Temat: Co już mam robić nie mam siły .

Witajcie.Otóż mój problem polega na tym, że nie potrafię schudnąć - w sensie,że waga nie chce mi spadać w dół.
Odchudzałam się już 2 razy (raz z 71 kg do 65 kg, nastepnie  z 84 kd do 77 kg) jak się domyślacie, poddałam się i teraz aktualnie ważę 90,8kg, najwiecej 91 kg . Od kilku dni cwiczę z Mel B + rowerek stacjonarny i codziennie to wychodzi 45 minut. Wcześniej jak się odchudzałam, waga od razu leciała w dół a teraz albo zmniejszy się o 0,4 kg albo podrośnie o te 0,4 kg.. :( nawet jak trzymam dietę.. co zrobić? Powiem jeszcze, że biorę tabletki antykoncepcyjne Daylette i tabletki przeciwpadaczkowe Depakine 300 - czy to może być z tego powodu ? Pomóżcie mi... :(
Ja słyszałam taką teorię, że z każdym kolejnym razem waga niestety spada wolniej. U mnie to się sprawdza.
Tabletki anty często powodują zatrzymanie wody w organizmie. A jak się wcześniej odchudzałaś (wtedy kiedy były efekty) też je brałaś?

ajmegerl napisał(a):

Tabletki anty często powodują zatrzymanie wody w organizmie. A jak się wcześniej odchudzałaś (wtedy kiedy były efekty) też je brałaś?

wlasnie nie
U mnie niestety też się to sprawdziło że za każdym razem spada coraz wolniej. Trzeba być konsekwentnym i trzymać się cały czas zdrowej diety,  dostarczać mniej kalorii. Może tak być że jesz zdrowo ale za dużo i nie chudniesz, niestety zdrowe jedzenie w nadmiarze też tuczy i trzeba  je ograniczyć. Zeby schudnać trzeba mniej jeść i więcej się ruszać i tak trzymać cały czas i nie ma opcji że nie schudniesz. Cierpliwości, może nie po tyg ale po 2 czy 3 zobaczysz efekty. Jeżeli nie chudniesz to albo za dużo jesz albo za mało ćwiczysz.
Pasek wagi
obejrzyj. LINK  
Tylko pytanie: czy trzymasz dietę od dietetyka, czy sama sobie wymyślasz. Może masz źle zbilansowaną. Ja też obwiniałam: hormony, ilość urodzonych dzieci, tabletki na alergię. A teraz jak trzymam się diety vitalii, to pomalutku waga idzie w dół. Same ćwiczenia nic nie dają. Co z tego, że spalisz 350 kcal, jak w diecie jest o 500 za dużo. Albo brakuje w diecie jakiegoś składnika odżywczego i metabolizm wariuje. Przerabiałam efekt jojo po diecie dukana. Wiem też, co to jest niekontrolowane podjadanie, dlatego przekonałam się, jak ważne jest ścisłe trzymanie się diety i nie udawanie przed samą sobą, że to był tylko kawałeczek i z moją dietą jest wszystko ok.
No i przekonałam się, że dobre jedzonko może nie pokazać się na wadze następnego dnia rano, ale zdołuje  Cie w kolejnym dniu, kiedy po ścisłej diecie myślisz, że waga będzie super, a tu:  No i motywacja pada. Załamana faktem, że dieta nie podziałała podjadałam sobie na zabicie stresu, a tu  kolejnego dnia waga w dół, więc zamiast wiedzieć, że dieta z przedwczoraj przyniosła efekt, myślałam sobie, oho, wczorajsze podjadanie było spoko, dzisiaj też tak podjem, ale cudów nie ma, następnego dnia: waga w górę. Może twoja dieta to właśnie takie błędne koło. I stąd wahania wagi.

Dobrze Cię rozumiem, przez ostatni rok wyhodowałam sobie 10 kg tłuszczyku. Ale teraz powiedziałam- Dość. Tobie też życzę powodzenia.
Pasek wagi
Niestety ale właśnie po lekach padaczkowych  zatrzymuję się woda to samo tyczy się antydepresantów i tabletek antykoncepcyjnych. Moim zdaniem to jedz zdrowo i ćwicz i nie przejmuj się wagą a efekty na pewno przyjdą.:)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.