wpłynie! będziesz dumna z  siebie już chwilę po tym jak zje to ktoś inny mówię po sobie przynajmniej...
także do roboty się bierz, na nic nie patrz! będziesz się czuć silniejsza i zdrowsza po obcięciu zbędnych kalorii- o dziwo! ale działa, dietka działa bez zarzutów. i wcale się forsować nie trzeba, ja dużo chodzę, trochę jeżdżę rowerem i tyle. jak efekty mają być to będą.

oby u mnie jutro już było tak 52kg... mmm....
Pasek wagi
coś Madziula za dużo i szybko chudniesz, nie bawię się tak.. też chcę POCZEKAJ NA MNIE!!
Pasek wagi
dużo? oj nie schlebiaj mi bo się zarumienię ja chciałabym takie faktyczne turbo zrobić, ale nie doładowanie, tylko wyładowanie tłuszczyku. jeszcze parę kilo poczekam na Ciebie na pewno takich cudów to nie ma. teraz pewnie coś ruszy za tydzień dopiero. bo mam zamiar na razie to wprowadzić w życie na dłużej. podoba mi się takie lekkie jedzonko.
a możecie polecić jakieś zioła na wieczór...? bo już wszystkich próbowałam, na zimno, na ciepło, do góry nogami i nic! raz na miesiąc może coś zadziała i to przypadkiem mam wrażenie... a wspomagacze dobra rzecz...
Pasek wagi
Ta dieta też mi bardzo odpowiada ale... te moje piersi to niedługo wklęsłe będą od tego odchudzania coś za coś... najwyżej na sylikony uzbieram

Ja też chcę wspomagacze, bo mój plan z osiągnięciem wagi do końca września nie wypalił
Pasek wagi
mi też biust spadł...spadł, opadł wszystko na raz, Mama mnie wyzywa że nie mam już czym potrząsać prawie ale kształtniej wyglądam. w każdym miejscu moim zdaniem, im mniej tym kształtniej- do odpowiedniego momentu rzecz jasna. zresztą ja zawsze chciałam mieć mały biust...ależ o tym marzyłam...ale natura zdecydowała inaczej
tylko zastanawiam się co z tym przybieraniem, jak się już dieta skończy...nie chciałabym  zaprzepaścić tego co osiągnęłam przez byle pączka święta z pewnością są wielką okazją na przytycie paru kilo, okazją której się nie odmawia, ale trzeba mieć gdzie odkładać.
od pewnego czasu już mi się nawet nie mieściło a teraz zawsze ten zapas będzie, bez obaw na nadwagę. mmm... jak sobie te potrawy wyobrażę...
Pasek wagi
No właśnie, gorzej z taką co ma mały i po diecie go prawie nie ma o tyciu to mi nie mów, bo gdyby nie @ i kilogram na plusie podczas szaleństw na wyjeździe to bym miała już to 53
Pasek wagi
no ale zobaczymy co będzie, jak będę chciała sobie pozwolić na jakąś przyjemność i wreszcie zaspokoić podniebienie a nie tylko zapchać żołądek... mam nadzieję że drastycznych scen nie będzie tak bym zeżarła pizze...chodzi za mną od 2 miesięcy.... Tobie już ostatnie kroki do mety zostały, zobaczysz minie te 2 kg jak zbicza strzelił
Pasek wagi
Za mną placki po węgiersku chodzą, uwielbiam je! Dzisiaj słyszę, że będą robić placki po węgiersku, to dorwałam się do piersi z kurczaka i raz dwa zrobiłam kotlety, w tym dla mnie duszona pierś, żeby przypadkiem nie widzieć placków bo nie wiem czy bym się powstrzymała, a jeżeli tak to chyba bym się tam przekręciła jakby to jedli   Ale to jest prawda, że najwięcej o jedzeniu to się myśli podczas diety
Pasek wagi
ok Madziula przekonałas mnie ,10 jest i tak impreza a piątek i tak musze przyżyc, jak dzis zacznę to skoncze przed impreza   wybieram turbo... trzymajcie kciuki...będę sie rozliczac z tego co zjadłam pozdrawiam gorąco

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.