- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 maja 2018, 06:53
Cześć! Mam problem... zaczęłam jakiś czas temu odchudzanie i nie jem może jeszcze idealnie, ale małymi krokami zmieniałam kolejne przyzwyczajenia. Waga ruszyła z i 84 pomału spadała do 81... ale od ostatniego okresu sie coś zmieniło i waga podrosła. Myślałam że to normalny wzrost przed i że wróci do normy po kilku dniach. Po okresie zaczęłam też ćwiczyć z Jilian. Robie shreda, czasami chodzę też na siłownię, ale tam tylko sobie po bieżni drepczę. Mam wrażenie, że moje ciało po ćwiczeniach zaczęło się ujędrniać i skóra jest ładniejsza, ale za to waga mnie dobija. Praktycznie z dnia na dzień jest większa. Wczoraj było prawie 83. Dziś pokazała już 83,5 Żeby sie nie załamać zmierzyłam obwody...i niestety nie wyszło mi to pocieszenie. Od 5 dni wszystko poza nogami powiększyło (!) mi się o centymetr.... Dziewczyny, co ja mam robić??
Edytowany przez healthy_food 25 maja 2018, 06:54
25 maja 2018, 07:25
dużo pić i przeplukiwac tak organizm.. masz zastoj wody pewnie, stąd to opuchniecie.
25 maja 2018, 07:28
myślisz że to zatrzymanie wody? piłam sporo, ale chyba nieodpowiedniej... wysokozmineralizowana mogła zaszkodzić w chudnięciu?
25 maja 2018, 07:50
po pierwsze, co znaczy "jakiś czas temu", po drugie czy wcześniej kiedykolwiek ważyłas się regularnie codziennie?
25 maja 2018, 09:22
hmmm ciężko stwierdzić. A sprawdzasz mniejwięcej ile zjadasz kalorii? Może jednak za dużo, albo za mało - to ma znaczenie. Ja kiedyś jadłam na czuja na zasadzie że mi się wydawało że pozamieniam badziewne jedzenie na zdrowe i będzie git ale po przeliczeniu wyszło że mimo wszyskto jadłam za dużo (nie wiele, ale wystarczajaco żeby nie chudnąć a nawet lekko przybierac w dłuższym okresie czasu). Po drugie faktycznie moze to być wina zatrzymywania wody - pij dużo wody w ciągu dnia. Nie wiem czy ma znaczenie jaka to woda ale nie sadze zeby zwiazek miało to czy jest wysoko czy niskozmineralizowana - to juz prędzej moze czy gazowana czy nie - ale to moze miec znaczenie raczej dla osób z refluksem bo może podrażniać żołądek i przewód pokarmowy niż wpływac na samo odchudzanie. Jakby obwody spadały a waga rosła lub nie malała to pomyślałabym o zwiększeniu mięśni (choc nie wiem czy cwiczysz az tak dużo), ale rosna tez obwody - choć mięśnie lubią sobie popuchnąć czasem po dużym wysiłku i szczególnie na początku. Ja bym na Twoim miejscu ze 2-3 dni liczyła kcal i w pierwszej kolejności zobaczyła czy jednak nie ma błędu tutaj (nie moze być za dużo a ni za mało) Policz sobie CPM odejmij 15% i tyle powinnaś jeść (żeby chudnąć zdrowo). Sprawdź ile faktycznie jesz i będziesz miała czarno na białym czy wina jest po stronie diety. Nie możesz jeść za dużo bo utyjesz ale nie możesz też jeść za mało bo zmniejszysz przemianę materii i efekt bedzie odwrotny do zamierzonego. Jeśli się okaże że jest ok, to wtedy albo zatrzymanie wody albo zbadaj hormony
Edytowany przez Karolka_83 25 maja 2018, 09:26
25 maja 2018, 14:14
Ja bym zliczyla kalorie w przykladowy dzien. bedziesz wiedziala czy jesz za duzo.
25 maja 2018, 15:18
myślisz że to zatrzymanie wody? piłam sporo, ale chyba nieodpowiedniej... wysokozmineralizowana mogła zaszkodzić w chudnięciu?
Wysokozmineralizowana jest dużo lepsza, ale nie odwadnia.
27 maja 2018, 11:13
Dzięki Dziewczyny za rady :) Spróbowałam przez te dwa dni odstawić ćwiczenia i pić dużo wody i faktycznie ruszyło, dzisiaj już jest 82 więc 1,5 kilo to musiała być woda. Zmiezyłam też obwody i wczędzie po centymetrze spadło. Nie wiem, czy w takim razie codzienne ćwiczenia (taki shred np. w którym zaleca się codziennie) to dobry pomysł i organizm przywyknie, czy jednak lepiej robić przerwy...
Niektóre z Was pisały o kaloriach, nie mowie że wiem na pewno czy jem dobrze, bo prawda jest taka, że jem troche na oko, jednak tn wzrost wagi nie mógł być chyba tym spowodowany, bo jadłam bez zmian, a to działo się z dnia na dzień i w zastraszającym tempie... na pewno nie przekraczalam cpm o aż tyle zeby były to wzrosty takie... Niemniej dzięki, chyba faktycznie zacznę sobie liczyć kontrolnie co parę dni ile zjadam :)
aha, wodę piję niegazowaną zawsze, dlatego te minerały mnie zastanowiły, bo to jedyne co mi przychodzi do głowy
Edytowany przez healthy_food 27 maja 2018, 11:14