- Dołączył: 2009-05-08
- Miasto: Olecko
- Liczba postów: 2049
26 maja 2009, 21:33
Witam wszystkich chętnych. Zakładam ten wątek dla osób, które już są na tej diecie no i oczywiście dla siebie 
Na tym forum będziemy się dzielić swoimi osiągnięciami 
- Dołączył: 2009-04-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 647
24 września 2009, 12:24
Ale ja się tak cieszyłam z tego 55 ;( teraz to koniec, zero przerw dopóki nie zobaczę 53... wczoraj kupowałam buty, i jak stanęłam przed lustrem to
![]()
koniecznie jeszcze te parę kilo bo nie jest dobrze... idę ćwiczyć! Dobrze, że jestem na tym forum, bo innych spadek wagi mnie mobilizuje i wytrwam i niedługo będzie mniej na wadze... MUSI!!!
- Dołączył: 2009-09-21
- Miasto: Piekiełko
- Liczba postów: 38
24 września 2009, 13:40
Ja dzisiaj znów przegięłam :( choć to nie z winy mojej lecz mamy... od tygodnia jestem chora i to dosc mocno, dzisiaj sie tak słabo czułam, że się potykałam o własne nogi.. mama kazała mi wszamac 2 kanapki - co prawda chleb razowy, wedlina chuda gotowana, sałata i pomidor. Powiem szczerze, że zjadłam i poczułam się lepiej, ale już mam doła, że kolejny stracony dzień.. :( Nie wiem, czy nie poczekac, z ta dietą az wyzdrowieję? W koncu antybiotyki osłabiaja organizm a ja w ciagu dnia jem tylko sladowe ilosci pokarmu, bo mam wrazenie ze jak zjem wiecej to nic mi to nie da.. :( Kolko sie zamyka.. Nie wiem co robić.. Może coś doradzicie? :(
Wychodzę teraz na jakiś 2 godzinny spacer.. świeże powietrze dobrze mi zrobi, a moze chociaż ten chleb spalę ;( Dół straszny no :(
Edytowany przez NerwusekToJa 24 września 2009, 13:43
- Dołączył: 2009-09-21
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 497
24 września 2009, 13:54
ja jem jak głupia, jedz dużo warzyw, owoców, serki wiejskie, tuńczyki, to Ci nawet przy antybiotykach nie powinno zaszkodzić. jelsi nawet waga nie ruszy, to bedziesz miec czyste sumienie że jesz tlyko to co powinnas
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Amsterdam
- Liczba postów: 6
24 września 2009, 14:21
Ja mam zawsze kryzys 3-5 dnia. Obojętnie jaką dietę robię. Czy to normalne?
- Dołączył: 2009-09-21
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 497
24 września 2009, 14:43
każdy ma inaczej chyba.
ja mam słomiany zapał najczęściej, a poza tym czego się nie dotknę, to od razu myślę że i tak nic z tego. rób wszystko żeby nie myśleć o jedzeniu, przynajmniej tym ktore jest zakazane na razie
![]()
ja w szafie sprzątam co drugi dzień jak jestem głodna bardzo
24 września 2009, 14:56
Niezły sposób madziula20 znalazłaś na głód
![]()
, ale wszystko dobre byleby o jedzeniu nie myśleć. I tak do tej pory już osiągnęłaś świetny wynik, gratuluję. Ja po obiadku, więc nawet gdyby jakieś niebezpieczne myśli to i tak nic nie tknę.
Kochane, kryzys dopada raczej każdego, szczególnie wtedy kiedy rezultatów się nie widzi, ale grunt to walczyć dalej. Niektóre tak mają, że dopiero kilka dni po diecie waga zaczyna spadać, więc nie załamujcie się, głowy do góry!
24 września 2009, 14:57
A i jeszcze jedno, ja kiedyś na samą myśl o diecie biegłam do lodówki, bo głodna się robiłam
- Dołączył: 2009-04-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 647
24 września 2009, 15:03
> A i jeszcze jedno, ja kiedyś na samą myśl o diecie
> biegłam do lodówki, bo głodna się robiłam
Hahaha ja tak samo miałam, ale jak po tej diecie widzę spadek wagi nareszcie, to teraz jak przytyłam kg to mi na dobre wyszło bo tym bardziej nie tknę nic czego nie ma na liście produktów :) jestem zmobilizowana na maxa
Edytowany przez kin22 24 września 2009, 15:55
24 września 2009, 15:09
tak trzymaj! Myślałam, że na mnie już nic nie zadziała, ale dobrze że ktoś wymyślił onz, przynajmniej można się trochę dowartościować utratą wagi (jak ja rano!)
Kin22 też masz niezły wynik. Ile zajęło Ci zrzucenie tych 5 kg?
- Dołączył: 2009-09-21
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 497
24 września 2009, 15:37
no ja jakby widzę pół kg mniej
![]()
mmm jak to naprawdę zadziała to ...mmmmm...
a żadna z Was naprawdę nie zanotowała u siebie efektu jojo w tych przerwach między ONZ? no bo chciałabym kiedyś zjeść jakąś kajzerkę pyszną biała bez wyrzutów sumienia i bez biegania do wagi od razu...
ale cieszę się że przynajmniej nawyki mi zostaną. teraz bez 1.5l wody dziennie już nie wytrzymuję, i obowiązkowo owoc na śniadanie (czy tam przed głównym daniem)
![]()
wiem że powinnam się cieszyć, bo taki wynik to naprawdę ekstra. ale jeszcze mi mało..te ostatnie kilogramy są najbardziej wkurzające i najciężej podobno zrzucić. ale , powtarzam sobie co chwilę- w kupie raźniej.