Temat: Odchudzanie na zawołanie

No i jestem od dzisiaj na ONZ... właśnie wcinam marchewkę. Ja chcę skończyć tą serię!! Nie ważyłam się, ale na pewno ważę więcej. Napiszę tak... jak po (mam nadzieje) skończeniu tej serii będę ważyła tyle co na pasku czyli 54,3 kg to będę zadowolona. Chociaż wcześniej też mi się wydawało, że nie wiadomo ile ważę, a jak się już zważyłam to pokazało wagę z paska... czyli jakbym po tej serii ważyła mniej to tylko lepiej. Zobaczymy trzymać za mnie kciuki i mi pomagać, bo te ostatnie serie to dla mnie tragedia

ehh a ja zrobilam ciasto ...

Zrobiłaś i zjadłaś? bo ja nie umiem czegoś zrobić do jedzenia  i nie zjeść

a myślałyście o diecie Dukana? dużo ludzi chwali bardzo...ja mam na nią ochotę bo jest dużo białka no i jest dokładnie powiedziane ile czasu trzeba na stabilizację i równowagę dla organizmu, aby nie było jojo- tutaj tego nie wiem do tej pory...przypuszczam, że każdy pokarm 'nowy' lub dawno niejedzony może zostać potraktowany jak intruz...
póki co nakupiłam jabłek jak głupia więc muszę wszamać. dziś 2 dzionek ONZ. chciałabym żeby spadło tak do 49 chociaż...ahh...
a w ogóle powiedzcie mi, bo tak z tego co widzę to macie dużo przerw między seriami na złapanie oddechu -co jecie w przerwach że waga Wam stoi w miejscu? ja jak przerywam od razu do góry...

Madziula dieta Dunkana działa, ale dużo wolniej się chudnie niż na tej. Wiem, bo znajomej matka jest od prawie roku na tej diecie i chudnie 1,5 kg miesięcznie! Ja zaczęłam tą dietę ale szybko przeniosłam się na ONZ, która mi lepiej odpowiada, są szybciej efekty i nie wraca waga po tym, bo mnie nie wróciła a szczerze? Jadłam wszystko i nie to że się opychałam, ale zjadlam tak, żeby zaspokoić głód. Oczywiście o KFC też zahaczyłam, chipsy jadłam, ale ten plus jest, że mam skurczony żołądek i jem mniej niż kiedyś a przede wszystkim nie jem samych śmieci, bo odżywiam się raczej zdrowo. Ale jak mam ochotę na małe "co nie co" to atakuję

noo zrobilam i zjadlam troche poki moglam... bo wyjmując z lodowki wypadlo mi z rąk i nie bylo co zbierac ... ale i tak ow iele kcal wiecej :((((( dzis 7 dzien. ale ta seria to mi sie wgle nie udala ... strasznie duzo podjadalam zakazanych rzeczy!;/ chyba zaczne od nowa... albo jutro dzien przerwy i pojutrze od nowa albo juz dzis zrobie nowy jadlospis jak myslicie?

Nikusiaa dokończ dietę, zawsze to dwa dni zdrowszego jedzenia dawaj do końca! Będziesz dumna, że chociaż z małymi potknięciami to jednak całą seria zrobiona! A później od nowa i już bez podjadania! Ja jakoś się trzymam, chociaż to dopiero pierwszy dzień

tak myslisz? ... no dobra to dokoncze potem dzien przerwy i od nowa :)

Wiem po tym co sama wyprawiałam, że zjadłam kilka razy nie to co trzeba(mimo że maleńkie kawałeczki) i po 2/3 dniach rezygnowałam z diety i zaczynałam od nowa... i dołowałam się bardziej, że nie mogę jej skończyć, a później nawet jak coś zjadłam to dalej robiłam dietę, inaczej to ja bym do tej pory ważyła te prawie 60 kg

wierze na slowo pisane i ciągne dalej :)