- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 czerwca 2011, 08:18
Witam serdecznie. Będzie to wątek dla osób, które zakończyły post wg zasad dr Ewy Dąbrowskiej i chcą przejść na zdrowe żywienie. Osoby, które skończą post Daniela zapraszamy tutaj, aby ustabilizować wagę i do końca życia cieszyć się dobry zdrowiem i kondycją fizyczną.
23 maja 2018, 11:11
Lemon, Klaudia witamy na wątku PO (zdecydowaniem milszym niż to co się ostatnio dzieje na postowym ). Ja glutenu w domowym menu absolutnie nie wyeliminowałam (nikt nie ma stwierdzonej celiakii a dla mnie tylko sensowna podstawa medyczna jest przesłanką do całkowitej eliminacji czegoś), ale jak robię rzeczy mączne to gluten gaszę innymi mąkami, chleby piekę naprzemiennie i glutenowe i bezglutenowe. Lemon, przy wychodzeniu każdy musi znaleźć sposób na siebie (najwyżej się sparzy) i dobrze, że szukasz swojego.
A ja dzisiaj jako że mam doskonały humor (gratisowy dzień wolny w pracy za wczorajsze szkolenie) proponuję wszystkim zabawę. Proponuję ją również z ciekawości, co się dzieje w innych lodówkach:)
Proszę o wymienienie 5 podstawowych produktów (oczywiście z radością zobaczę więcej) które najczęściej jadacie, wy jako wy niekoniecznie rodzina. Nie chodzi mi o to co się lubi, ale je rzadko ale o to co rzeczywiście jest w chwili obecnej podstawą Waszego menu. Pomijamy warzywa i owoce (bo przecież to dla nas oczywiste). Taką samą piątkę wymieniamy w napojach. W przypadku osób które dopiero wyszły wymieniajcie to, co podejrzewacie, że najczęściej będzie u Was w użyciu :) Czas start.
Edytowany przez przymusowa 23 maja 2018, 11:11
23 maja 2018, 12:47
Jajka - podstawa, serek kozi - chyba się zakochałam, oliwa z oliwek - tęskniłam jak cholera - to z tego co jest, a z pewnością dojdzie jeszcze jakieś mięsko bo jestem mięsożerna i jogurty!
Z napoi obowiązkowo lemoniada, za kawą nie tęsknię więc nie wiem czy do niej wrócę, za to prawdziwego mleka z chęcią bym się napiła. Zielona herbata. I to chyba tyle u mnie.
23 maja 2018, 13:27
u mnie:
Jajka, kasze, ryż, oleje (rzepakowy, z czarnuszki, z wiesiołka), ryby
A do picia woda z cytryna, soki świeżo wyciskane, soki z kiszonek (ogórków, buraków, kapusty) i to chyba tyle :)
23 maja 2018, 14:01
odbiegnę trochę od tematu :)
U mnie w pracy jest babeczka, która widząc jak schudłam powiedziała, że też przechodzi na tą dietę. Wysłałam jej książę Dąbrowskiej, linki z wykładami, strony z przepisami, listę dozwolonych produktów oraz taki fajny opis jednej kobietki co się dzieje z organizmem jak non stop przerywamy o wracamy do diety.
Nie wiem czy cokolwiek z tego przeczytała, ale jak pytałam to mówiła, że wie co ma jeść. Więc Ok. Dzisiaj po 2 tyg diety mi opowiada, że jej szwagier zrobił takie pyszne zapiekanki w weekend i zjadła kawałek i ja potem tak brzuch bolał itp itd. Ale dietę ciągnie dalej. Wytłumaczyłam jej żeby lepiej przerwać i wrócić za 2 mc, ale nie wiem czy posłucha. Wątpię. Więc jak nie przerwie to będę widzieć na własne oczy jaki negatywny skutek może przynieść nie przestrzeganiem zasad.
23 maja 2018, 18:42
Cześć, po przerwie. Co to za zabawa Przymusowa?
23 maja 2018, 18:43
W sumie nosiłam się z zamiarem wrzucenia tego zdjęcia ... Na tym ostatnio bazuję: makaron pełnoziarnisty, otręby żytnie i pszenne, kasza jęczmienna, ryż paraboliczny, chia, płatki owsiane, płatki jaglane, soczewica, groch, brakuje fasoli, migdały, suszone jabłka, kiwi i inne - do jaglanki i owsianki albo na przegryzkę; kakao,kefir, mleko bez laktozy, serwatka w proszku - do shakeów po bieganiu, dodaję jeszcze do nich owoce: mango, banan, truskawki, mięta - coś zawsze pomieszam; pasta pomidorowa, woda cisowianka. Brakuje herbat: zielona, biała, czerwona, czarna z Kredensu z bergamotką, ziołowe wszelakie i owocowe. Kawa baaardzo mocno ograniczona i tylko z mlekiem bez laktozy. Soków ostatnio nie pijam, raczej koktajle truskawkowe na kefirze i shakei. Sery ograniczone prawie do zera. Wędlin nie jadam. Filety z kurczaka, wątróbka cielęca, niektóre ryby. Do tego warzywa i owoce.
23 maja 2018, 18:52
ocet balsamiczny i jajka! Podstawa
23 maja 2018, 18:57
zupka botwinkowa - mój faworyt tej wiosny
23 maja 2018, 20:42
dziewczyny i chłopaki pytam czysto teoretycznie, powiedzcie mi jak to jest z tym odżywianiem wewnętrznym. Jak np jestem na poście 20 dni i zjem coś niedozwolonego (banana). Wyłącza mi się odżywiane wewnętrzne. Ale jakbym dalej kontynuowała postne jedzenie to odżywianie wew się znowu nie włączy po kilku dniach ?
23 maja 2018, 21:08
Klaudia_ nie wiem jak to jest, nie eksperymentowałam na sobie w ten sposób. Myślę, że organizm zapamięta ten fakt i nawet jak się wejdzie w odżywianie wew. to może zacząć kombinować na przeczekanie, że może to chwilowe niedobory i zaraz zje się coś, co znowu przerwie post... Nie wiem... tak porównuję do zachowania organizmu przy dietach niskokalorycznych, przy podejściu n-tym. Możliwe, że to ponowne wejście w odżywianie po paru dniach, nie będzie już w pełni wartościowym wejściem w OW... Organizm to skomplikowana machina, kto go tam do końca wie