Temat: Odchudzanie na zawołanie

Witam wszystkich chętnych. Zakładam ten wątek dla osób, które już są na tej diecie no i oczywiście dla siebie 

Na tym forum będziemy się dzielić swoimi osiągnięciami 

Pasek wagi
Nie wiem ile bo tak naprawdę jak się zorientowałam, że ważę już za dużo i każdy znajomy mi powtarzał że przytyłam, to się zebrałam, ale początki ciężkie były i ograniczałam się do zjedzenia mniej itp, plus zaczynanie i niekończenie kilku diet i na koniec ONZ od września i drugie tyle zleciało, szkoda że ten kilogram przytyłam na dniach, ale zrzucę i to :) Ja już nie chcę pamiętać, że ważyłam ponad 60 i tak sukces, że zrzuciłam to co zrzuciłam, bo tyle co teraz ważę, to miałam dobrych kilka lat temu. Miałam do końca września ważyć 53 ale chyba nie dam rady przez to przybranie na wadze. Chociaż jak zahaczę o 54 to będzie sukces
Pasek wagi
łączycie, lub nie łączycie jakichś dań...heh 'dań' ze sobą? zeżarłam garść malin i poprawiłam jajkiem na twardo, dopiero teraz się zastanawiam czy to mądre było... jak się ułoży w brzuchu obok, to pół biedy, ale jak się wymiesza to nie chcę poczuć konsekwencji na własnej skórze...
swoją drogą, dziwne jest takie dobieranie jedzenia...
liczycie kalorie każdego dnia? ile powinno ich być właściwie? ja naliczyłam dziś 550...a gdzie tam do jakiegoś 1000...

54 kg to na pewno Ci się uda do końca września jeszcze kupa czasu.
Pasek wagi
ja łączę :) Jak np węglowodany to sałatka z pomidora, ogórka, rzodkiewki. Albo jak posiłek węglowodanowo-białkowy to kanapki z białym serem i pomidorem lub jajecznica i do tego pokrojony pomidorek. A dzisiaj na obiad półtora jajka na twardo (nie dałam rady dwóch bo jadłam z tym super majonezem co ma mało tłuszczu, o jaki okropny, już lepsze jajko samo było) i trochę białego twarogu :)
Ale jajka z malinami to jeszcze nie jadłam hahaha

Też się czasem zastanawiam co ja ze sobą łączę na tej diecie, ale co zrobić, zganiam wszystko na głód, który nie pozwala mi normalnie myśleć i dobrze dobierać składników
Pasek wagi
mam nadzieję że tu chodzi tylko o to żeby jeść pokarmy z tych grup, bo jakbym się miała codziennie zastanawiać co z czym...ehh.. no cóż eksperymenty są intrygujące ja jem z Kieleckim jajka. jest podobno zdrowy mimo że cukier ma w składzie.i nawet smaczny.
kin22- jesz codziennie tyle samo mniej więcej? bo ja się już nie orientuję, czy mam ten brzuch oszukiwać, raz więcej raz mniej...? jak to jest?
Pasek wagi
Jem raczej tyle samo, chociaż kombinuję i tak jak tam napisali, staram się jeść żeby zaspokoić głód, a nie najeść się do syta. Powiedzmy że mi to wychodzi, bo ciężko wyczuć, ponieważ niektóre posiłki mi bardziej smakują, a inne mniej..

jejku ja to tak pisze jak i jem... czyli w cały świat
Pasek wagi

Kin22 - No ja też mam taki majonez, jest tani bo mały słoiczek kosztuje niecałe 2 zł, ale jest ochydny .. dzisiaj rano jadłam jajka to myslalam , że zwroce je tak szybko jak je zjadłam ... Ostatni raz ..chyba sie odzwyczaje od majonezu dzieki temu..

Za te 2 kanapki co dzisiaj zjadłam nielegalnie poloze sie spać bez kolacji, ot taka kara.. wcale głodna nie jestem, a czuje sie dobrze :) 

Co do jedzenia tak aby nie być głodnym, mnie jest ciężko obczaić ta granicę, gdzie juz jestem najedzona a gdzie juz się przejadam..nie wiem, moze to się jakoś z czasem wyrobi :) Pozdrawiam! 

Pasek wagi
kurde, ja do tej pory znałam granicę, ale właśnie się przeżarłam jabłkiem i garstką kapuchy...ale porażka...ciekawe co waga na to powie jutro rano...
Pasek wagi
oo ja się leczyłam na kolację, zjadłam bułkę z pomidorem i porą i trzy małe kromeczki z czosnkiem, ale go tam nawaliłam, że się zjeść nie dało. Pięknie pachnę, ale mam nadzieje, że bakterie zginą
Pasek wagi
madziula, jakbyś mogła to chciałabym zobaczyć tą dietę owocową :) ja dzisiaj rano się ważyłam i od poniedziałku kilogram spadł, więc idzie ku dobremu ;) a co do mieszania to ja raczej nie mieszam, bo nie wyobrażam sobie no orzechów z jajkiem :P a kombinuje z przyprawami itd. przy okazji mam pytanie - jak przygotowujecie tego kurczaka bez skóry? gotujecie go, dusicie czy jak? bo ja jak byłam na TURBO smażyłam przez nieuwagę i niewczytanie się w treść diety i chyba stąd taki mały spadek wagi...
ja za leniwa jestem na przygotowywanie takich pyszności co złapię to jem. a dlatego mi takie dziwactwa wychodzą bo kazali łączyć pokarmy z różnych grup, po jednym z tej po jednym z tamtej bodajże... a ja nie patrzę w ulotkę, tylko biorę co mam w lodówce akurat i stąd takie ekscesy
Alisson, i wszystkie zainteresowane, już wysłałam prośbę o przepis z jakieś książki, jak tylko dostanę to wkleję. w necie coś jest, ale co oryginalne to oryginalne
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.