Temat: Po diecie warzywno-owocowej dr Ewy Dąbrowskiej :zdrowe żywienie , stabilizacja i utrzymanie wagi na resztę życia.. rady, porady

Witam serdecznie. Będzie to wątek dla osób, które zakończyły post wg zasad dr Ewy Dąbrowskiej i chcą przejść na zdrowe żywienie. Osoby, które skończą post Daniela zapraszamy tutaj, aby ustabilizować wagę i do końca życia cieszyć się dobry zdrowiem i kondycją fizyczną. 

co tu tak cicho? nikt nie zywi sie zdrowo po warzywno-owocowej? :)

ja skonczylam diete miesiac temu. wyleczylam niedoczynnosc tarczycy, schudlam ok. 10 kilo i waga nadal stoi w miejscu. czyli efekt jo-jo nie jest wcale taki grozny.

powoli mija mi wiec panika, ze nagle z dnia na dzien zaczne tyc, ale uwazam tez bardzo na to, co jem. tylko ze sportem bywa roznie. strasznie duzo pracuje i wieczorami nie mam po prostu sily wejsc na ten rowerek...

niedlugo bede robic przypominajke, ale dopiero jak sie zrobi troche cieplej. nie chce sie na razie wyziebiac, czekam az stopnieja sniegi :)

Witajcie. 

Ja jestem po 3 tygodniach postu. Musiałam przerwać go wcześniej niż planowałam, ponieważ musiałam przyjmować antybiotyk po zabiegu stomatologicznym. Trochę żałuję, bo nie mam teraz pewności, czy taki czas wystarczył aby porządnie się oczyścić i ewentualnie podleczyć jak coś niedobrego działo się w środku. Z drugiej strony czuję ulgę, bo wyglądałam już okropnie schudłam 5 kilo a i tak byłam szczupła(58kg,164cm). Na razie  nie zauważam, żadnych "cudów" po tej kuracji, ale jestem dobrej myśli, bo ponoć trzeba czasu :)

hej :) przychodzę po skończonych sześciu tygodniach WO 

Czy ktoś tu jeszcze bywa? (kwiatek)

Pasek wagi

hej Malinowa,  tez się zastanawiałam. Bo pustki straszne. 

Na szczęście jesteś :)  i ja będę też, za 2 tygodnie. Na razie obczajam co będę jadła.  No i będę tu wpadać, to na pewno :) 

Ooo jak fajnie, że się tu odezwałaś, czekam na Ciebie w takim razie :)

Ja przed zakończeniem WO wyszukiwałam sobie w necie przepisy różne i pomysły na swoje dalsze żywienie. Najwięcej ciekawych dla mnie znalazłam na http://smak-zdrowia.blogspot.com/ i jeszcze jest wątek: http://vitalia.pl/index.php/mid/25/fid/201/odchudzanie/diety/forum/47/topicid/168571/page/3#post_22061523

Pasek wagi

Ja znalazłam w empiku ksiazke o nutritarianizmie.

Fuhrman - Jeść aby żyć zdrowo

Prezentuje się świetnie. Wlaśnie czytam część teoretyczną, a potem jest mega dużo przepisów.

Tu poniżej znalazlam też krótki wywiad (po angielsku) i uzależnieniu od jedzenia. Trochę może drastyczne, ale coś w tym jest.

Dopiero teraz odkryłam ten wątek:D 

Pasek wagi

Asiakr -  to cudownie, dołącz więc do nas :)

Witajcie  :)
@punkowy.potwor - poszukałam trochę o nutritarianizmie, bardzo ciekawe.
Mnie zostało jeszcze 5 dni do końca, do pełnych 6 tygodni. Mam postanowienie rezygnacji z kawy, od której byłam uzależniona. Skoro przez 6 tygodni mogłam nie pić, to warto kontynuować. Mam też zamiar robić przypominajki. Jeszcze nie podjęłam ostatecznej decyzji, czy przechodzę na wegetarianizm, czy zostawię w diecie ryby i czy to będzie na stałe, czy na jakiś okres próbny. W sumie już okres próbny wegetariański zrobiłam w lecie - 1,5 miesiąca. Ja również ściągam mnóstwo przepisów z netu. Ciekawa jestem nowych smaków- ciast z fasoli, pulpetów z cieciorki, kakaowego budyniu jaglanego... W lodówce czeka "nagroda" na koniec diety - 2 zdrowe batony wegańskie, ale im bliżej końca, tym mniej mam ochotę na nie ;) Czytałam, że nasze kości odnawiają się w całości co rok, więc rozumiem, że podczas diety nastąpiło odblokowanie genów i regeneracja stawów będzie nadal trwała jeśli będę zdrowo się odżywiać. A będę! 

Pasek wagi

Ja jestem też :) Filmu z linku powyżej jeszcze nie zdążyłam zobaczyć, ale szybko zerknęłam ogólnie na nutritarianizm i powiem, że mi się bardzo podoba :) To chyba najbliższe temu w jaki sposób chcę się odżywiać. 

Mięsa i ryb nie wykluczam całkowicie, przynajmniej na razie nie mam takiego założenia. Na razie żywienie wygląda u mnie podobnie jak na WO, z tym, że dołożyłam nabiał, owoce zakazane w diecie i tłuszcz. Pilnuję kcal na poziomie ok 1400 i staram się wieczorem już jeść lekko i w przewadze warzywa (około 19). Wcześniej w pracy jadłam mało, a wieczorem nadrabiałam. W moim przypadku WO baaardzo pomogło mi w zmianie nawyków. Kawy jeszcze nie piłam i jakoś nie ciągnie mnie, zresztą tu było zawsze różnie, miałam fazy, że piłam po trzy dziennie, albo takie kiedy w ogóle nie piłam kawy, szczególnie jak odkryłam yerbę.

Ale mój największy sukces w tym pierwszym tygodniu po WO to totalne zero słodyczy, fast foodów, gotowców. Obawiałam się, czy nie wpadnę na pomysł, żeby się "nagrodzić" za głodówkę. Sama sobie nie do końca ufałam, bo wcześniej mimo prób odchudzania i zdrowszego żywienia gładko się oszukiwałam... że to ostatni raz a potem się biorę za siebie, że miałam zły dzień i burger na pewno poprawi mi humor, że zaraz okres więc czekolada jest usprawiedliwiona... echhh :) Mam nadzieję, że to naprawdę za mną i teraz już wszystko będzie świadome. WO naprawdę pomaga poukładać sobie w główce jak ktoś jest gotowy na zmiany :)

Miłego dnia :)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.