Temat: Po diecie warzywno-owocowej dr Ewy Dąbrowskiej :zdrowe żywienie , stabilizacja i utrzymanie wagi na resztę życia.. rady, porady

Witam serdecznie. Będzie to wątek dla osób, które zakończyły post wg zasad dr Ewy Dąbrowskiej i chcą przejść na zdrowe żywienie. Osoby, które skończą post Daniela zapraszamy tutaj, aby ustabilizować wagę i do końca życia cieszyć się dobry zdrowiem i kondycją fizyczną. 

Maczo ta tabelka nie jest od dr Dąbrowskiej i wychodząc z nią możesz się nabawic niedoborów. Ja od pierwszego dnia stosowalam normalne zdrowe żywienie i w ciągu miesiąca schudłam dwa kg Więc jeśli tylko o wagę chodzi to sie nie katuj I jedz tak jak na zż przystało .

Przymusowa egzaminy ciężkie ale juz z głowy teraz tylko czekac na wyniki. Niestety totalnie zaburzyly mi diete . nie miałam dzisiaj sił na przypominajke ale w poniedziałek biore sie za siebie za dużo niezdrowych rzeczy się wkradlo.

Ale wmawiam sobie ze było to usprawiedliwione okolicznościami. Wazne żeby ten tydzień był wyjątkiem a nie reguła:)

Pasek wagi

http://domowa.tv/wychodzenie-z-postu-dr-dabrowskie...

To bzdury? Brzmi logicznie a w ksìążeczce, ktorą mam dr Dabrowskiej "Przywracać zdrowie żywieniem", temat wychodzenia jest od razu podciągnięty pod ZŻ. Trudno po 42 dniach diety maks. 800 kcal/dziennie  od razu przejść na np. 2000 kcal. No ale skoro tak mówicie to wrzucę na ruszt trochę więcej.

cześć! Jestem i ja :-) Niestety w ubiegłym tygodniu musiałam wylecieć służbowo i nie trzymałam diety ani nie zrobiłam przypominajki. Jadałam w tzw. biegu przypadkowe posiłki, choć i tu starałam się wybierać mniejsze zło :-/ Dzisiaj na śniadanie standardowo jaglanka, a może nawet owsianka? Zmieszałam płatki jaglane, owsiane, nasina chia, banana, trochę żurawiny i zagotowałam z mlekiem i wodą... wyszła poniższa breja...

sycąca i dobrze, bo mam dzisiaj multum rzeczy do zrobienia. Tak się zastanawiam, czy nie przejdę na system 1tyg. przypominajek raz w miesiącu.. W sumie jak to ma wyglądać? Około 3 tygodnie zż i 1 tydz. WO? Tak od 9-15.04 by mi pasowało zrobić post i później 7-13.05 akurat po świętach majowych.

Plany sportowe na dziś: brzuszki, przysiady i bieganie wieczorne.

Ważenie w ten piątek. Nie przytyłam, raczej trochę schudłam, choć czuję się taka pełna po tym syfiastym jedzeniu...

Kejt, trzymam kciuki za pomyślnie zdane egzaminy! Przymusowa pochwal się zdjęciami swoich wypieków ;-) tak pysznie piszesz o tych wielkanocnych rarytasach :-) Karolinucha, spokojnie, forum nie upadnie, mamy jeszcze jeden post do zrobienia na jesieni :-) Jak tam sobie radzisz sportowo? Widzisz już efekty wyzwania? Maczo, gratuluję przejścia całego postu i powodzenia w utrzymaniu efektów na zż - teraz możesz przyszaleć sportowo. Myślałeś o przymiarce do biegania? 

MaczoKobityPlaczo ja też wychodziłam z tabelki :) Zwiększałam kalorie i już jestem na zż całkowitym wg swojej cpm. Kalorii pilnuje plus-minus, nadal nie jem mięsa bo jakoś nie chce mi się, może w święta spróbuję czegoś jak coś zapachnie :) Ćwiczę w warunkach domowych a waga spadła jeszcze o pół kg i stoi w miejscu a zaraz minie miesiąc od zakończenia postu :)

A piszę bo chciałabym polecić pyszne ciasto na święta mianowicie brownie z fasoli :) Pycha!!! 

http://www.pannaannabiega.pl/przepisy/brownie-faso...

Ja zrobiłam to w formie muffinek- również smakuje ekstra. Ale następnym razem dodam małe banany i łyżkę miodu, bo nie jestem fanką ociekających słodkością ciast. Ale Ci co lubią mocno słodkie i czekoladowe ciasta niech dają tyle co w przepisie. Babeczki polałam rozpuszczoną gorzką czekoladą :) Pozdrowienia!!!

Również planuje tygodniowy post dla przypomnienia w okolicach maja :)

Wy tak postnie a ja w weekend rozpoczęłam tydzień planowej świątecznej rozpusty:) Ciekawe, czy po świętach będę twarda i wejdę po roku na 2 tyg. postu tak jak planowałam czy sobie odpuszczę, zobaczymy. Nie chcę wchodzić częściej niż raz w roku i na pewno nigdy nie dłużej niż 2 tygodnie. Nie zamierzam spowalniać metabolizmu który sprawuje się dobrze i jarać sobie bez potrzeby mięśni co niestety ma na poście miejsce. Kontr-Olka podziwiam, że najadasz się płatkami u mnie ile bym tego nie zjadła to za godzinę/dwie jestem głodna. Z nowego przepisu robiłam sernik z dynią, ale na święta pozostanę przy swoim przepisie (my jednak lubimy serniki nieprzemielone na miazgę, gdzie czuć że twaróg to twaróg). A w ogóle mnóstwo spraw na głowie bo już w środę rano wyjeżdżamy na Święta (huraaa!!!).

Pasek wagi

do mnie jeszcze nie dotarło, że są święta, a na 2 dzień zapraszam rodziców i przyszłych teściów więc coś wypadałoby pomyśleć, nad ewentualnym  menu :)

Ja dzisiaj robie przypominajkę a jutro pyszny chlebuś :)

Pasek wagi

Szarotka, ja z tabelki zrezygnowałem, bo ponoć to nieprawidłowe, już sam nie wiem jak wychodzić. Chyba się rzucę na Prince Polo, :-)

Maczo na ZŻ można jeść bezkarnie to co poniżej wymienia dr Dąbrowska, z tego nie liczymy żadnych kcal natomiast wszystkie inne przetworzone i "brzydkie" rzeczy oglądamy już dwa razy zanim wsadzimy do buzi i ilość ich ograniczamy przynajmniej w okresie wychodzenia. 

Należy jeść: 1) pełne ziarna zbóż (kasze, chleb razowy, mąka razowa, ziarno skiełkowane, płatki zbożowe, ryż brązowy, kukurydza), 2) rośliny strączkowe (fasola, groch, soja, soczewica), 3) warzywa, 4) owoce. Należy dbać o zachowanie właściwej flory bakteryjnej jelit, przez spożywanie pokarmów kiszonych i bakteriobójczych (czosnek, chrzan). Ziarno stanowi podstawowy pokarm człowieka ze względu na zawartość białka, złożonych węglowodanów,tłuszczów,witamin i substancji mineralnych w zrównoważonym, najodpowiedniejszym dla człowieka stosunku. Pożywienie bazujące na pełnym zbożu zapobiega chorobom serca, nadciśnieniu, cukrzycy,nadmiarowi cholesterolu, nowotworom, chorobom stawów, skóry i wielu innym.

W zdrowym żywieniu należy eliminować z diety żywność oczyszczoną, taką jak: biały cukier,mąkę, biały ryż i sól. Używać mąki razowej, niełuskanego ryżu i szarej soli. Unikać spożywania dżemów,ciast, czekolad, cukierków. Zastępować je owocami surowymi lub suszonymi (rodzynki, morele, jabłka,gruszki, śliwki), czy nasionami (dyni, słonecznika, orzechów, wiesiołka). Oleje rafinowane – zastępować tłoczonymi na zimno, gotowane mleko zastępować kefirem, jogurtem czy zsiadłym mlekiem. Żywność przetworzoną przez smażenie, wędzenie długie gotowanie, rafinowanie, pasteryzację, sztuczne barwienie należy eliminować. Produkty zawierające nadmierne ilości tłuszczów i białka lub ubogie w błonnik i złożone węglowodany (mięso, nabiał) mogą być chorobotwórcze i nie są niezbędne w zdrowym żywieniu. Szczególnie należy dążyć do eliminacji mięsa zwierzęcego i jego przetworów. Ryby i nabiał spożywać w ograniczonej ilości.

W zdrowym żywieniu ważny jest rytm spożywania pokarmów. Ze względu na proces oczyszczania organizmu, który trwa do godziny 12.00, należy spożywać śniadanie dopiero około 12.00. Do tego czasu można wypić sok, zjeść owoc. Pamiętać należy, żeby jeść surowe owoce i warzywa przed posiłkami, wówczas roślinne enzymy trawienne ułatwiają trawienie przyjętych pokarmów.

Pasek wagi

A kawałek ciasta które sam sobie upieczesz lub ktoś Ci upiecze z normalnych, identyfikowalnych składników zjedz ale od Prince Polo wara:) Nie jemy (a na pewno nie na wychodzeniu) czegoś takiego: aromaty, cukier, kakao w proszku o obniżonej zawartości tłuszczu, lecytyna sojowa (E 322), mąka pszenna, miazga kakaowa, olej palmowy, olej rzepakowy, polirycynooleinian poliglicerolu (E 476), serwatka w proszku (z mleka), skrobia ziemniaczana, sól, tłuszcz kakaowy, tłuszcz mleczny, wodorowęglan amonu (E 503), wodorowęglan sodu (E 500). Prawda, że jak się od strony składu spojrzy na taki wafelek jest mniej apetyczny ?:)
Ale w jednym zauważam ciągły postęp. Dosyć znana w W-ie firma piekarsko-cukiernicza reklamowała szeroko na plakatach w swoich sklepach
ciasta bezglutenowe które będą dostępne na święta. Miałam już zamówione w "swoim miejscu" ale weszłam z ciekawości i zapytałam czy są dostępne gdzieś składy tych ciast. Pani bez mrugnięcia okiem wydrukowała mi (na paragonie z kasy) skład każdego ciasta (nie ma co ukrywać były fatalne) ale przynajmniej na dole był dodatkowy opis, że takie a takie E u dzieci może powodować nadpobudliwość a takie i takie bezsenność. Chociaż tyle.

Pasek wagi

Dzięki Przymusowa za przypomnienie, pewnie kolejne, co zrobić orka na ugorze. Do słodyczy mnie nie ciągnie, kilka śliwek suszonych, czy rodzynek załatwia sprawę. Wczoraj na obiad, brązowy ryż, troche makaronu razowego, duszone warzywa i duszona ryba. Zgrzeszyłem trochę serkiem grani, chleb będę chyba piekł sam, bo nawet te razowe w sklepie są z niewiadomo jakimi dodatkami. Co tydzien też 36 godzinna głodówka, tzn. zaczynam po obiedzie w czwartek, kończę w sobotę sniadaniem. Stosowalem to rok temu po 3 tygodniowym poście i spokojnie dawałem radę. Zobaczymy jak będzie z wagą. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.