Temat: Odchudzanie na zawołanie

Witam wszystkich chętnych. Zakładam ten wątek dla osób, które już są na tej diecie no i oczywiście dla siebie 

Na tym forum będziemy się dzielić swoimi osiągnięciami 

Pasek wagi
a mnie jak nigdy się słodkiego nie chce, to teraz brakuje mi jak nie wiem... ale wynalazłam jakieś przepisy i będę tworzyć. Poczytałam, że tyle ludzie chudną w pierwsze fazie, a mnie się zdaje, że mnie to ledwo co zleci. Nawet nie wiem czy robić 5 dni czy 7 a może 10? Trudna ta dieta
Pasek wagi
ja na białym mogę całe życie. ostatnio jadłam kilkanaście dni nabiał głównie, rybki- najczęściej wędzone- i mięso (jak akurat miałam czas na przygotowanie) i właściwie chude twarogi dwa czy trzy razy dziennie to norma była do tej pory mi nie zbrzydły jakoś, już za nimi tęsknię.
aktualnie kończy się mój pierwszy dzień diety owocowej-3dniówki.
wklejałam Wam kiedyś przepis ale większość stwierdziła że to przegięcie
a mnie się po weekendzie przyda porządne oczyszczanie i skurczenie żołądka trochę.
wspierajcie mnie duchowo, bo kalorie obniżone mam do granicy możliwości
Pasek wagi
ale mi niedobrze tragedia z tą dietą zero szans na schudnięcie, chyba że przez wymioty bo to mnie za niedługo chyba czeka przy takim jedzeniu. Dopiero drugi dzień na finiszu a mnie nawet już ser zbrzydł- to tak jak na kopenhaskiej

coś mi się zdaje, że wrócę do ONZtu
Pasek wagi
Przeżyłam 2 dzień białek, chociaż ciężko było, dzisiaj wchodzę na wagę i elegancko, to mnie motywuje do dalszego kontynuowania dietki. A jak tam u was dziewczyny?

Ty Madziula jesteś teraz na samych owocach, a ja marzę chociaż o małej pomarańczce
Pasek wagi
a ja o twarogu
już niedługo się wymienimy
a dużo Ci spadło po białkach? robisz jakieś ćwiczenia, czy można się bez tego obyć?
bo ja chciałabym leniwie, ale do celu
Pasek wagi
Przez dwa dni zleciało mi 0,7 kg
Nie ćwiczę, tylko przez 1,20 godz. masuję się pasem masującym, raz na brzuch, raz na uda Ale dzisiaj chyba wskoczę na rowerek.

Właśnie jem serowe placki które sobie usmażyłam,  są zjadliwe
Pasek wagi
podziwiam twórczość- mnie nigdy nic wymyślnego nie przychodzi do głowy, więc jem najprościej.
ahh...ale mi ochoty narobiłaś na białko...
Pasek wagi
A u mnie marnie kończą się diety gdzie właśnie trzeba jeść prosto. Jak nic nie wymyślę, żeby chociaż trochę inaczej smakowało, to ciężko z tym jedzeniem. A przepis wynaleziony na internecie od tego całego dukana, chociaż go trochę zmieniłam.
Pasek wagi
mam nadzieję że do soboty będę mieć podobny wynik do Twojego i też mi tylko 2kg z kawałkiem zostanie.
no a przynajmniej do ostatniej wagi chciałabym dojść, 48kg, bo bywało i mniej ale nie marzę na razie...
chyba mnie czeka długi okres wyrzeczeń żeby na stałe się odczepił ten cholerny tłuszcz ode mnie
uff...byle do soboty...
Pasek wagi
kurde ja to liczę, że w sobotę będzie 53 kg nawet może być 53,9 bo ja się nie mogę doczekać tej wagi, bo moje szczyty możliwości po przytyciu i zrzucaniu zbędnych kilogramów to było max 54 równe.

Znowu wcinam te placki serowe, Madziula musisz sobie je upiec, skoro ja potrafię je zrobić, to upiecze je każdy

I podoba mi się masowanie cała tym pasem wibrującym, bo mam po nim bardzo fajne, gładkie ciało, oj coś czuję, że pomarańczowa skórka pójdzie niedługo w niepamięć
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.