Temat: Jestem załamana ://

Masakra. Na co dzień staram się nie myśleć o wadze i centymetrach, ale co jakiś czas się mierzę - powiem Wam szczerze, że myślałam, że osiągnęłam lepszy wynik... Przy takiej wadze chyba szybciej wszystko powinno lecieć...

Od 25marca do dzisiaj

Szyja - -3cm

Biceps - -0,5cm urosło..................... (szloch)

Piersi - -3,5cm

Talia - -5,5cm

Brzuch - -6cm

Biodra - -4,5cm

Udo - -3,5cm

Łydka - -1cm

Fakt zaczęłam się ruszać od niedawna, ćwiczę od 3 tygodni, kijki od 1,5 miesiąca (systematycznie).

Waga leci zastraszająco pomału po 200g... co to jest 200g na stukilową babę. 

Chyba nie każdemu jest dane schudnięcie...

Zaczynam tracić nadzieję.

Pasek wagi

mi też leci bardzo opornie ;( dziś jak weszłam na wagę to byłam załamana. 

Nie było wzrostu, ale jest zastój. 

Nie martw się, w końcu waga zacznie spadać, tylko się nie poddawaj 

Dołączyłam do pewnej grupy na fb, tam dziewczyny od stycznia potraciły po 26-8 kilo... a ja... 

Pasek wagi

Urządź sobie cheat day :) Mi dzięki regularnym cheat dayom udało sie schudnąć prawie już 10 kg :) Waga w moim przypadku potrafiła zatrzymać się na 3 tygodnie, solidny cheat day dodał mi motywacji i co najważniejsze, waga zaczęła spadać. 
Ważylam 74,1, obecnie waze 64 kg i dalej walcze :)

Pasek wagi

Wszystko zalezy od organizmu, nawet nie wiesz ile lez wylalam z powodu tych zatrzyman wagi :D A jesli chodzi o bicka to nie przejmuj się, mi tam tłuszczyk został xD Kumpela sie śmieje że mam bary jak ochroniarz w biedronce (smiech) Ale mysle ze i tam w koncu zleci :D

Pasek wagi

Kurcze mam tak samo :/ centymetry bardzo słabo ;) no ale nie można się poddawać, trzeba walczyć! :D

Pasek wagi

Taliczia napisał(a):

Urządź sobie cheat day :) Mi dzięki regularnym cheat dayom udało sie schudnąć prawie już 10 kg :) Waga w moim przypadku potrafiła zatrzymać się na 3 tygodnie, solidny cheat day dodał mi motywacji i co najważniejsze, waga zaczęła spadać. Ważylam 74,1, obecnie waze 64 kg i dalej walcze :)

Co jakiś czas faktycznie robię sobie jakiś cheat day - domowa pizza i te sprawy, tylko mnie dziwi to jak dziewczyny mogą chudnąć 1kg tygodniowo, ja tak chudłam na diecie 1000kcal, ale ona nie jest dobra na dłuższą metę...

Pasek wagi

HappyWay napisał(a):

Taliczia napisał(a):

Urządź sobie cheat day :) Mi dzięki regularnym cheat dayom udało sie schudnąć prawie już 10 kg :) Waga w moim przypadku potrafiła zatrzymać się na 3 tygodnie, solidny cheat day dodał mi motywacji i co najważniejsze, waga zaczęła spadać. Ważylam 74,1, obecnie waze 64 kg i dalej walcze :)
Co jakiś czas faktycznie robię sobie jakiś cheat day - domowa pizza i te sprawy, tylko mnie dziwi to jak dziewczyny mogą chudnąć 1kg tygodniowo, ja tak chudłam na diecie 1000kcal, ale ona nie jest dobra na dłuższą metę...


Powinnaś zaczynać z conajmniej 2000 kcal. Ja pierwsze 4 kg straciłam na diecie 1800 kcal a i tak pewnie żarłam więcej bo nie liczyłam :D I nie ćwiczyłam! Potem marniutko ta waga leciała to zmniejszyłam, 1400 - 1600 teraz jem :) I od dzisiaj mam w planach zacząć Mel B zeby cialo ujedrnic :D

Pasek wagi

Taliczia napisał(a):

HappyWay napisał(a):

Taliczia napisał(a):

Urządź sobie cheat day :) Mi dzięki regularnym cheat dayom udało sie schudnąć prawie już 10 kg :) Waga w moim przypadku potrafiła zatrzymać się na 3 tygodnie, solidny cheat day dodał mi motywacji i co najważniejsze, waga zaczęła spadać. Ważylam 74,1, obecnie waze 64 kg i dalej walcze :)
Co jakiś czas faktycznie robię sobie jakiś cheat day - domowa pizza i te sprawy, tylko mnie dziwi to jak dziewczyny mogą chudnąć 1kg tygodniowo, ja tak chudłam na diecie 1000kcal, ale ona nie jest dobra na dłuższą metę...
Powinnaś zaczynać z conajmniej 2000 kcal. Ja pierwsze 4 kg straciłam na diecie 1800 kcal a i tak pewnie żarłam więcej bo nie liczyłam  I nie ćwiczyłam! Potem marniutko ta waga leciała to zmniejszyłam, 1400 - 1600 teraz jem :) I od dzisiaj mam w planach zacząć Mel B zeby cialo ujedrnic :D

Ale spokojnie ja jem 1900/1800 kalorii, nigdy nie popełnię tego błędu co kiedyś na 1000kcal.

Pasek wagi

HappyWay napisał(a):

Taliczia napisał(a):

HappyWay napisał(a):

Taliczia napisał(a):

Urządź sobie cheat day :) Mi dzięki regularnym cheat dayom udało sie schudnąć prawie już 10 kg :) Waga w moim przypadku potrafiła zatrzymać się na 3 tygodnie, solidny cheat day dodał mi motywacji i co najważniejsze, waga zaczęła spadać. Ważylam 74,1, obecnie waze 64 kg i dalej walcze :)
Co jakiś czas faktycznie robię sobie jakiś cheat day - domowa pizza i te sprawy, tylko mnie dziwi to jak dziewczyny mogą chudnąć 1kg tygodniowo, ja tak chudłam na diecie 1000kcal, ale ona nie jest dobra na dłuższą metę...
Powinnaś zaczynać z conajmniej 2000 kcal. Ja pierwsze 4 kg straciłam na diecie 1800 kcal a i tak pewnie żarłam więcej bo nie liczyłam  I nie ćwiczyłam! Potem marniutko ta waga leciała to zmniejszyłam, 1400 - 1600 teraz jem :) I od dzisiaj mam w planach zacząć Mel B zeby cialo ujedrnic :D
Ale spokojnie ja jem 1900/1800 kalorii, nigdy nie popełnię tego błędu co kiedyś na 1000kcal.



Ja kiedyś przez 5 dni na 500 kcal jechałam :D Nie znałam się na dietach, nie wiedziałam co to jojo. Masakra :D Mimo że jestem na diecie to kocham jedzenie. ;( 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.