Temat: Odchudzanie na zawołanie

Witam wszystkich chętnych. Zakładam ten wątek dla osób, które już są na tej diecie no i oczywiście dla siebie 

Na tym forum będziemy się dzielić swoimi osiągnięciami 

Pasek wagi
Wiesz Nikusia ja tez mam podobny problem z wagą, tylko że u mnie to raczej pokazuje chyba mniej niż mam Wczoraj ważyłam się na innej wadze, podobno najdokładniejszej i co? wyszło że mam nie 57 a blisko 60kg i co mam teraz zrobić?? Której wierzyć?? Może właśnie ta niby dokładniejsza pokazała za dużo?! w sumie to niepotrzebnie się ważyłam przynajmniej na swojej wadze aż takich kompleksów się nie nabawię Jakoś to w czarnych barwach widzę...
Ja Ewcia nie widzę żadnego problemu, na pewno ta waga co mniej pokazuje, to jest dokładniejsza A jak już będziesz mieć resztki kilogramów do zrzucenia to wtedy idź zważyć się na tej niby dokładnej wadze
Pasek wagi
no w sumie u mnie na mojej zawsze pokazuje najmniej a na innych zawsze troche wiecej wiec te znie wiem co robic ...
u mnie to samo niestety...
jakby nie patrzeć wyszło tak, jak się spodziewałam, nie czułam się nigdy na 50kg...
cóż jestem rekordzistką chyba w tej dziedzinie 3kg w pięć dni...
ja się już nie odzywam, nie jestem kompetentna żeby komukolwiek cokolwiek doradzać...
doła mam teraz niesamowitego, nie wiem co się dzieje...
Pasek wagi
ejj madziula  uszy do gory nie martw sie ;** bd dobrze! ja trzymam mocno za ciebie kciuki wiec waga ci spadnie nie boj :))
witam wcześnie rano!
Kin
, bardzo dziękuję za wsparcie, ale chyba sama nie wierzyłaś w to co pisałaś Mimo wszystko ok, pozostanę przy swojej wadze.
Tylko nie wiem kiedy znów zacznę dietkę, po wczorajszej imprezce u mnie będzie ciężko, bo tyle jeszcze smakowitości zostało, że trudno będzie się oprzeć pokusie i czegoś nie zjeść. Czuję że jak potem na wagę wejdę to lepiej nie pisać co będzie. Chyba wskaźnik na pasku na początek powędruje.
Ogólnie co do tych wag, to dziewczyny proponuję żeby żadna nie ważyła się na innej wadze oprócz swojej!
Madziula, Ty przez ten cały czas na onz byłaś czy tez stosowałaś jakąs inną dietkę?
A i jeszcze jedno przybył kg Może mnie to bardziej zmobilizuje!
przez ten czas to jadłam w sumie dużo nabiału, płatki z mlekiem, owoce i czasem chleb pełnoziarnisty. wiem że to nie całkiem zalecone było...to jakby lekka przerwa miała być...no ale nie żeby 3kg w ciągu kilku dni wróciło...widocznie moja waga źle pokazywała...nigdy się nie czułam szczególnie szczupło i lekko, a na pewno nie tak, jak kazała mi w to wierzyć waga.
mnie dodane kilogramy nie dodają sił, przeciwnie...
ale wzięłam się ostro za dietę teraz, dziś drugi dzień ONZ i to bardzo restrykcyjnie.
przykro mi nie z powodu tych 52kg tylko dlatego że tyle wyrzeczeń już i właściwie wszystko na marne z ostatniego miesiąca, bo cel się przesuwa, a właściwie oddala nawet jak dla mnie
i wiecie co...boję się, że jak już dojdę do tego co chcę i zjem tak jak teraz, trochę płatków i coś czego nie ma na liście z diety- to kilogramy wrócą...może to nie klasyczne jojo, ale jak inaczej to nazwać...?

Nikuś, dzięki za kciuki, nawet jeden się przyda
w ogóle dzięki, że jesteśta dziouszki
Pasek wagi
Madziula, głowa do góry, spójrz, ja mam gorzej i tak już wiele osiągnęłaś, a do Bożego Narodzenia jeszcze sporo czasu więc podejrzewam że do tego czasu to już u celu będziesz, tego głównego! Troszkę płatków nie zaszkodzi w przeciwieństwie do ciasta, które z kolei ja zajadałam i mam tego wynik co na pasku widać...
Ewcia, ja też myślałam że nie zaszkodzi, ale widać jest inaczej... boję się tych powrotów wagi... wygląda na to że nie można nic zjeść innego niż w diecie, bo od razu leci w górę szkoda mi tylko zmarnowanego czasu...który muszę zainwestować kolejny raz...
ale z Waszym wsparciem musi się udać
ciasto też wpierdzieliłam ostatnio...i kilka innych rzeczy niezdrowych ale nie przypuszczam żeby możliwe były takie cuda od kawałka ciasta...
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.