Temat: Odchudzanie na zawołanie

Witam wszystkich chętnych. Zakładam ten wątek dla osób, które już są na tej diecie no i oczywiście dla siebie 

Na tym forum będziemy się dzielić swoimi osiągnięciami 

Pasek wagi

Ja własnie zaraz biore sie za obiad - mojego ukochanego tunczyka ( dzieki Bogu nie jest zabroniony, choc nie moge makreli przebolec :( )

Madziula-ja już nie raz brałam jakieś takie własnie wspomagacze i nigdy nic mi nie pomagało. Za to ostatnio kupiłam sobie morszczyna pęcherzykowatego, w sklepie ze zdrowa zywnością. Nie robie z niego herbaty, bo powiem szczerze ze bym chyba pila i zwracała, bo jest w smaku okropny, ale łyżeczke tych ziół popijam sobie codziennie rano jakimś piciem - zazwyczaj rano pije melise , wiec tym. Nie bede pisac cop morszczyn daje, poczytajcie na internecie, bo jest tego duzo, a moge cos pomylić :) Nie jest drogi -  saszetka kosztuje chyba 3 zł. wg mnie warto go sobie zakupić :)

Cóż.. to ja idę na obiad...

Kin szkoda, ze nie mozna jeść w tej diecie grzybów, zwlaszcza że teraz jest sezon.. :( 

Pasek wagi
To mnie ratują pistacje na tej diecie, wiem, że kaloryczne, ale jak mam posiłek białkowy to mam trochę ziarenek słonecznika, dyni i kilka pistacji, a jeść na diecie coś co się uwielbia to zabawienie, w końcu to orzech :) Takim sposobem ładnie przeszłam pierwszą serię ONZ
Pasek wagi
Hej. Ja zaczęłam ONZ w poniedziałek i już (do dzisiaj rano, czyli w dwa dni) schudłam 1,3kg. Starałam się jeść na tyle dużo, żeby nie spowolnić metabolizmu, ale za nic się nie dało. Jadłam objętościowo tyle, że nie mogłam tego pomieścić, np. pół kg śliwek/250 kcal, czy cała patelnia warzywek (takich mrożonych) 300g/150kcal. Nie mogę się nadziwić ile można jeść, a cały czas się chudnie.
Czy Wy też jecie tak dużo? Czy może mniej lub więcej? Bo spotkałam się z osobami, które jedzą TYLKO jedną pomarańczę na śniadanie.
Ja staram się, aby posiłek miał od 300-400 kcal. Co dałoby mniej więcej 1400 dziennie, ale nie udaje mi się to i tym sposobem zjadłam tylko 860 kcal dzisiaj .
Więc zaczynam się zastanawiać, czy może na tej diecie ludki jedzą mniej, dlatego chudną, a nie dlatego, że "żonglują" białkami i węglowodanami?? Jak myślicie?

no ja zjadam tylko jabłko na śniadanie. potem za jakieś dwie godziny coś jeszcze, np serek wiejski.
 jem może tak ok 600 kcal dziennie, więcej po prostu nie mogę, nie chce się obżerać bo to nielogiczne i na razie spadku jakoś nie widzę, choć  przybyć tez nie przybyło, a to już dobry znak, bo często miałam dziwne wahania, mimo że nic nie jadłam, no i oczyszczanie dużo daje...   bo wcześniej ciężko z tym było... ale gratuluję, i czekam z niecierpliwością na mój mały choćby sukces, każde pół kg się liczy, a nawet kilka dag
Pasek wagi
Oooo madziula20, ale nieźle schudłaś. Gratulacje :) :) :) A to dzięki aqua slim, czy robiłaś ONZ od początku?
Madziula wbrew pozorom powinnaś jeść więcej, żeby przyspieszyć metabolizm, bo tak, to tylko utrzymujesz stałą wagę. To na prawdę działa!
hej dziewczyny! ja od poniedziałku zaczęłam ONZ ale sie jeszcze nie ważyłam bo @ miałam. jutro rano to zrobie i dam znać jak idzie ;)
Madziula, pisałaś wcześniej coś o diecie owocowej na ktorej sporo schudłaś. Mogłabyś coś więcej o tym powiedzieć? Pozdrawiam :)
Witam wszystkie walczące! jak na trzeci dzień ONZ to całkiem nieźle, to chyba działa, ubyło mi 1,5 kg. Nie wytrzymałam i musiałam się zważyć i tu taka niespodzianka!
NerwusekToJa, miałaś rację, nie czuję już wieczorem takiego głodu, nawet wczoraj dałam sobie spokój z ostatnim posiłkiem, bo nie miałam kiedy go zjeść i nawet nie było tak źle!
Ashleigh ja też nie zjadam dużo, podobnie jak madziula20, jabłko na śniadanie, albo jakiś inny owoc, potem jakaś sałatka, ale z jednego produktu, tylko doprawiona do smaku. Na każdy posiłek zjadam jeden produkt, a potem nadrabiam wodą.
Pozdrawiam i 3mam kciuki za wszystkie walczące!
Na pierwszej serii gdzieś zawsze dużo spada, bo pozbywacie się wody... ale to i tak robi swoje jak widzicie mniej na wadze... ja mam doła.. ważyłam się i już nie ważę 55 a 56 :/
Pasek wagi
Kin22 nie łam się, mnie skacze 2 kg w te i wewte  co parę dni...wkurza mnie to niesamowicie, a że się waże co chwilę, z teog nałogu ciężko się wydostać, to napiję się wody, już przybywa parę dag i dół murowany.
boję się jeść więcej, ale skoro tak zachwalacie, to się zawezmę!
dieta owocowa trzydniowa, której niestety w necie nie mogę znaleźć, poleciła mi koleżanka. to jest taki wstęp jakby do większej diety aby się przyzwyczaić do mniejszego jedzenia.  nie pamiętam dokładnie przepisu, ale wiem że pół ananasa w pierwszy i trzeci dzień. do tego banan w drugi, poza tym były kiwi i winogron trochę. no i wody jak najwięcej. jak chcecie to mogę wygrzebać przepis. to był mój pierwszy sukces. po trzecim dniu się z kibelka nie schodzi  no i większość dziewczyn się cieszy bo gubi boczki po tych trzech dniach. już się można poczuć trochę lżej.
ONZ odkryłam dopiero teraz, jak tu zajrzałam.
Aqua Slim piłam po tej trzydniówce, jak się zawzięłam, przez jakieś 2 miesiące i bardzo mi pomagało. wcale nie byłam głodna, a poza tym piłam bardzo dużo, to bardzo korzystne kiedy się saszetkę rozpuszcza a nie wcina tabletki. wiem że jeszcze do tego wrócę niedługo. póki co jestem po drugim śniadanku a dopiero 12.00 ledwo... może dziś wszamę więcej 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.