Temat: Intuicyjna - dieta , nie dieta ?

Czy  ma któraś z Was doświadczenie z “dietą” - czy “ nie dietą” zwaną “ jedzenie intuicyjne ?

Pasek wagi


HelloPomello 

HelloPomello napisał(a):

Nie obraź się ale jedzenie intuicyjne to nie jest codziennie pączek i kawałek ciasta, jak czytałam w Twoim jadłospisie. To jest jedzenie emocjonalne miałaś ochotę a nie że byłaś głodna.

Może masz rację, może to byloTEŻ  emocjonalne, ale ja naprawdę bylam głodna , bo obiad byl gdzieś tak o 13 i słodkie ciasto jadłam tylko 25,12 .2019. Na drugidzień rano též mi się chciało ciasta ! Może to też emocjonalne , nie jestem doskonała , uczę się.
Ale od wczorajszego śniadanie do teraz słodkie mnie nie ciągnie., chociaż małż. upiekłam bułeczki. 

Pasek wagi

alhe11 napisał(a):

HelloPomello 

HelloPomello napisał(a):

Nie obraź się ale jedzenie intuicyjne to nie jest codziennie pączek i kawałek ciasta, jak czytałam w Twoim jadłospisie. To jest jedzenie emocjonalne miałaś ochotę a nie że byłaś głodna.
Może masz rację, może to byloTEŻ  emocjonalne, ale ja naprawdę bylam głodna , bo obiad byl gdzieś tak o 13 i słodkie ciasto jadłam tylko 25,12 .2019. Na drugidzień rano též mi się chciało ciasta ! Może to też emocjonalne , nie jestem doskonała , uczę się.Ale od wczorajszego śniadanie do teraz słodkie mnie nie ciągnie., chociaż małż. upiekłam bułeczki. 

To nie jest tak do końca że jesz co absolutnie chcesz , to musi być również świadome odżywianie organizmu. Raz na jakiś czas nikomu nie zaszkodzi , umiar jest kluczem.

HelloPomello napisał(a):

alhe11 napisał(a):

HelloPomello 

HelloPomello napisał(a):

Nie obraź się ale jedzenie intuicyjne to nie jest codziennie pączek i kawałek ciasta, jak czytałam w Twoim jadłospisie. To jest jedzenie emocjonalne miałaś ochotę a nie że byłaś głodna.
Może masz rację, może to byloTEŻ  emocjonalne, ale ja naprawdę bylam głodna , bo obiad byl gdzieś tak o 13 i słodkie ciasto jadłam tylko 25,12 .2019. Na drugidzień rano též mi się chciało ciasta ! Może to też emocjonalne , nie jestem doskonała , uczę się.Ale od wczorajszego śniadanie do teraz słodkie mnie nie ciągnie., chociaż małż. upiekłam bułeczki. 
To nie jest tak do końca że jesz co absolutnie chcesz , to musi być również świadome odżywianie organizmu. Raz na jakiś czas nikomu nie zaszkodzi , umiar jest kluczem.

Bardzo dobrze napisane. Jeśli masz zachcianki na słodkie to albo jesteś uzależniona albo dietę do d... Albo nie jesteś gotowa na odżywianie intuicyjne. Aha, i jeszcze tak z mojego żywienia : pączek, rogalik, batonik, ciasteczka , cukierek to coś jadalnego, ale do jedzenia nie zaliczam. Nie ma wartości odżywczych, nie syci na wystarczająco długo więc po co to jeść skoro za godzinę lub dwie będę albo zasypiać na stojąco albo znowu będę głodna ? 

ja teraz też tak jem,ale tylko dlatego,że karmię piersią i nie mogę się " nazrec jak prosie " 😀 bo kończy to się źle dla mojego dziecka 🙂 ale mam czasami chęć tak sobie pójść konkretnie,ale coZ,nie ja teraz jestem najważniejsza. Mam nadzieję,że wyrobione nawyki zostaną już że mną, nawet po karmieniu. Jem wszytko na co mam chęć, coś słodkiego dosyć czesto,jestem już prawie 10 kg szczuplejsza niz przed zajściem w ciążę.

Krummel napisał(a):

HelloPomello napisał(a):

alhe11 napisał(a):

HelloPomello 

HelloPomello napisał(a):

Nie obraź się ale jedzenie intuicyjne to nie jest codziennie pączek i kawałek ciasta, jak czytałam w Twoim jadłospisie. To jest jedzenie emocjonalne miałaś ochotę a nie że byłaś głodna.
Może masz rację, może to byloTEŻ  emocjonalne, ale ja naprawdę bylam głodna , bo obiad byl gdzieś tak o 13 i słodkie ciasto jadłam tylko 25,12 .2019. Na drugidzień rano též mi się chciało ciasta ! Może to też emocjonalne , nie jestem doskonała , uczę się.Ale od wczorajszego śniadanie do teraz słodkie mnie nie ciągnie., chociaż małż. upiekłam bułeczki. 
To nie jest tak do końca że jesz co absolutnie chcesz , to musi być również świadome odżywianie organizmu. Raz na jakiś czas nikomu nie zaszkodzi , umiar jest kluczem.
Bardzo dobrze napisane. Jeśli masz zachcianki na słodkie to albo jesteś uzależniona albo dietę do d... Albo nie jesteś gotowa na odżywianie intuicyjne. Aha, i jeszcze tak z mojego żywienia : pączek, rogalik, batonik, ciasteczka , cukierek to coś jadalnego, ale do jedzenia nie zaliczam. Nie ma wartości odżywczych, nie syci na wystarczająco długo więc po co to jeść skoro za godzinę lub dwie będę albo zasypiać na stojąco albo znowu będę głodna ? 

Nawet na zbilansowanrn zdrowej diecie pojawiają się od czasu do czasu zachcianki na slodycze:p i nawet dla zdrowia psychicznego dobrze jest im czasem ulegać. Nie znam nikogo kto by utrzymywał latami 100% zdrowe odżywianie bez odstępstw. Prędzej czy później prowadzi to do  jakichś zaburzeń, niezdrowego podejścia do jedzenia etc. Czasem dobrze jest odpuścić i zjeść ten kawałek sernika czy loda, nie dajmy się zwariować.

Despacitoo napisał(a):

Krummel napisał(a):

HelloPomello napisał(a):

alhe11 napisał(a):

HelloPomello 

HelloPomello napisał(a):

Nie obraź się ale jedzenie intuicyjne to nie jest codziennie pączek i kawałek ciasta, jak czytałam w Twoim jadłospisie. To jest jedzenie emocjonalne miałaś ochotę a nie że byłaś głodna.
Może masz rację, może to byloTEŻ  emocjonalne, ale ja naprawdę bylam głodna , bo obiad byl gdzieś tak o 13 i słodkie ciasto jadłam tylko 25,12 .2019. Na drugidzień rano též mi się chciało ciasta ! Może to też emocjonalne , nie jestem doskonała , uczę się.Ale od wczorajszego śniadanie do teraz słodkie mnie nie ciągnie., chociaż małż. upiekłam bułeczki. 
To nie jest tak do końca że jesz co absolutnie chcesz , to musi być również świadome odżywianie organizmu. Raz na jakiś czas nikomu nie zaszkodzi , umiar jest kluczem.
Bardzo dobrze napisane. Jeśli masz zachcianki na słodkie to albo jesteś uzależniona albo dietę do d... Albo nie jesteś gotowa na odżywianie intuicyjne. Aha, i jeszcze tak z mojego żywienia : pączek, rogalik, batonik, ciasteczka , cukierek to coś jadalnego, ale do jedzenia nie zaliczam. Nie ma wartości odżywczych, nie syci na wystarczająco długo więc po co to jeść skoro za godzinę lub dwie będę albo zasypiać na stojąco albo znowu będę głodna ? 
Nawet na zbilansowanrn zdrowej diecie pojawiają się od czasu do czasu zachcianki na slodycze:p i nawet dla zdrowia psychicznego dobrze jest im czasem ulegać. Nie znam nikogo kto by utrzymywał latami 100% zdrowe odżywianie bez odstępstw. Prędzej czy później prowadzi to do  jakichś zaburzeń, niezdrowego podejścia do jedzenia etc. Czasem dobrze jest odpuścić i zjeść ten kawałek sernika czy loda, nie dajmy się zwariować.

Ale nikt nie napisał że absolutnie czysta miska, raz na jakiś czas tak oby nie za często, bo to już równia pochyła.

Despacitoo napisał(a):

Krummel napisał(a):

HelloPomello napisał(a):

alhe11 napisał(a):

HelloPomello 

HelloPomello napisał(a):

Nie obraź się ale jedzenie intuicyjne to nie jest codziennie pączek i kawałek ciasta, jak czytałam w Twoim jadłospisie. To jest jedzenie emocjonalne miałaś ochotę a nie że byłaś głodna.
Może masz rację, może to byloTEŻ  emocjonalne, ale ja naprawdę bylam głodna , bo obiad byl gdzieś tak o 13 i słodkie ciasto jadłam tylko 25,12 .2019. Na drugidzień rano též mi się chciało ciasta ! Może to też emocjonalne , nie jestem doskonała , uczę się.Ale od wczorajszego śniadanie do teraz słodkie mnie nie ciągnie., chociaż małż. upiekłam bułeczki. 
To nie jest tak do końca że jesz co absolutnie chcesz , to musi być również świadome odżywianie organizmu. Raz na jakiś czas nikomu nie zaszkodzi , umiar jest kluczem.
Bardzo dobrze napisane. Jeśli masz zachcianki na słodkie to albo jesteś uzależniona albo dietę do d... Albo nie jesteś gotowa na odżywianie intuicyjne. Aha, i jeszcze tak z mojego żywienia : pączek, rogalik, batonik, ciasteczka , cukierek to coś jadalnego, ale do jedzenia nie zaliczam. Nie ma wartości odżywczych, nie syci na wystarczająco długo więc po co to jeść skoro za godzinę lub dwie będę albo zasypiać na stojąco albo znowu będę głodna ? 
Nawet na zbilansowanrn zdrowej diecie pojawiają się od czasu do czasu zachcianki na slodycze:p i nawet dla zdrowia psychicznego dobrze jest im czasem ulegać. Nie znam nikogo kto by utrzymywał latami 100% zdrowe odżywianie bez odstępstw. Prędzej czy później prowadzi to do  jakichś zaburzeń, niezdrowego podejścia do jedzenia etc. Czasem dobrze jest odpuścić i zjeść ten kawałek sernika czy loda, nie dajmy się zwariować.

No... To mnie do słodkiego nie ciągnie wcale, z tym , że od dziecka nie przepadałam. Ale nie powiem, zjem kawałek torta urodzinowego, pójdę na lody czy koktajl. Bardziej jednak przepadam za chipsami. Ale nigdy nie wybrałabym ich na śniadanie/obiad/kolację ;)

Przyłączę się do dyskusji, bo bardzo mnie zaciekawiło to co piszecie. Kiedy na diecie nie jestem sama jem intuicyjnie, wagę mam od zawsze w normie, choć raz na granicy nadwagi. Teraz pewnie zapytacie to jaki cudem w takim razie przytyłam, a no takim, że przez rok mieszkałam w "akademiku" gdzie kuchnia była zamykana na klucz, windy nie było, lodówka w kuchni, a ja bardzo późno wracałam, ma miescie fastfoody a w "akademiku" nie mialam sily latac na 5 piętro kilka razy po to by brac klucz, jadłam tylko to co przetrwa bez lodówki i nie wymagane jest gotowanie. Praktycznie tylko owoce i pieczywo, zupki chińskie, jogurty. Zero warzyw, mięsa. I poszło 10 kilo, ale już je zrzuciłam :)

Mam tak samo jak Krummel, jedzenie nie ma dla mnie większego znaczenia jeśli chodzi o smak, jem żeby odżywić organizm, jem to co mi bardziej smakuje niz mniej, ale nie zachwycam się tym i nie przeszkadza mi jedzenie rzeczy których nie lubie i dlatego wkurza mnie jak mi ktoś marudzi, bo to "tylko jedzenie". Zawsze mi mówili, że jem oczami, gofr wygląda świetnie to ja sie na to napatrzę i już ochota mi przechodzi, bo wiem, że średnio lubię słodkie mimo, że wygląda pięknie :D Ale nie powiedziałbym, że jedzenie intuicyjne jest koniecznie zdrowe. Moj tata je intuicynie od lat ma stałą wagę, a potrafi zjeśc tone slodyczy. Po prostu kiedy naje sie slodyczy, innych rzeczy zje mniej i zawsze konczy w okolicach CPM. Mam podobnie :)

Jedząc intuicyjnie ciężko o deficyt. Jadłam tak jakoś 5 miesięcy i schudłam tylko 3 kg, tu miesiąc z liczeniem kcal mam - 4kg. Intuicyjnie to tylko na stabilizacji i utrzymaniu wagi. 

Pasek wagi

lamcookie, a Twój táta, jak je dużo słodyczy ( ale trzyma wagę), jest zdrowy ?
Nie ma np. cukrzycy czy innej choroby cywilizacyjnej ?

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.