Temat: jestem SŁABA!

Kilka ostatnich dni, wszystko szło super. Codzienne ćwiczenia, zbilansowane posiłki z daleka omijające pieczywo, smażeninę itd. Dziś po krótkiej drzemce, jak w jakimś amoku swoje kroki skierowałam gdzie? Po biały chlebek i nutellę. Zjadłam dwie kanapki.  I choć dla normalnego człowieka to o czym piszę może zakrawać o jakąś psychozę, to siedzę teraz z tak ogromnymi wyrzutami sumienia. Dramat.  

Czy was również dopadają takie chwile załamania? Jak nad sobą panujecie? Czy tylko ja jestem przedstawicielem dosłownie SŁABEJ płci?

zdarza się nawet najlepszym ;-)

Pasek wagi

Ja to bym uznała za swój wielki sukces gdybym poprzestała na tych dwóch kanapkach. U mnie albo wszystko, albo nic - pochłonęłabym od razu cały słoik tej nutelli...

Pasek wagi

claoodia.b napisał(a):

u mnie do nutelli dochodzi jeszcze masło orzechowe pod spód ;p Boziuniu, ale mam smakaaaa

Że też nigdy na to nie wpadłam... ? 

Havock napisał(a):

Ja wyrzuty sumienia po zjedzeniu chlebka z nutellą uciszam całą torebka michałków

(smiech)(smiech)(smiech)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.