Temat: Po diecie warzywno-owocowej dr Ewy Dąbrowskiej :zdrowe żywienie , stabilizacja i utrzymanie wagi na resztę życia.. rady, porady

Hej Pusia! Już się martwiłyśmy, że o nas zapomniałaś!
Cieszę się, że wreszcie jest tu gwarno!

Cieszę się Miecia, że do mnie dołączysz
Ja na razie nie mogę się spiąć do smacznie dopasowanej, ale staram się jeść grzecznie nie licząc słodyczy, które wpadają same w łapki i do paszczy

ja z córka zjadłam dziś ostatni kawałek ciasta i od jutra już grzecznie (mam taką nadzieję), bo czuję się jak balon na wyczerpaniu, czyli taki który zaraz pęknie

 O  Pusia !  Nareszcie :))  

ja też jestem w połowie cyklu...może to skutki owulacjii..
dziś zauważyłam w reklamie z biedronki kruche babeczki co wystarczy coś nałożyć i juz pomysłów ful w mej głowie... ehhh cościągnie mnie do słodkiego....
chyba czas wrócić do koktajli z jogurtów i owoców które mnie zasycały...

Też sobie kupiłam dzisiaj ciasteczka w Lidlu, he, he.
Marika może wypowiemy im wojnę?!?!?
Chociaż dlaczego skoro je kochamy?!?!?

Dieta dieta a troche przyjemnosci musi być! Oczywiscie wszystko z umiarem
Ja jestem po owsiance i herbacie z pokrzywy, teraz popijam wodę, na drugie sniadanie duszone warzywa, na przekaske jabłko i marchewka, na obiad zupa buraczkowa z mieskiem  a na kolacje aktivia z ziarnami. Oby za duzo słodyczy sie nie wkradło w to menu
Marikaa to słodkie ciastka czy baza pod tartę?

Hej hej 
Sywia kruche już upieczone babeczki z dziurką do nałozenia
ale może lepiej zrobię sama będzie na weekend- tylko foremeczki bym dokupiła bo nie mam
A ty kochana dasz rade na tej activi na kolację? Mnie by nie nasyciło to szczególnie na kolacje- ja tam lubię konkrety np jajecznica, serek, rybka
Moje postanowienie nie jeść chlebka na wieczór-wogóle go ograniczyć bardziej
Miecia  wojna z kiloskami będzie od 1 września co????? z nowym miesiącem zdrowy duch :)))

Ide zrobić sobie herbatę owocową bo znów mam ochote na słodkie
Albo przegryzę marchewkę O!

Cześć dziewczynki. Ale tutaj ruch jak w ulu. Miło czytać,ze o mnie pamiętacie, to takie bardzo przyjemne uczucie.Ja jutro jadę robić sobie typowanie metaboliczne, dowiem się co mi wolno jeść, a co mi szkodzi i zacznę w końcu chudnąć -mam nadzieję. Jutro Wam napiszę co i jak.Jestem starsznie podekscytowana tym badaniem. Jeśli chodzi o dietę moją, to narazie jem w każdy m posiłku białko( mięso) nabiał tylko wieczorem, tak zalecali na forum sfd i powiem Wam,że po wczorajszym dniu lepiej się czuję, nawet miałam więcej siły do ćwiczeń i powera po mięsiwie z warzywami. Jakby któraś była chętna do poczytania to zostawiam linka:

http://www.sfd.pl/PODSTAWY_UK%c5%81ADANIA_DIETY.-t527693.html

I nie piszcie tutaj o ciachach i babeczkach bo moja wyobraźnia zaczyna pracować a jestem słodyczocholikiem na odwyku, więc wiecie jak jest.