Temat: Odchudzanie na zawołanie

Witam wszystkich chętnych. Zakładam ten wątek dla osób, które już są na tej diecie no i oczywiście dla siebie 

Na tym forum będziemy się dzielić swoimi osiągnięciami 

Pasek wagi
Eee ja bym nie ryzykowała bo tam na początku same węgle i bym się bała nagłego skoku wagi. Ja bym zrobiła tak, że dalej była na białku ale do niektorych posiłków dodawała po trochu węglowodanów
Pasek wagi
Najpierw to ja muszę zacząć tą białkową, a później ją jeszcze doprowadzić do końca, a to nie takie hop siup
Pasek wagi
Ja lubię dietę z dużą ilością białka, tylko że wtedy jem też dużo warzywek ( I faza SB jest pyszna właśnie!) ale nie wiem czy bym wytrzymała 10  dni o samym kurczaku, serku wiejskim jajach i  rybach
Pasek wagi
Ja jeszcze takiej diety nie miałam, dlatego ciekawe jak to tam będzie. Kurde straszycie mnie tym przytyciem :(
Powiem wam tyle, że każda dieta może się skończyć efektem jojo o!
Pasek wagi
oj ja nie będę mieć z tym problemu białeczko mmmmmmiammmmmm
Pasek wagi
Ja też lubię białko Tyle , że z warzywkami!

kin22 kochana nikt Cię nie straszy, tylko ostrzegamy, żebyś racjonalnie z diety wyszła wtedy wszystko będzie ok!

Dobra dziewczyny ja się idę szykować pooowooli na imprezę
Pasek wagi
jak zaczniesz pić to nie jedz już potem, bo się odłoży. sprawdziłam. przed drinkowaniem się najadłam a potem imprezka i spać i wychodzi się na zero
Pasek wagi
Kurcze, a ja wlasnie po % zawsze jestem diabelnie głodna No nic najwyżej na mieście zaraz przed imprezą coś zjem...kij z tym że to bedzie KFC pospalam na baletach   Tyy madziula! Dopiero zauważyłam, że Ty też  z wrocławia
Pasek wagi
No pięknie, na diecie i alkohol To ja specjalnie mam przerwę, bo jutro imprezuję, a te się procentują i dietkują jednocześnie, no nie może być
Pasek wagi
sugerujesz jakieś wspólne spalanko np. porannym bieganiem...
ja właśnie nie jestem głodna po alko.
ale wiem że pobudza apetyt. tyle że nie zawsze chyba...
trzeba się najeść przed a potem chlać tylko
a swoją droga chyba tylko ze względu pobudzania apetytu jest zabraniany, bo wcale się nie tyje po samej wódce, to bzdury.
tracę wodę rano co prawda i wygląda to nadzwyczaj pocieszająco po imprezie, choć wiem że to żaden spadek tak naprawdę. ale mimo wszystko prędzej waga zostanie w miejscu niż pójdzie do góry, w alkoholu nic przecież nie ma. co innego jak się je w trakcie picia.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.