- Dołączył: 2013-05-03
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 288
7 sierpnia 2013, 20:46
W zimę zawsze tyje ok. 10 kg, więcej jem, mniej się ruszam.. wy też macie taki problem..? Jak sobie z tym radzicie?
- Dołączył: 2013-08-01
- Miasto: Sandwich
- Liczba postów: 3007
7 sierpnia 2013, 22:51
Ja się boję ZIMNA a nie zimy i tycia ;) Diety nie zmienię, bieżnie jakoś przetrawię, siłka zostaje. Mam plan trochę cześciej trenować, żeby już na następny rok wyskoczyć z ładną figurą ;)
- Dołączył: 2008-11-20
- Miasto: Barwice
- Liczba postów: 62
7 sierpnia 2013, 22:54
mi na pewno bedzie brakowac sezonowych świeżych owoców na ruch mam pomysł bo od wrzesnia zapisuje sie na zumbę i kupuje orbitrek:)
- Dołączył: 2011-10-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1534
7 sierpnia 2013, 23:00
a moja waga raczej nie jest zależna od pory roku (pomijając nieszczęsne Boże Narodzenie, po którym każdy jest trochę za bardzo objedzony). raczej moja waga zależy od wydarzeń w moim życiu, więcej jem jak jestem szczęśliwa :D ale też bez przesady ;)
- Dołączył: 2008-10-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 175
7 sierpnia 2013, 23:38
Ja zawsze tyję w wakacje, w zimę kilogramy szybciej lecą dół.
8 sierpnia 2013, 01:18
Ja na zimę zawsze chudnę właśnie ;P Mniej jest grillów, wyjazdów nad jezioro z piwem a zamiast roweru ruszam się na siłowni i jest git ;)
- Dołączył: 2013-01-13
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 3329
8 sierpnia 2013, 08:21
Ja w zimę chudnę ;P Ale Ty skoro wiesz, że tyjesz i mniej się ruszasz to powinnaś też troszkę mniej jeść, ale bardziej wartościowo.
- Dołączył: 2012-09-18
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 258
8 sierpnia 2013, 08:47
a ja zimą chudnę:D
latem za to przybieram:(:(:
- Dołączył: 2013-07-21
- Miasto:
- Liczba postów: 73
8 sierpnia 2013, 08:51
Zimą więcej chudnę właśnie :P
- Dołączył: 2012-02-07
- Miasto: Małe Ciche
- Liczba postów: 1914
8 sierpnia 2013, 09:00
ja bardziej od tycia boję się zimna..
- Dołączył: 2011-03-03
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 2188
8 sierpnia 2013, 09:06
a ja mam zupełnie na odwrót - w zimie o dziwo o wiele mniejszy apatyt niż latem