Temat: Dieta 1000kcal, zapraszam ;)

wszystkie jesteście mile widziane :)
ja już na początku pisałam ale udało mi się schudnąć przez 2tyg. też na tej diecie  :)
dziś już są 2tyg. i 3dni, następny pomiar w niedziele, tak sobie ustaliłyśmy :)
  widzę, że dziś każdy ładnie się trzyma i tak ma być aż do osiągnięcia wymarzonej wagi :)

Będę tutaj częstym gościem może chociaż taki sposób pozwoli mi wytrwać w postanowieniach :)
Waga 69, wzrost 167, cel 50kg ;)

kolejne 20 minut na rowerku :)
czyli 30 minut zaliczone teraz jeszcze 30 minut hula hop i 8 minut abs :)

ooooo widze ze jest nas coraz wiecej ,super !!!!!!!

ja wlasnie obiadek gotuje ,ryz + marchewska z groszkiem ,spora porcja 210 kcal

ja bym chciala 10 kg zrzucic ,mam nadzieje ze mi sie uda ,tak licze ze mam na to 2 miesiace ,caly maj i czerwiec :) mysle ze to mozliwe :) w koncu 1 kg na tydzien to zdrowa dieta :)

ja też chciałabym do was dołączyć! sama nie mogę jakoś się zmotywować.. próbowałam tej diety już od początku roku, ale niestety zawsze jakaś impreza potrafiła odbić sie na tym co schudłam, w efekcie przytyłam jeszcze bardziej. moja obecna waga to 77.5 kg przy wzroscie 177 :/

a dzisiejszy jadłospis:

na śniadanie kefir z odrobiną fitelli, trochę sałatki  wiec ok 350 kcal

2. śniadanie jabłko i 200 ml soku marchewkowego 150 kcal

obiad rosół (makaron i kurczak) ok.300 kcal, mandarynka z 50, trochę soku, noo i musialam zjesc kawalek ulubionego ciasta z świąt- 3bita- 200 kcal. razem 1100 kalorii, nie zamierzam jeść kolacji.

a co do ćwiczeń to zapisałam sie do klubu biegających tzn 2 razy w tygodniu jakieś biegi, do tego obritrek w domu ok.40 minut, i kilka serii na leg shaper- fajny przyrząd na wew. strone ud :) moim celem jest waga 60-64 kilo i wciśnięcie się w rozmiar S do wakacji :)

Na pewno razem damy radę. W te święta tak się objadłam, że teraz nie mam zbytniego apetytu xD
Ja również tak jak poprzedniczka miałam wiele nieudanych prób na 1000, zawsze coś potrafiło zepsuć to na co tyle pracowałam, ale tym razem damy radę ;)

Witam, im więcej tym lepsza motywacja :)
a ja mam 30-go kwietnia wesele, mimo diety idę i wiem, że praktycznie nic nie zjem ;) cel ponad wszystko :)
dziewczyny, było minęło.. teraz będzie tylko lepiej :)

ja na tej diecie jestem pierwszy raz :) zobaczymy jakie beda efekty :)

ja tak samo jak missi, pierwszy raz.. no i tak ogólnie pierwszy raz na jakiejkolwiek : )
skacze któraś z was na skakance?