Temat: Odchudzanie na zawołanie

Witam wszystkich chętnych. Zakładam ten wątek dla osób, które już są na tej diecie no i oczywiście dla siebie 

Na tym forum będziemy się dzielić swoimi osiągnięciami 

Pasek wagi
> Działa, działa! Ja mam dziś 4 dzień i 1,5 kg u
> mnie już nie ma. Nie wiem jak dziś, ale na wagę
> dopiero w niedzielę się skuszę. Nie wiem jak u
> Was, ale dla mnie te białka są strasznie sycące,
> więc dzisiejszy dzień niech się już lepiej skończy
> (na szczęście jestem już po ostatnim posiłku), 3
> posiłki białkowe to dla mnie za dużo. Strasznie
> pełna jestem. Wolę jak mam 3 węglowodanowe, wtedy
> 1 jabłuszko i wystarczy na jeden posiłek :).
> Pozdrawiam wszystkie walczące!
Też wolę jak jest więcej warzyw i owoców ,ale trzymam się diety . Dziś 6 dzień ONZ.
kin22 i ansol - ja też w trakcie tej tury miałam @ ,ale jakoś dałam radę .Troszkę się pogubiłam ,napiszcie mi w którym dniu diety jesteście ??
Jestem z siebie dumna ,gdyż sama nie wierzyłam ,że wytrwam tyle dni bez chlebka i ziemniaczków :)
Ja dzisiaj zaczynam dzień 4 i już prawie odrobiłam kilogram który mi przybył (0,8 kg), niewiele brakuje :) ale jutro to się zmieni.

Piiaffka chlebek możesz jeść, ale odpowiedni :) ja tam jem, nakupiłam bułek, chleba i co prawda nie jem ciągle tego ale raz dziennie zjem, jak mam węglowodanowy posiłek, najlepsze są węglowodanowo-białkowe bo wtedy mogę zjeść kromeczkę z białym serkiem, pomidorkiem i rzodkiewką mniam
A ziemniaki to dla mnie też sukces bo ogólnie to jestem ziemniaczany potwór, ale nie moja wina, że z ziemniaków takie dobre potrawy można zrobić
Pasek wagi
ja dzisiaj też mam 6 dzień i od początku spadło mi 1,6 kg :) jestem przeszcześliwa, że nie podjadam słodkiego :D to jest sukces :P
Patrzcie, czy coś wam to przypomina?

http://www.3minutoweodchudzanie.pl/index2.php?utm_source=ppc&utm_medium=aob&utm_campaign=aob

ciekawe ...

Pasek wagi
> ja dzisiaj też mam 6 dzień i od początku spadło mi
> 1,6 kg :) jestem przeszcześliwa, że nie podjadam
> słodkiego :D to jest sukces :P
To jedziemy z dietą razem :)
kin22 - wiem ,że można jeść chlebek ,ale ja jestem zbyt leniwa żeby go sobie piec ,a nawet wole tak ,bo pewnie więcej bym zjadła wtedy serka i takich tam :) Ja już tam znam swoja słabą - silną wolę
ja też mam słabą silną wolę, ale chleba nie piekę, tylko kupuję :P Ale chyba nie mamy aż takiej "słabej silnej woli" bo byśmy nie schudły i nie robiły po kilku serii ONZ, żeby nadal waga spadała, a dieta to wcale nie taka prosta sprawa, bo jakby to było proste to nie byłoby nadwagi tylko same laski od linijki
Pasek wagi
No dobra przyznam się! Od około miesiąca moja waga stoi, bo nie trzymam się ściśle rozpiski z diety. Tzn. nie dobieram posiłków według każdego dnia, ale codziennie jem dozwolone produkty, w jednakowych odstępach czasowych 5-6 razy dziennie (TURBO). Oznacza to, że przyzwyczajenie do diety, z małymi odstępstwami, pozwala utrzymać pożądaną wagę. Nie ma efektu jojo! Ja wymądrzyłam się do Piiaffki, bo sama podobnie postępowałam, ale muszę przyznać, że dzięki WAM wzmocniła mi się mobilizacja! Kinia życzę Ci zdrowia!
a ja dzisiaj zgrzeszyłam... zjadłam lody i wypiłam piwo i drinka... mam nadzieje, że nie wpłynie to bardzo na dietę...
aaa to takie buty :) Ansol tak niewiele i byś chudła dodatkowo, bo jak piszesz, jesz dozwolone posiłki, eh to lenistwo

Ja dzisiaj też zgrzeszyłam... paluszków zjadłam :( ale jak widzę Alisson to dopiero poszalała, więc moje paluszki to nic przy tym... ale się pocieszam
Pasek wagi
dzięki :D ale liczę na to, że jutro moja waga nie strzeli strasznie w górę :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.