23 kwietnia 2011, 22:46
Witam.
Od 2tygodni jestem na diecie 1000kcal + ćwiczenia. Ktoś chętny?
24 kwietnia 2011, 09:33
Wesołych Świąt Kochane! :)
.. życzę też tego aby dziś nikt nie polegał :P
właśnie się obudziłam i zaczynam kolejny dzień z moją jakże kochaną dietą, zaraz pójdę zjeść śniadanko. Witaj djkahannah, ahh te efekty, tylko pogratulować i życzyć wytrwałości ;)
asienka - też jadam 5posiłków, codziennie o tej samej godzinie ;)
jak wy motywujecie! :) gratuluję
Edytowany przez take.me.away 24 kwietnia 2011, 09:34
- Dołączył: 2009-03-11
- Miasto: Aruba
- Liczba postów: 111
24 kwietnia 2011, 09:42
Tez trzymam kciuki za powodzenie Twojej diety! ja na 1000kcal wytrzymalam ( poźniej jest coraz latwiej), a efekt na paseczku :) Dzis tylko troche naciagne te 1000kcal ze wzgledu na swieta ale z doswiadczenia wiem ze po jednym dniu ( z umiarem) na pewno sie nie utyje.. czasem to nawet pomaga i waga spada po zastoju...
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6671
24 kwietnia 2011, 10:03
Kjepski pomysł. Wręcz durny.
24 kwietnia 2011, 10:36
magdapp1990 - po Tobie widzimy, że jak się zaprze to można wytrzymać i zwalić te cholerne kilogramy, życzę dalszych sukcesów(żeby te 3kg zleciały raz na zawsze) i żeby te zwalone już nie wróciły ;)
G.R.u. - każdy ma jakiś sposób na siebie, nie powinnaś tego krytykować.. uważasz, że to durne? to nie powinnaś tu zaglądać, bo po co? założyłam to dla osób, które mają taką dietę lub chcą zacząć - a to już ich i tylko ich indywidualna sprawa czy odniosą na niej zwycięstwo. Dieta 1000kcal to nie głupota jak odżywia się w niej z głową. Więc proszę kulturalnie na przyszłość żebyś po prostu nie komentowała, każdy ma swój rozum i wie co robi decydując się na coś takiego. Nie chcesz to nie wchodź, z resztą widzę, że osiągnęłaś to co chciałaś..
24 kwietnia 2011, 10:42
2 tygodnie i 6,5 kg? Jak na taki czas, trochę za dużo, trochę za szybko... :]
24 kwietnia 2011, 10:47
nie pobije się za to, że moja waga tyle pokazała.. piszę jak jest, na pewno odchudzacie się już sporo czasu, więc na pewno wiecie, że na początku kg. lecą ładnie bo to woda, bo organizm się oczyszcza itp. Różnie to bywa, osobiście mi to nie przeszkadza, wiem, że to trochę dziwne ale płakać z tego powodu nie będę.
- Dołączył: 2011-02-14
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 746
24 kwietnia 2011, 11:32
moim celem bylo zrzucic do konca kweitnia tyle zeby wazyc 70 kg...bylam blisko..ale jak juz mowilam,swieta,ataki na lodowke itp. w poltora tygodnia 3,5 kg to raczej nie schdune ;/
- Dołączył: 2011-04-14
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 123
24 kwietnia 2011, 11:41
> djkahannah a jakies ćwiczenia przy tym robisz? :)
> i zawsze tak dokładnie liczysz kalorie?
Codzienie spalam na rowerku stacjonarnym 1300 kalorii.To jest jakieś 2,5h jazdy.Do tego około 300 pól brzuszków.
- Dołączył: 2011-02-14
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 746
24 kwietnia 2011, 12:02
oooo kurcze , podziwiam! ale Ty tak wsiadasz na ten rowerek i jedziesz? 2,5 h bez przerwy? czy to tak w sumie tyle jezdzisz przez caly dzien?