Temat: Odchudzanie na zawołanie

Witam wszystkich chętnych. Zakładam ten wątek dla osób, które już są na tej diecie no i oczywiście dla siebie 

Na tym forum będziemy się dzielić swoimi osiągnięciami 

Pasek wagi
ja sobie za każdym razem obiecuję że nic nie podjem zawsze albo kostka czekolady się trafi albo trochę serka słodkiego... i niby na wadze to jakieś marne gramy, ale sam fakt że się skusiłam mnie wpienia.
tak serio to pytam co jecie w przerwach, bo ja już nie pamiętam co można normalnie jeść cały czas mam w głowie serki wiejskie i jabłka.
gdybym się skusiła na kfc to już bym miała po jednej kanapce 1.5 kg do przodu, skoro nawet po płatkach do mleka tak reaguję...
Pasek wagi
ja tak smao mam . zawsze cos sie trafi ze nie moge sie oprzec. chociaz tlumacze sobie ze i takw iem jak to smakuje, po co mi to,tyle juz staram sie schudnac i wszystko jedna chwila zaprzepascic. ale i tak jedzenie wygrywa;/
Ooo to ja miałam chyba pierwszą serię przestrzeganą rygorystycznie i nic nie zjadłam spoza listy ale to był pierwszy i ostatni raz
Pasek wagi
i ja tez dziś podjadłam, ale nie sposób oprzeć się pierogom mojej mamy, pyycha. wyrzutów bardzo nie mam bo niby serię kończę dzisiaj ale w takim układzie zrobię sobie dzień przerwy a od jutra i tak od początku

Cześć dziewczyny

Po długiej przerwie jestem z Wami

Miałam ostre zapalenie gardła :(

Ale muszę Wam powiedzieć, że od wczoraj już ćwiczę :)

Mam nadzieję, że waga zacznie spadać :)

Pasek wagi
no ja bym konczyla serie dopiero jutro. ale tez wlasnie zrobilam sobie dzis dzien wolny i od jutra 1 dzien :)
u mnie właśnie frytki robią, pachnie w całym domu i pytają czy chcę aaaaaaaaaaa!!
Pasek wagi
powtarzać że jest się na diecie a oni głupie pytania zadają! już nie raz o to awanturę zrobiłam że za mną chodzi cały dom z żarciem.
właśnie zjadłam ostatni posiłek, bo miałam dużo zajęć i nie było czasu. nie byłam głodna ale nie chciałam rezygnować z niego bo to bez sensu. myślicie że ta pora odegra jakąś rolę...? oczywiście zamierzam iść spać w tym wypadku co najmniej za 3 godziny...
i jutro za to odpokutować i zjeść dużo mniej.
Pasek wagi
aaa! madziula jaka ty rygorystyczna dla siebie jestes :P a jak ja ci zazdroszcze tej wagi.
A ja tkwię w kurzu i pyle! Remont to straszna rzecz, chociaż późniejsze efekty są piękne!
Dieta poszła w kąt, bo kuchnia w remoncie i jem gotowe produkty. Serki też jem, ale dzisiaj mama poratowała nas bigosem i jak nie zjeść skoro pachniało w całym mieszkaniu. A waga? Gdzie jest waga?  Nie wiem, gdzieś się schowała!  Znajdzie się po remoncie!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.