- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 czerwca 2015, 09:41
Masakra. Na co dzień staram się nie myśleć o wadze i centymetrach, ale co jakiś czas się mierzę - powiem Wam szczerze, że myślałam, że osiągnęłam lepszy wynik... Przy takiej wadze chyba szybciej wszystko powinno lecieć...
Od 25marca do dzisiaj
Szyja - -3cm
Biceps - -0,5cm urosło.....................
Piersi - -3,5cm
Talia - -5,5cm
Brzuch - -6cm
Biodra - -4,5cm
Udo - -3,5cm
Łydka - -1cm
Fakt zaczęłam się ruszać od niedawna, ćwiczę od 3 tygodni, kijki od 1,5 miesiąca (systematycznie).
Waga leci zastraszająco pomału po 200g... co to jest 200g na stukilową babę.
Chyba nie każdemu jest dane schudnięcie...
Zaczynam tracić nadzieję.
12 czerwca 2015, 10:20
nie jecz babo dobrze ci pospadalo,zobacz ile juz schudlas.nie przytylad w miesac to i w miesiac nie schudniesz! nie marudz tylko rob swoje i nie mysl o centymetrach ,wagach ,jedzeniu obsesyjnie.ruszaj dupe i ciesz sie pogoda.powodzenia,nie stekac! dzialac!
12 czerwca 2015, 10:22
nie jecz babo dobrze ci pospadalo,zobacz ile juz schudlas.nie przytylad w miesac to i w miesiac nie schudniesz! nie marudz tylko rob swoje i nie mysl o centymetrach ,wagach ,jedzeniu obsesyjnie.ruszaj dupe i ciesz sie pogoda.powodzenia,nie stekac! dzialac!
Dziękuję!
12 czerwca 2015, 11:36
Ale spokojnie ja jem 1900/1800 kalorii, nigdy nie popełnię tego błędu co kiedyś na 1000kcal.Powinnaś zaczynać z conajmniej 2000 kcal. Ja pierwsze 4 kg straciłam na diecie 1800 kcal a i tak pewnie żarłam więcej bo nie liczyłam I nie ćwiczyłam! Potem marniutko ta waga leciała to zmniejszyłam, 1400 - 1600 teraz jem :) I od dzisiaj mam w planach zacząć Mel B zeby cialo ujedrnic :DCo jakiś czas faktycznie robię sobie jakiś cheat day - domowa pizza i te sprawy, tylko mnie dziwi to jak dziewczyny mogą chudnąć 1kg tygodniowo, ja tak chudłam na diecie 1000kcal, ale ona nie jest dobra na dłuższą metę...Urządź sobie cheat day :) Mi dzięki regularnym cheat dayom udało sie schudnąć prawie już 10 kg :) Waga w moim przypadku potrafiła zatrzymać się na 3 tygodnie, solidny cheat day dodał mi motywacji i co najważniejsze, waga zaczęła spadać. Ważylam 74,1, obecnie waze 64 kg i dalej walcze :)
to proponuję pokombinować i pozmieniać składniki w diecie i poeksperymentować z aktywnością.. może więcej tłuszczu, może białka, może warzyw. może siłownia, rower, dodatkowe spacery. coś proponuję zmienić. fajnie się chudnie jak organizm się nie przyzwyczaja.