- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 kwietnia 2019, 16:33
w 2017 urodziłam dziecko, postanowiłam wziąć się za siebie. Zaczęłam systematycznie obniżać ilość jedzenia typowa dieta MŻ. śniadanie 2 jajka i pomidor , ogórek na obiad zawsze warzywa i połowa paczki ryżu , kolacja różnie albo twaróg chudy lub serek wiejski (no czasami wpadał tost ).Całe te odchudzanie zaczęło mi się podobać, zaczęłam czytać o tym i wprowadzać zmiany. Kupiłam sobie wagę kuchenna i ważyłam nawet ziarenka groszku czy szczypiorek. Wyszło że jem 1200-1300 kcal. Po 2 miesiącach waga zaczęła zwalniać, a że lekarz pozwolił mi już ćwiczyć to zaczęłam od chodakowskiej. Później ćwiczyłam około 3 miesięcy na siłowni. Przez pół roku byłam na diecie 1000 kcal , później był dukan około 2 miesięcy, dieta kapuściana , post dąbrowskiej i keto(na keto robiłam OMAD i krótkie posty 48h). Od stycznia nie mam sił jestem kompletnie pogubiona. Nie potrafię utrzymać diety nie jestem głoldna ale wydaje mi się że mam problemy z psychiką. Oprócz mani ważenia odczuwam wyrzuty sumienia po posiłku. Schudnięcie tych 30 kg naprawdę wiele mnie kosztowało i nie chcę tego zaprzepaścić. Boje się jeść są dni w których jadłam po 400-600 kcal, albo wcale nie jadłam. Niestety w weekendy wpadało ok. 2000. Ostatnio nawet się poryczałam bo już nie wiem co robić. Nie chcę ciągle stać w miejscu że tyje 3 kg i zaraz gubie , chciałabym zdrowo zejść do 50 kg (aktualnie 60 ) i przestać ciągle myśleć o jedzeniu . Czy jest tu może ktoś kto pomógł by mi uporać się z tym albo może sam przechodził przez taką sytuację? Ostatnio zastanawiałam się czy nie powinnam pójść do psychologa
6 kwietnia 2019, 21:00
spokojnie zrób przerwę w odchudzaniu. Dodaj co 3 tygodnie po 100 kalorii tak by dojśc do jakiś 1600. Póxniej z powrotem obiż i waga dalej będzie spadać. Jak juz będziesz mieć docelową to dodasz do normy i tylko będziesz sie npilnować. Nie panikuj. To bez sensu. Kiedys ludzie z odchudzaniem do psychologa i dietetyka nie latali i żyli.
6 kwietnia 2019, 21:54
Może i żyli, ale raczej krótko w momencie kiedy tak im głowa siadała, że ze strachu że przytyją przestawali jeść i byli w stanie ignorować głód....Po prostu umierali z głodu-to małe pocieszenie że nie chodzili do psychiatry-choć chyba i takich dziwnych zaburzeń było bardzo mało..pokolenia pamiętające głód wojny nie miały takich odchyłów na punkcie jedzenia i głodzenia się.
6 kwietnia 2019, 22:18
Po prostu organizm szwankuje i masz teraz problem z zdrowiem a później będziesz coraz słabsza [buntują nerki i wątroba] . Nie wolno ignorować GŁÓD.
6 kwietnia 2019, 23:18
No i widzisz, do czego doprowadziłaś... Musisz dojść do PPM i nigdy nie wolno Ci schodzić poniżej. Ale nie wydaje mi się, żebyś sobie z tym sama dała radę.
7 kwietnia 2019, 19:33
Dzisiaj starałam się zjeść więcej ok 1300 kcal z zdrowych produktów, 5 posiłku itp. Efekt moja matka zaczęła się ze mnie śmiać że jak będę tyle jeść to nigdy nie schudnę. :( Od kiedy jest po operacji bariatrycznej co raz bardziej mi do gryza że za dużo jem. Chciałabym z nią o tym porozmawiać tylko nie wiem jak.
7 kwietnia 2019, 20:21
OMG
7 kwietnia 2019, 20:37
Załamuję się nad głupotą Twojej matki.
7 kwietnia 2019, 23:08
Powiem ci szczerze to twoja Matka jest nie normalna [przepraszam że tak piszę ale jest taka prawda]. To nie jest śmieszne . Ty masz problem z zdrowiem i to jest twój problem a nie Mamy problem. Razem z Mamą iść na psychoterapię to wtedy Mama zacznie myśleć/zrozumieć np. anoreksja [jakie skutki/jakie przyczyny/itd.] a jeśli Mama pośmieje psychoterapeuty no to jest xxxxxxxxxxx .
11 kwietnia 2019, 21:59
Wejdź na minimalne zapotrzebowanie i nie jedz mniej ABSOLUTNIE nigdy, bo inaczej nie wyjdziesz z tego bagna. Daj organizmowi trochę czasu. Po kilku tygodniach PPM zwiększ kalorie np. o 200 tygodniowo i staraj się trochę ruszać (nie chodzi o ćwiczenia stricte), a jak dojdziesz do całkowitej (pewnie ponad 2000), ustabilizujesz metabolizm.
Oczywiście to wszystko teoria i brzmi pięknie, bo może się okazać, że jesteś mocno niedożywiona i gdy zaczniesz jeść więcej, pojawi się extreme hunger. Nie da się temu sprzeciwić, bo to głód hormonalny (organizm chce się odbudować).