- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 kwietnia 2011, 22:46
1 maja 2011, 18:11
1 maja 2011, 20:07
1 maja 2011, 20:27
2 maja 2011, 08:19
2 maja 2011, 13:08
2 maja 2011, 14:07
CZeść dziewczyny!
Mi w zasadzie nieźle idzie. Dziś już 5 dzień. Raz przekroczyłam 1000kcal, ale tylko o 87. Dziś czwarty dziń a6w. Wczoraj niestety skusiłam się na małego loda włoskiego i kawałeczek sernika na zimno, takiego z proszku, ale zaoszczędziłam na innych posiłkach i nie przekroczyłam limitu. Ktoś orientuje się ile moze miec kcal taki mały lód włoski? Policzyłam sobie jak lód smietankowy algidy, ale jestem pewna, ze tyle nie miał.
Póki co się nie waże. Nie ufam mojej wadze, a u kolezanki, u której zawsze się waże będę dopiero w piątek. Pozdrawiam i życzę sukcesów!
2 maja 2011, 14:23
2 maja 2011, 14:59
2 maja 2011, 16:17
2 maja 2011, 18:42
ostatnio mało tu bywam ...o mi wstyd. ale wczoraj i dzisiaj ładnie mi poszło..znaczy. dzisiaj mogę jeszcze coś spieprzyć :]
wczoraj uznałam że na nic nie mam siły i przyssałam się do łóżka..wstałam na obiad..i tyle ..jajecznicę z kromką chleba..i piłam dużo. całe to obżarstow sprawiło że nie odczuwałam głodu tlyko właśnie przed obiadem o 16...
a dzisiaj już tak normalnie,w 1000 się zmieśniłam,w pracy byłam i niestety zjadłam taką mordoklejkę ;p 60kcal ! no kurde...ale smacznie było.
a od rana: jajko sadzone na plasterku polędwicy, kromka chleba żytniego , potem owsianka błyskawiczna, mordoklejka, ryż z kurczakiem curry, otrębowy placek z twarogiem i 'polewą' z jogurtu z kakao...tylko że przerwa między obiadem a kolacją była niecałe 2h..i żle mi z tym.
się rozpisałam ;/
a jutro idę na nockę..ciężko widzę dietę.
podziwiam Was za ćwiczenia,serio! i wiem że marudzę ;p