- Dołączył: 2009-05-08
- Miasto: Olecko
- Liczba postów: 2049
26 maja 2009, 21:33
Witam wszystkich chętnych. Zakładam ten wątek dla osób, które już są na tej diecie no i oczywiście dla siebie 
Na tym forum będziemy się dzielić swoimi osiągnięciami 
- Dołączył: 2009-04-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 647
22 lutego 2010, 15:58
a mnie jak nigdy się słodkiego nie chce, to teraz brakuje mi jak nie wiem... ale wynalazłam jakieś przepisy i będę tworzyć. Poczytałam, że tyle ludzie chudną w pierwsze fazie, a mnie się zdaje, że mnie to ledwo co zleci. Nawet nie wiem czy robić 5 dni czy 7 a może 10? Trudna ta dieta
- Dołączył: 2009-09-21
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 497
22 lutego 2010, 17:04
ja na białym mogę całe życie. ostatnio jadłam kilkanaście dni nabiał głównie, rybki- najczęściej wędzone- i mięso (jak akurat miałam czas na przygotowanie) i właściwie chude twarogi dwa czy trzy razy dziennie to norma była
![]()
do tej pory mi nie zbrzydły jakoś, już za nimi tęsknię.
![]()
aktualnie kończy się mój pierwszy dzień diety owocowej-3dniówki.
wklejałam Wam kiedyś przepis ale większość stwierdziła że to przegięcie
![]()
a mnie się po weekendzie przyda porządne oczyszczanie i skurczenie żołądka trochę.
wspierajcie mnie duchowo, bo kalorie obniżone mam do granicy możliwości
Edytowany przez madziula20 22 lutego 2010, 17:09
- Dołączył: 2009-04-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 647
22 lutego 2010, 19:54
ale mi niedobrze
![]()
tragedia z tą dietą
![]()
zero szans na schudnięcie, chyba że przez wymioty bo to mnie za niedługo chyba czeka przy takim jedzeniu. Dopiero drugi dzień na finiszu a mnie nawet już ser zbrzydł- to tak jak na kopenhaskiej
![]()
coś mi się zdaje, że wrócę do ONZtu
- Dołączył: 2009-04-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 647
23 lutego 2010, 11:08
Przeżyłam 2 dzień białek, chociaż ciężko było, dzisiaj wchodzę na wagę i
![]()
elegancko, to mnie motywuje do dalszego kontynuowania dietki. A jak tam u was dziewczyny?
![]()
Ty
Madziula jesteś teraz na samych owocach, a ja marzę chociaż o małej pomarańczce
- Dołączył: 2009-09-21
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 497
23 lutego 2010, 11:59
a ja o twarogu
![]()
już niedługo się wymienimy
![]()
a dużo Ci spadło po białkach? robisz jakieś ćwiczenia, czy można się bez tego obyć?
![]()
bo ja chciałabym leniwie, ale do celu
- Dołączył: 2009-04-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 647
23 lutego 2010, 12:15
Przez dwa dni zleciało mi 0,7 kg
![]()
Nie ćwiczę, tylko przez 1,20 godz. masuję się pasem masującym, raz na brzuch, raz na uda
![]()
Ale dzisiaj chyba wskoczę na rowerek.
Właśnie jem serowe placki które sobie usmażyłam, są zjadliwe
- Dołączył: 2009-09-21
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 497
23 lutego 2010, 12:25
podziwiam twórczość- mnie nigdy nic wymyślnego nie przychodzi do głowy, więc jem najprościej.
ahh...ale mi ochoty narobiłaś na białko...
- Dołączył: 2009-04-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 647
23 lutego 2010, 13:03
A u mnie marnie kończą się diety gdzie właśnie trzeba jeść prosto. Jak nic nie wymyślę, żeby chociaż trochę inaczej smakowało, to ciężko z tym jedzeniem. A przepis wynaleziony na internecie od tego całego dukana, chociaż go trochę zmieniłam.
- Dołączył: 2009-09-21
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 497
23 lutego 2010, 14:43
mam nadzieję że do soboty będę mieć podobny wynik do Twojego i też mi tylko 2kg z kawałkiem zostanie.
no a przynajmniej do ostatniej wagi chciałabym dojść, 48kg, bo bywało i mniej ale nie marzę na razie...
![]()
chyba mnie czeka długi okres wyrzeczeń żeby na stałe się odczepił ten cholerny tłuszcz ode mnie
![]()
uff...byle do soboty...
- Dołączył: 2009-04-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 647
23 lutego 2010, 15:09
kurde ja to liczę, że w sobotę będzie 53 kg
![]()
nawet może być 53,9 bo ja się nie mogę doczekać tej wagi, bo moje szczyty możliwości po przytyciu i zrzucaniu zbędnych kilogramów to było max 54 równe.
Znowu wcinam te placki serowe,
Madziula musisz sobie je upiec, skoro ja potrafię je zrobić, to upiecze je każdy
![]()
I podoba mi się masowanie cała tym pasem wibrującym, bo mam po nim bardzo fajne, gładkie ciało, oj coś czuję, że pomarańczowa skórka pójdzie niedługo w niepamięć