Temat: Po diecie warzywno-owocowej dr Ewy Dąbrowskiej :zdrowe żywienie , stabilizacja i utrzymanie wagi na resztę życia.. rady, porady

Witam serdecznie. Będzie to wątek dla osób, które zakończyły post wg zasad dr Ewy Dąbrowskiej i chcą przejść na zdrowe żywienie. Osoby, które skończą post Daniela zapraszamy tutaj, aby ustabilizować wagę i do końca życia cieszyć się dobry zdrowiem i kondycją fizyczną. 

A takie omlety na otrębach serwuję na śniadania w domu:

KontrOlka ja bym się od razu wprosiła do Ciebie na botwinkę i omlet. Kurcze, że dziewczyny które rozpoczęły wychodzenie jadą zdrowo to zrozumiałe, ale Ty trzymasz się twardo zdrowo, no zazdroszczę. U mnie jest to jednak na zasadzie 50% na 50%. 

Co do pytania Klaudii kompletnie nie wiem, pewnie po jakimś czasie znowu wejdzie na wewnętrzne ale ten czas przejściowy będzie dla niego po prostu głodówką (bez tych zalet zdrowotnych które daje post). Ja swojemu organizmowi nie wierzę za grosz w kwestiach tego co by zrobił. Bo jak mam wierzyć, skoro od lat posiadam genetyczne choroby z autoagresji którymi sam sobie robi kuku? Jedyne co mi pozostaje to starać się jakoś zmniejszać skutki tego co sam sobie robi.

A właśnie Maczo, KontrOlka widzę, że jadacie ryż. Ja w kwestiach kulinarnych z ryżem mam problem, moja cała rodzina średnio go lubi (u nas jednak 1 miejsce mają ziemniaki i kasze, 2 makaron a ryż ląduje na ostatnim). W związku z tymi preferencjami coś z ryżu robię rzadko i moje doświadczenie jest marne bo wolę się skupić na tym, co wiem że na pewno moim będzie smakowało. Jak jadacie ryż, jakieś sprawdzone przepisy na dania, które się zje i będzie efekt wow? Podpowiedzcie coś..

Pasek wagi

Przymusowa przegrzebalam internet i znalazłam trochę odpowiedzi na temat pszenicy. A raczej czego nie jeść gdy ma się endometriozę i należy wykluczyć:

drożdże (książka ekologia ciała, dieta przywracająca prawidłowy rytm organizmowi -Donna Gates, badania prowadzone w szpitalu w teksasie)

Alkohol -wiadomo szkodzi, Kawa ( zwiększa poziom estrogenów),czerwone mięso, tłuszcze trans, cukier, nabiał

pszenica (zawiera kwas fitonowy) pogarsza stan endometriozy u 80% kobiet z dieta bezglutenowa ustąpiły bóle, produkty sojowe zawierają i kwas fitonowy i fitoestrogeny.  

I coś w tym wszystkim musi być. Podczas postu mnie nic nie bolało. 

Wypiłam ostatnio w pracy kawę z mlekiem (szefowa zrobiła podczas kontroli i nie odmówiłam) i wywaliło mi brzuch :/

Pasek wagi

Przymusowa_ja tego ryżu używam do dań z filetem z kurczaka i z warzywami albo do zupy pomidorowej w wersji „dla mnie”albo jako „zapychacz” przy daniach warzywnych tak jak podają ryż w Chinach, czyli w osobnej miseczce. Mieszam go też z kaszą do gołąbków - jest sypki, a kasza kleista, więc się uzupełniają. Poniżej moja wersja kurczaka curry z ryżem i lekko podduszonych na patelni grillowej warzywami z dodatkiem oliwy z oliwek. A obok ten sam ryż i warzywa, ale bez kurczaka, ale z pieczonymi żeberkami w miodzie dla męża. Taki kompromis obiadowy :-)

kontrolka jak to ładnie wyglada :) smaka robisz :) 

Pasek wagi

Codziennie ponosze porażkę. Nie mogę uwierzyć, że ktoś taki jak ja wytrzymał 6 tygodni restrykcyjnego postu. Wychodzenie kompletnie mi nie idzie. Lada chwila zacznę tyć. Tak naprawdę nie jem dużo, ale zdecydowanie jem to wszystko czego nie powinnam. Jedyne czego nie jem to słodycze bo mnie do nich nie ciągnie w ogóle i pieczywo. Reszta jak leci. Nie liczę kcal, nie jem pół dnia by później rzucić się na jedzenie. Jestem załamana i rozczarowana sobą. Codziennie sobie mówię, że muszę się ogarnąć zanim zacznę tyć i wszystko trafi szlag i codziennie leżę i kwiczę. Nie wiem co robić. Jak się zmusić jak ja to cholera jasna zrobiłam na poście?! 

Pasek wagi

Lemon spokojnie, nie jesz słodyczy (i to najważniejsze) akurat nie jedzenia chleba nie pochwalam. Na pewno jesz mniej niż Ci się wydaje i lepiej niż Ci się wydaje. Tyć nie zaczniesz, bo o to wbrew pozorom jak się uważa na produkty łatwo nie jest. Że nie jesz pół dnia to niedobrze chyba że w trakcie tej połowy dnia idą jednak soki, warzywa, owoce - wtedy wszystko ok. Robicie koktajle? Teraz najlepsza ku temu chwila, u mnie w domu od 2 tygodni idzie to litrami (szczególnie na topie jest mleko migdałowe, mleko ryżowe, kasza jaglana, truskawki bądź borówki). Zmuszać się do tego jaka byłaś na poście nie powinnaś, bo życie jednak wygląda ( i powinno wyglądać) całkiem inaczej. Nie ma czegoś takiego czego się jeść nie powinno na wychodzeniu - o ile są to produkty zalecane przez dr Dąbrowską na ZŻ. Tego się trzymaj a nie jakiś potworzonych przez ludzi nowych zasad. Będzie Ci o wiele prościej a i lżej psychicznie. A obawy pojawiają się u większości, ten czas aklimatyzacji do ZŻ wcale łatwy nie jest.

U mnie przypominajka na razie rozpoczęta, może dzisiaj się uda.

Pasek wagi

Panikuje na myśl o przytyciu. Chciałam jeszcze schudnąć bo pomimo utraty, 13 kilo dalej jestem tłusta. Nie, przymusowa. Ja naprawdę nie jem od 5 (tak wstaje) do tej 12—13. Mam strasznego doła i brak mi motywacji. 

Pasek wagi

Więc tym lepiej, bo czynisz zgodnie z zaleceniami dr Dąbrowskiej. Myślałam, że nie jesz tak do 15-16 a potem wsuwasz. Jedyne co mogę doradzić, staraj się wypić chociaż sok do tego czasu i będzie ok. Na wszystko przyjdzie czas, również na chudniecie tylko to na ZŻ idzie wolniej i trzeba to zaakceptować. I bez paniki, bo zwiększony poziom kortyzolu w chudnięciu Ci na pewno nie pomoże. Uszy i wszystko co się da do góry)

Pasek wagi

Lemonka ja tez odnoszę ostatnio wrażenie ze coś robię źle. Czuje się jakaś taka ciężka. Waga narazie stoi ale tylko patrzeć jak wystrzeli w górę. Na poście było łatwiej. Chyba za dużo węglowodanów jem. Bo ciagle to jakiś ryż. Jakaś kasza. Albo placuszki z płatków owsianych. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.