- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 czerwca 2011, 08:18
Witam serdecznie. Będzie to wątek dla osób, które zakończyły post wg zasad dr Ewy Dąbrowskiej i chcą przejść na zdrowe żywienie. Osoby, które skończą post Daniela zapraszamy tutaj, aby ustabilizować wagę i do końca życia cieszyć się dobry zdrowiem i kondycją fizyczną.
25 maja 2018, 22:20
Cześć dziewczyny, Jestem jeszcze na poście i daleko mi do końca ale już przeczytałam o wychodzeniu. Podobno jest książka Beaty Dąbrowskiej, synowej dr. Dąbrowskiej i dotyczy właśnie wychodzenia. Czy mogłybyście mi powiedzieć czym się różni wychodzenie wg. Beaty Dąbrowskiej od wychodzenia wg. dr. Dąbrowskiej?
25 maja 2018, 23:22
Klaudia, olej z czarnuszki dla mnie jest super ale jako niewielki dodatek np. do ryżu. Podobnie olej z cząbru. Co innego olej z ostropestu czy krokosza, są mało wyczuwalne. Przymusowa, ryż ryżowi nierówny, trudno trafić na taki co to będzie sypki, nie za twardy, nie za miękki. Najzdrowszy oczywiście brązowy, wady to gotowanie min. 30 min, a i tak twardawy, smaczny tak sobie. Co do syropu frukt.-gluk., to przekleństwo, dodawane wszędzie. Amerykanie są grubi m.inn. przez ten produkt odpadowy przy przetwarzaniu kukurydzy, paszy dla zwierząt. Jest na ten temat amerykański film dokumentalny.
25 maja 2018, 23:49
Tak tylko- odnośnie ryżu ciemnego- czarny ryż jaśminowy gotuje się 20min, jest sypki i pyszny,pachnący... potem w kolejności dł. gotowania będzie czerwony, a brązowy(realnie ten najjaśniejszy z kolorowych) masakrycznie długo i właśnie jest twardawy. Ja uwielbiam czarny,(tyle że jest dość drogi).
26 maja 2018, 09:13
hey dziewczyny, dolacze sie tu na jakis czas. mam nadzieje, ze sa tu normalne osoby nie jak na drugim watku gdzie jest jakies dziecinne dyrygowanie i ganienie?
ja wczoraj mialam pierwszy dzien po diecie. bylam totalnie przygotowana - kupilam wszystkie produkty z nowej ksiazki ED, nawet ugtowalam zupe rybna ktorej nienawidze, chociaz z wodorostami, grzybami i duza iloscia przypraw byla nawet nawet - ma niby uszczelniac jelita. smutno mi tylko bo nie wyszedl mi jogurt kokosowy, i moje mleko z wiorkow tez nie jest wow :( ale coz nie bede sie poddawac i sprobuje jeszcze raz. jakby co mam kupne i mleko i jogurt, ale maja dluga date wiec poczekam i sprobuje zrobic swoje bez dodatkow bo zdrowsze. upieklam tez jej chlebek startowy i powiem wam ze jak zyje i jak zwiedzilam dziesiat krajow, to jest najlepszy chleb jaki jadlam w zyciu mimo ze z lekkim zakalcem haha (no moze ten robiony przez gospodynie w maroko tez byl ok) ale co najgorsze..zjadlam prawie caly bochen! a w nim sa najrozniejsze orzechy ziarna, kilka rodzajow mak etc wiec jedna kromka ma mnostwo kalorii, dodatkowo na chlebie wlasnorecznie robione maslo orzechowe z olejem kokosowym albo kromy z awokado i pomidorem. no to mysle dzis dostane za swoje. zazwyczaj po takim zarciu na drugi dzien 1kg wiecej, i to od zawsze. nazre sie i na drugi dzien waga szaleje, wypchany brzuch, gazy i wkurzona na siebie ze znow nie wyszlo. a ja patrze - schudlam! waze mniej niz tuz po wyjsciu. takze chyba to co ona pisze w ksiazce jest prawda :) no i najlepsze - chleb prawie zjedzony wiec niebezpieczenstwo minelo, taks samo z maslem orzechowym (drugi upieke dopiero na 2ga faze, bo jest przy nim troche roboty a i skladniki sa drogie, tak samo z maslem), wiec dzis w ruch pojda inne produkty no i tez nie jestem w ogole glodna :) a kawa z cykorii istne szalenstwo! po raz kolejny sie powtorze - ciesze sie ze kupilam jej nowa ksiazke i wam tez ja polecam :)
26 maja 2018, 10:40
Kyle gratuluję. Ja popłynęłam. Wychodzenie to dla mnie tragedia. Nie potrafię się powstrzymać. Jem wszystko poza słodyczami i chlebem. Dlatego stwierdziłam, że ja potrzebuję restrykcji. Wychodzenie to dla mnie widocznie za mało. Spróbuję diety niskowęglowodanową. Łudzę się, że jeszcze może coś schudnę. Jestem załamana.
26 maja 2018, 10:52
Dzien dobry :) witam Wszystkich serdecznie :) Mam na imię Sylwia. Dziś mój pierwszy dzień wychodzenia... Kyle, powiedz mi proszę ubiłaś cale jajka czy najpierw bialko i dodawałaś po żółtku? Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź ;)
,
26 maja 2018, 11:16
Sylwia, nie ubijalam bo dopiero jak wrzucilam jajka do miksera to pomyslalam, ze nie wyjdzie piana, a poza tym jestem leniwa i slaby ze mnie kucharz-piekarz. ale ogolnie wyszlo w miare ok, piana byla mala ale byla. wydaje mi sie ze jak dorzucisz siemie lniane i babke, ktore sa galaratowate to to i tak nie robi to duzej roznicy. ale kto wie moze przez to wyszedl mi zakalec? na pewno dlugosc pieczenia co ona poleca jest za krotka. w drugiej fazie chce znow upiec ten chlebek wiec oddziele bialko. w kazdym razie z zakalcem czy bez, chlebek jest pyszny, aczkolwiek mysle ze kromka ma ze 130kcal jak nic...na szczecie moj chleb juz zniknal i nie bedzie mnie kusil :)
Lemon, pisalam ci na ktoryms poscie, ze jesli masz takie podejscie pelne strachu o przytycie i ze sie nie bedziesz kontrolowac (pamietam ze czesto pisalas na co masz ochote), to bylo dla mnie jasne, ze nie jestes gotowa zeby wyjsc z postu...sama tez napisalas, ze skonczylas dzien przed, wiec masz odpowiedz. ja nie mam zamiaru zniweczyc efektow. mam (mialam ?) podobny problem jak ty z kompulsywnym obzeraniem od Xlat, dlatego tez ci polecalam wyjscie na podstawie ksiazki, a nie jak przymusowa, ze mozna jesc wszystko (moim zdaniem niestety nie mozna tak od razu i to zalezy od charaketu osob na poscie i nawykow). ale kazdy ma wybor.
ja wczoraj sobie zrobilam bal murzyna, bo tyle smakow i wszystko wow ale juz dzis sie pilnuje. ciesze sie ze kupilam wszystko wedlug zalecen i ze niezdrowe produkty w ogole mnie nie kusza, maliny, truskawki, slodycze, nic. z niercierpliwoscia czekam tez na kombuche i kefir wodny. po latach kompulsywnego obzerania, w koncu mam nad soba kontrole. wiem ze to dopiero drugi dzien, ale jestem z siebie taka dumna :))
26 maja 2018, 11:23
Bardzo dziękuję za odpowiedź :) Ja tez mam nowa książkę, wywaru nie zrobiłam, chleb dziś piekę :) Pytam o jajka bo z piekarnikiem Malo mam do czynienia... :) Jesli Twój wyszedł pyszny to może i mój taki będzie :) Liczysz skrupulatnie kalorie? Ile będziesz na Etapie I? Z góry jeszcze raz dziękuję :)
26 maja 2018, 11:38
Sylwia, ciesze sie ze tez wychodzisz z ksiazka i mam nadzieje ze bedziemy sie wzajemnie wpierac :) ja troche pieklam ale moj piekarnik jest beznadziejny - stary dziad na gaz wiec nigdy nie wiem co wyjdzie. kalorii nie licze bo nie mam czasu i mi sie nie chce, ale przestrzegam, zeby jesc to co ona dala w piramidzie. a ty liczysz? na I etapie planuje byc dokladnie tydzien, a ty? niby to sprawa indywidualna, ale ja sobie jeszcze w 100% nie ufam zeby robic krocej. w drugiej fazie lece do polski a w 3 do hiszpanii. coz, biore ze soba jej produkty a juz sie ciesze bo w 3ciej fazie sa owoce, wiec full wypas. kiedys na wakacjach w hiszpanii robilam diete na warzywach i owocach (ale nie ED) i czulam sie fantastycznie, chociaz niestety jadlam tez lody i ryby na lunch. ale owoce wow i ten prawdziwy smak :) moze bede tez robic jeden dzien na wodzie - jeszcze nie zdecydowalam, czy juz w 3 fazach czy dopiero po ich skonczeniu. teraz oczywiscie pelna kontrola, chociaz z tego co widzialam 3 faza to tez mleko wiec moze pozwole sobie na lody chociaz nie wiem, nie kusi mnie w ogole :) kusi mnie zeby super wygladac. mysle nawet czy nie wziac ze soba wagi na wakcje, zeby monitorowac sytuacje no i planuje wiecej sportu
a co do wywaru jest obrzydliwy. a ja w ogole w zyciu nie cielam zywej ryby - to jest katorga
jak u Ciebie ze snem i energia? ja ogolnie super, spie niewiele, mam mnostwo energii tylko caly czas mam jakies glupie sny :/
Edytowany przez kylienne 26 maja 2018, 11:40
26 maja 2018, 11:53
Rozumiem, że nikt nie chce mi pomóc. Jakoś tak odpowiadacie wszystkim na wszystkie pytania a mnie całkowicie zignorowałyście. Jestem niepożądana na tym portalu? Chciałam się tylko dowiedzieć, czym różni się nowy sposób wychodzenia od starego. I chociaż jakiś przykład - co sie je w pierwszym tygodniu, plizz.