Temat: Po diecie warzywno-owocowej dr Ewy Dąbrowskiej :zdrowe żywienie , stabilizacja i utrzymanie wagi na resztę życia.. rady, porady

Witam serdecznie. Będzie to wątek dla osób, które zakończyły post wg zasad dr Ewy Dąbrowskiej i chcą przejść na zdrowe żywienie. Osoby, które skończą post Daniela zapraszamy tutaj, aby ustabilizować wagę i do końca życia cieszyć się dobry zdrowiem i kondycją fizyczną. 

Ja mam jeszcze 10 dni do końca.

Najbardziej nie mogę się chyba doczekać fasoli (różnych rodzajów strączkowych) i właśnie różnych owoców. Spróbowałam kilka, trochę melona, gruszki, brzoskwini czy pomarańczy w ciągu ostatnich 5 tygodni. Ale to były takie malutkie kawałki 1/4- 1/3 owoca... O, i kasze jeszcze za mną chodzą... 

Na słodycze i fast foody nie mam ochoty wcale.

Jak będę mieć trochę czasu, to prześlę trochę przepisów z książki. sosy do sałatek są boskie wręcz! :)

Malinowa81 - jak się czujesz przy 1400 kcal? Czy masz jakieś założone tempo dalszego spadku?
punkowy.potwor -byłoby cudownie gdybyś mogła się podzielić kilkoma boskimi przepisami ;)
A to moja dotychczasowa lista "wynalezionych" blogów:
http://zdrowozakrecona.blogspot.com/2014/10/jaglane-placki-bez-cukru-i-glutenu-z.html  (Kuchnia bez mięsa, glutenu, białego cukru, tłuszczów trans i niezdrowych dodatków)
http://wege-warszawa.pl/weganskie-przepisy/  (wegańsko  bezglutenowo)
http://kaszomania.blogspot.com/
http://zielenina.blogspot.com/
 http://bezglutenowewege.blogspot.com/
http://cobylonaobiad.blox.pl/2014/03/Omlet-bezglutenowy-ze-szpinakiem-i-oliwkami-z.html
http://truetastehunters.blogspot.com/p/spis.html (bezglutenowe przepisy)
http://veganworkout.org.pl/category/dieta/
http://zdrowiewglowie.cba.pl/jesienne-ciasto-z-kaszy-jaglanej/
http://ervegan.com/category/dania-glowne/    (dużo dobrych przepisów bezgl. bez cukru, tłuszczu i nie smażone)

Pasek wagi

Monika :) super, że wkleiłaś tyle adresów :) ja na pewno skorzystam :)

Jeśli chodzi o te 1400 kcal to już zwiększyłam, było to trochę za mało jednak. Moja PPM wynosi wg kalkulatora 1395 kcal. Teraz będzie 1500-1600 kcal i nie zakładam już żadnego tempa spadku. Jutro będzie pierwsze ważenie od zakończenia WO to na pewno napiszę czy dalej waga sobie spada. Ale nawet na 1400 kcal czuję się świetnie :) Rewelacja! Nie mam zachcianek żadnych, nie ciągnie mnie do słodyczy, ciastek itp. No i co najważniejsze nie chodzę głodna :) Komponuję sobie jedzonko tak, żeby 3/4 kcal przyjąć w pracy, jem co 2-3 godziny, a kiedyś wydawało mi się to strasznie upierdliwe. Teraz nie pilnuję jakoś sztywno tych godzin, tylko sama czuję, że czas już coś zjeść. Poza tym nie mogę już żyć bez warzyw :) I jeszcze coś... tak jak przez całe WO tak i teraz nie mam wahań poziomu cukru, a miałam z tym kiedyś problemy.

Pasek wagi

Malinowa, no to świetnie. 

Co do cukru, to ja na WO też to zauważam, że dużo lepiej mi jest. Bo nie bywam śpiąca np. po zjedzeniu, a czasem tak się zdarzało.

I w ogóle mam dużo energii. Mam nadzieję, że to się nie skończy.

Zazdroszczę Ci trochę, że juz jesteś na zdrowym :D ale cii... ja jeszcze 9 dni.

Ja byłam odwiedzić kuzynkę wczoraj, która mnie zainspirowała do WO, bo była na turnusie, potem dociągła do 6 tyg. Poprawiły jej się mega hormony i schudła 15 kg. Była mega szczęśliwa, że sieje dobrą nowinę :P

Przerwa w pracy. Wrzucam 3 przepisy z książki :) na sosy do sałatek. I w bonusie jeszcze 1 przepis na dip.


Winegret migdałowy:

Składniki na 6 porcji

  • 6 ząbków czosnku
  • 0,5 szkl wody
  • 1/3 szkl. octu balsamicznego
  • 1/4 szkl. surowych migdałów 
  • 1/4 szkl rodzynek (jeśli się odchudzasz lub chorujesz na cukrzycę ogranicz do 2 łyżek stołowych)
  • 1 łyżeczka suszonego oregano
  • 1/2 łyżeczki suszonej bazylii
  • 1/2 łyżeczki cebuli w proszku

Rozgrzej piekarnik do 180st. C. Nieobrane ząbki czosnku włóż do małego żaroodpornego naczynia i piecz ok. 25 minut aż będą miękkie. Kiedy przestygną, wyciśnij miąższ z łupinek. Następnie zmiksuj wszystkie składniki. Zamiast migdałów możesz użyć orzechów włoskich

Dressing bananowo- orzechowy

Składniki na 2 porcje:

  • 2 banany
  • 2 łyżki stołowe orzechów włoskich
  • 2 łyżki stołowe rodzynek
  • 1/4 szkl. octu z rieslinga dr Fuhrmana albo innego smakowego octu winnego

Zmiksuj wszystkie składniki do uzyskania kremowej konsystencji.

Dressing pomarańczowo-fistaszkowy

Składniki na 4 porcje

  • 2 pomarańcze, obrane i pozbawione pestek,
  • 1/4 szkl. octu ryżowego
  • 1/3 szkl. naturalnego masła orzechowego ALBO 1/4 szkl. niesolonych orzeszków ziemnych
  • 1/4 szkl. orzechów nerkowca
  • 1 łyżeczka sosu sojowego o obniżonej zawartości sodu
  • kawałek świeżego imbiru o wielkości ok. 0,5 cm, obrany
  • 1/4 ząbka czosnku

Zmiksuj składniki do uzyskania gładkiej konsystencji.

Toskański dip z białej fasoli

Składniki na 5 porcji

  • 1 1/2 szkl. ugotowanej białej fasoli lub 1 puszka białej fasoli opłukana i odsączona
  • 1/4 szkl. orzeszków pini
  • 2 ząbki czosnku drobno posiekane
  • 1 1/2 łyżki stołowej przyprawy MatoZest dr Fuhrmana (lub innej mieszanki przyprawowej bez soli)
  • 1 łyżka stołowa octu balsamicznego
  • 1 łyżka stołowa drobno posiekanego świeżego rozmarynu
  • 1/4 szkl. niesolonych pomidorów suszonych, namoczonych w letniej wodzie na 1-2 h, a następnie drobno pokrojonych

Wszystkie składniki oprócz suszonych pomidorów zmiksuj w robocie kuchennym lub blenderze o dużej mocy do uzyskania gładkiej i kremowej konsystencji. Dopraw do smaku. Następnie dodaj suszone pomidory i wstaw do lodówki na godzinę. 

Podawaj dip skropiony odrobiną octu i posypany orzeszkami pini, jako dodatek do surowych warzyw. 

Z podanych składników otrzymasz 2,5 szkl. dipu.

Super przepisy, dzięki :) Najlepsze jest to, że jakiś czas temu pewnie bym się skrzywiła i powiedziała, że to jakieś wymysły, a teraz się nie mogę doczekać aż wypróbuję :D Mam chęć wypróbować dip fasolowy i ten dressing z fistaszkami.

A tak swoją drogą ja Ci trochę zazdroszczę, że jeszcze jesteś na WO ;) To był naprawdę bardzo fajny czas. Następne podejście moje do oczyszczania za pół roku to będzie głodówka o wodzie 7-10 dni. Przynajmniej dziś mam takie założenie, zobaczymy co będzie.

Dziś zważyłam się, waga trzyma się w miejscu, czyli od tygodnia dalej jest 64 kg. A jakby się tak na siłę doszukiwać spadku to mam - 0,1 % tłuszczu :D

A na serio to ucieszyłam się bardzo, bo zawsze tam jakaś obawa była, że podskoczy do góry na normalnym jedzeniu. :D Kolejne ważenie za tydzień.

Pasek wagi

Kawa...

naszło mnie na kawę. Jak tak liczę to pierwsza od chyba końcówki sierpnia. Jakoś tak mi się jej zachciało. Kawę mielę na świeżo w ręcznym młynku, zaparzam w filtrze, piję bez cukru z chudym mlekiem. Lubię bardzo wszystko co ma jakiś tam mój "ceremoniał" przygotowania - kawę, yerbę, absynt :P  Ucieszyłam się, że w sobotnie przedpołudnie tak sobie mogę usiąść, podelektować aromatem. Oj długo się nie napiję. Może jest za mocna, a może mój organizm się już całkiem odzwyczaił i oczyścił, że mam taki samolot w głowie, drżenie rąk i poty, że długo zapamiętam :P  Brrrr. Mam nadzieję, że na yerbę zareaguję inaczej ^^

PS ponad dwa lata mam konto na Vitalii i nigdy wcześniej nie pisałam na forum, a teraz się od Was uzależniłam :D

Pasek wagi

Widzisz Malinowa, to świetnie, bo w grupie raźniej ;)

mnie ani do kawy, ani do czekolady ani fast foodów nie ciągnie.

Warzywa, zaczyna mi sie faza na smoothies. Kupiłam jarmuż i szpinak.

Dr Fuhrman zamiast pomidorów z puszki proponuje jeszcze mrożenie świeżych pomidorów. Dlatego też dzisiaj kupiłam sobie trochę jeszcze.

W ogóle byłam na targu dzisiaj, obkupiłam się w warzywa i zioła że hej! 4 siatki, ogrom wszystkiego :D Dawno nie miałam czasu na chodzenie na Plac i dziś po prostu rozbiłam bank :)

punkowy.potwor wielkie dzięki za przepisy :) Ściągnęłam i myślę, hmm... a do czego to będzie?
A, na przykład do tego: http://truetastehunters.blogspot.com/2014/05/jaglany-bezglutenowy-chrupki-chlebek.html
Albo do tego: http://medytujemy.pl/fermentowane-chapati-z-doliny-hunzy-w-magazynie-swiatecznym/

Malinowa81 fakt, na WO się człowiek czuje bezpiecznie, jak w jakimś kokonie :) Perspektywa zakończenia, zmiany i zdania się na siebie budzi trochę obawy. Ale od czego są przypominajki ;) Pocieszyłaś mnie tym opisem reakcji organizmu na kawę :) I utrzymaniem wagi na zż :) Czy na głodówce o wodzie przez tyle dni robi się jakieś ehm... lewatywy? 

Pasek wagi

Monika :) Bardzo mi się podoba chrupki chlebek z pierwszego linku, żałuję że nie mam teraz piekarnika :/ ale za to z boku wypatrzyłam tam pastę z ciecierzycy, jutro zrobię :) z pestkami dyni. A zamiast oliwek będzie miała suszone pomidory.

Co do głodówki to czekają mnie lewatywy przed i w trakcie :) I nie będę wtedy myła zębów, co akurat jakoś większą obawę u mnie budzi niż te lewatywy :P Będzie za to płukanie ust szałwią z rumiankiem.

Zanim się za to wezmę to się jeszcze dobrze wszystkiego dowiem, poczytam, przygotuję. Dużo będzie też zależało od tego jaką będę miała pracę, bo w obecnej jestem tylko do końca roku.

Miłego wieczorku :)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.