Temat: Uzależniona od ważenia się

Niestety taka prawda, ważę się codziennie rano.Wiem, jestem beznadziejna, ale po prostu to silniejsze ode mnie.Nie umiem się po prostu powstrzymać!!!Macie na to jakieś rady???
Pasek wagi
wyjmij z wagi baterie ;) 

ja tez tak mam !

masakra mam wage w sypialni ! i centymetr tez :P i  wiem ze waga skacze ale ja wtedy wiem co kiedy jaki i ile mogę zjeść bo jak przestane się wazyc to po tygodniu7 wleze na wage a tam +3 kg hahaha

Pasek wagi
hehe, łatwo powiedzieć, ale mnie się podoba ten rytuał codziennego ważenia, tylko jak się nic nie zmienia to mnie dół łapie i taka niemoc
Pasek wagi
Ja też:P Ale to nic strasznego:P
Pasek wagi
Ja też :) i już z tym nie walczę.
Ja też ważę się codziennie i nie widzę w tym nic złego. Gdy nie mam wagi, wtedy dopiero hulaj duszo, piekła nie ma. A później płacz i zgrzytanie zębów...
dokładnie, a ciągle we wszystkich portalach o żywieniu widzę hasła:Nie waż się codziennie!!!no i potem mam wyrzuty sumienia,że mnie taka obsesja dopadła
Pasek wagi

endorfinkaa napisał(a):

dokładnie, a ciągle we wszystkich portalach o żywieniu widzę hasła:Nie waż się codziennie!!!no i potem mam wyrzuty sumienia,że mnie taka obsesja dopadła

Najważniejsze to mieć swój rozum.
ja mam w druga stronę, boję się stanąć na wadzę bo wiem że jak nie schudłam to będę miała zły dzień, spadek motywacji itp 
moją metodą na nie ważenie się jest schowanie wagi, bo jak mam ją na wierzchu to się skuszę 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.