- Dołączył: 2009-05-08
- Miasto: Olecko
- Liczba postów: 2049
26 maja 2009, 21:33
Witam wszystkich chętnych. Zakładam ten wątek dla osób, które już są na tej diecie no i oczywiście dla siebie 
Na tym forum będziemy się dzielić swoimi osiągnięciami 
- Dołączył: 2009-09-21
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 497
13 kwietnia 2010, 16:25
raczej sól odpada. chociaż polecam morską, zawsze to 'mniejsze zło' o ile można tak powiedzieć, bo przyprawy jak i produkty zależą od diety w końcu. ale odrobina nikomu pewnie nie zaszkodzi.
- Dołączył: 2009-03-16
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 356
13 kwietnia 2010, 16:42
> Biedroneczka - ja osobiście nie wierzę w jo-jo. U
> mnie wygląda to w ten sposób, że po zakończeniu
> diety (a odchudzałam się już wiele, wiele razy)
> wracam do dawnego sposobu odżywiania, czyli
> niezdrowego i kalorycznego. Oczywiście z powrotem
> nabieram kilogramów. Można powiedzieć, że po
> diecie wystąpiło jo-jo. Ale przecież gdybym jadła
> "normalnie" to wcale bym nie przytyła. Do tego
> dochodzą ćwiczenia. Jak się odchudzam to ćwiczę
> dużo intensywniej, a potem nie za bardzo. I efekt
> jest taki, że niezdrowa dieta + brak ćwiczeń
> powoduje ponownie wzrost wagi. Dlatego uważam, że
> gdyby jeść normalnie (a nie objadać się) i nadal
> więcej się ruszać to jo-jo by nie wystąpiło.
Zgadzam się
![]()
Ja na razie nie wiem jak to u mnie będzie bo diety nie przerywam oprócz zalecanych dni oszukańczych. I wtedy potrafi mi się zebrać tak od pół do kilograma ale to tylko dlatego że nie pilnuję w ogóle tego co jem
- Dołączył: 2009-03-16
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 356
13 kwietnia 2010, 16:45
> Witajcie dziewczyny. A ja totalnie dałam plamę.
> Wytrzymałam 5 dni, zeszło mi równe 2 kg, a dzisisj
> się poddałam. Jednak nie rezygnuję i jutro
> znów zaczynam, ale tym razem nie turbo.
Trzymam kciuki żebyś tym razem wytrwała na diecie.
A z jaką tym razem startujesz?
- Dołączył: 2009-03-16
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 356
13 kwietnia 2010, 16:52
> Hm, nie..powiem ci że ONZ jest świetna :)tylko po
> prostu ja sobie nie umiem odmówić czegoś : / .i to
> jest mój problem .rzeczywiście powinnam jesć
> więcej w moim wieku, ale ja sie uparłam i musze
> zrobić tą diete! no i od dziś zaczynam :)tylko, że
> godzinki zmieniłam.
Mała nikt Ci nie broni diety ale przecież ona nie ma ograniczeń co do ilości i należy jeść tyle żeby się najeść. Niestety paradoksalnie im mniej jesz tym wolniej chudniesz bo organizm wariuje i przerzuca się na magazynowanie a nie spalanie
- Dołączył: 2009-03-16
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 356
13 kwietnia 2010, 16:52
> dieta ONZ wcale nie jest jakimś wielkim
> wyrzeczeniem...na początku jest trudno przejść z
> obżarstwa i przyzwyczajenia do tego co proponuje
> dieta ale gdy organizm już się przyzwyczai nie ma
> żadnego problemu a dużym plusem jest to ze tura
> nie trwa długo!
I potem można zaszaleć bo nawet jeśli coś się przypałęta to potem organizm szybciutko gubi tą nadwyżkę
![]()
- Dołączył: 2009-03-16
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 356
13 kwietnia 2010, 16:56
> Hm :-)dziękuje, za rade.. :)właśnie tak, najgorsze
> jest przyzwyczajenie się do tego:)ale jakoś to
> będzie i wytrwa się heh :*teraz też właśnie
> zastanawiam się co zrobić bo za 20 dni mam
> wycieczką na 4 dni i nie wiem jak trzymać się
> diety :(..hm..trudne to bd..właśnie dziś jak
> narazie zjadłam : o 8 : kiwi o 12 : jabłko i teraz
> zjem pewnie o 15 : pomarańcza .a o 18 : serek
> wiejski naturalny + kiwi .a wg To ogórki można w
> tej diecie jeść ? : obo mi się wydawało, że nie..
Mała to wylicz sobie dietę tak żeby na te dni wycieczki wypadały Ci oszukańce
![]()
Ogórki jak najbardziej wolno. Zresztą jak większość warzyw. Trzeba tylko uważać na marchewkę no i nie wolno ziemniaków
- Dołączył: 2009-03-16
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 356
13 kwietnia 2010, 17:03
> a tak zbaczając z tematu, co myślicie o mleku? mam
> dylemat ostatnio... pomijając już to że cielątkiem
> nie jestem i te całe jazdy z kazeiną, w które nie
> wiem już czy wierzyć, zewsząd tyle sprzecznych
> info..., to podobno mleko jets po prostu dla ludzi
> ciężkostrawne. co sądzicie? jakieś teorie, porady?
Też kiedyś o tym słyszałam. Tylko że ja wychodzę z założenia że wszystko jest dla ludzi jeśli jest w rozsądnych dawkach i jeśli doleję sobie mleka 0,5% do kawy albo od czasu do czasu zjem coś na mleku bo mam taką ochotę to nic mi się nie stanie. Zresztą ja niezbyt przepadam za mlekiem i nawet swoich dziewczynek nie zmuszam do niego i jeśli wolą jogurty to niech jedzą.
Ogólnie to na onzcie ani na turbo mleka nie wolno więc na razie problem z głowy
![]()
- Dołączył: 2009-03-16
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 356
13 kwietnia 2010, 17:12
> Jeżeli chodzi o mleko to nie wiem jak z nim jest.
> Ale mam jeszcze inne pytanie. Czy na TURBO można
> używać soli ??
W sumie to sól należałoby w ogóle z diety wyeliminować bo jest niezdrowa a organizmowi wystarcza jej tyle co jest zawarte w różnych produktach na których skład nie mamy wpływu. Niektórzy uważają że lepiej jest używać przypraw typu "warzywko" zamiast soli ale dla mnie to czysta głupota bo glutaminian sodu w nich zawarty jest o wiele gorszy od soli.
Ja osobiście za solą nie przepadam więc używam jej tylko śladowe ilości. Za to nie żałuje sobie pieprzu, suszonego czosnku i w ogóle ziół
13 kwietnia 2010, 17:53
Aha.
dziękuje za rade:)
ale ja się najadam tym i mi to wystarczy więc jest dobrze. Ale i tak dziękuje:*
hm, no powinny być 3 dni a ja bd miała 4 dni te dni, ale i tak nie bd jadła za dużo.. tak aby się najeść :)
- Dołączył: 2009-09-06
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 195
13 kwietnia 2010, 20:36
Miałam dzisiaj zacząć zwykłą, na turbo brakuje mi przede wszystkim chleba. Poza tym jednak nie daje rady rozplanować w czasie 6 posiłków, myślę że 4 mi starczy. Zaczynam od jutra, dzisiaj miałam trochę ciężki dzień i jeszcze gorszą noc. Synek mi się rozchorował. Znów oskrzela. W nocy miał taką gorączkę że aż dostał drgawek. Spałam ok 2 godziny dlatego zmykam teraz spać. Miłego wieczora i dobrej nocy dziewczyny.