- Dołączył: 2011-12-06
- Miasto: Jamajka
- Liczba postów: 714
5 czerwca 2013, 11:30
jak przestać jeść słodycze? błagam, pomocy
5 czerwca 2013, 12:57
Bardzo smutne jest myślenie, że jak są dzieci, to w domu muszą być słodycze.
Zrobisz im ogromną przysługę, ograniczając słodycze np. do jednego dnia w tygodniu (jeśli MUSZĄ je jeść).
Przynajmniej nie powtórzą twoich błędów.
I tak, mam dziecko, nie teoretyzuję.
- Dołączył: 2010-03-28
- Miasto: Kato
- Liczba postów: 2868
5 czerwca 2013, 12:58
Ja przestałam jeść słodyczy, mimo tego, że miałam je na wyciągnięcie ręki. Przede wszystkim do takiego kroku trzeba.. dojrzeć ;) Może się to wydawać głupie, ale ja podejmowałam wiele prób i za każdym razem prędzej czy później ulegałam słodyczom.
Teraz nie jem ich od pół roku i wiem, że to jest możliwie. Myślę, że nie ma uniwersalnego sposobu, który podziałałby na każdego.
Ja na początku robiłam sobie takie tygodniowe postanowienia, w których zakładałam, że przez dany tydzień nie zjem nic słodkiego. Potem przychodził kolejny poniedziałek i kolejne założenie, że w tym tygodniu nie zjem nic słodkiego. Te tygodnie zbierały się do siebie i tak wyszedł z tego szmat czasu ;) Pomagały mi na pewno słodkie śniadania, czyli np. grzanka z dżemem albo owsianka z dodatkami. Jak miałam ochotę na słodkie to robiłam sobie jakiś deser przy użyciu owoców, bo to one pomogły mi całkowicie zrezygnować ze słodyczy ;)
- Dołączył: 2013-02-16
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 940
5 czerwca 2013, 13:11
Najlepiej zwalić winę na to, że dzieci są w domu, każda wymówka i usprawiedliwienie jest dobre ;) Dzieci lubią słodycze - w domu są słodycze. Ale Wy nie jesteście dziećmi, żeby nie umieć sobie ich odmówić ;) Ja nie mam dzieci, ale szafka ze słodyczami pęka w szwach. Paczkę chipsów jem 3 tygodnie, jak nie dłużej, po parę sztuk, oczywiście nie codziennie. Batonik? Zjem pół, następne pół za 2 tygodnie. Czekolada? Kosteczka raz na 3 dni. Po prostu ich nie jedz, albo jedz z głową, ot cały sekret. Dziwne pytania zadajecie, to takie proste...
5 czerwca 2013, 13:28
wiele tu wypowiedzi jest na maxa trafnych. nie ma rady na to jak nie jeść słodyczy bo to że będziesz miała z nimi styczność chociażby w spożywczym jest pewne.. tylko silna wola może pomóc i jakieś rozsądne wydzielanie sobie ich ilości.. no generalnie jedzenie ich z głową a nie opychanie się do oporu co wieczór 'bo jestem gruba i jest mi źle ' czy z jakiegoś równie mądrego powodu.. np. bo są. cieżko byś się przeniosła na bezludną wyspę po to by schudnąć..
- Dołączył: 2012-09-10
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 1937
5 czerwca 2013, 13:28
wlicz je do bilansu. Wszystko mozna jesc na diecie!
- Dołączył: 2010-02-16
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 1151
5 czerwca 2013, 13:29
Naczytać się o szkodliwości tłuszczy w nich zawartych, o problemach zdrowotnych, jakie one wywołują. Jeść z zamkniętymi oczami, od razu zjada się mniej, bo to zazwyczaj oczy chcą jeść. Najprościej nie kupować, nie piec ciast i ciastek, przestawić się na owoce, sorbety, galaretki. Najgorzej jest, gdy ktoś w rodzinie kupuje ciągle tony słodyczy i zostawia na widoku, gdy na stole codziennie są dokupowane cukierki, w szafce czekolada itp.
- Dołączył: 2009-04-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 812
5 czerwca 2013, 13:33
Kupo sobie batoniki zbożowe i jedz sobie codziennie jednego - ok.100 kcal a zaspokaja chęć na słodycze, robiłam kiedyś tak i na prawdę pieknie chudłam, lepsze to niż sobie odmawiać a potem się rzucić na słodycze..
5 czerwca 2013, 13:53
Ja dzielę szafki kuchenne z chłopakiem i jego część pełna jest ciastek, chipsów itd, w zamrażalniku gromadzi przeróżne lody na patyku, a w lodówce ma słodkie jogurty i słodkie napoje.. i co w związku z tym ? Chcę schudnąć, nie jem. Mam zasadę , że raz w tygodniu w ramach jakiegoś posiłku zjadam coś słodkiego i jest ok. Nikt Ci tego na siłę do buzi nie wkłada, sama podejmujesz decyzję i najwidoczniej wolisz ładować w siebie cukier :)
- Dołączył: 2012-09-08
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 7204
5 czerwca 2013, 13:59
Zadaj sobie pytanie Co będziesz miała z tego że zjesz te świństwo ? , Czy warto? nie lepiej zjeść sobie zamiast słodyczy np.kisiel czy budyń. Raz w tygodniu możesz pozwolić sobie na coś słodkiego wybierz sobie jeden taki dzień i oczekuj go , mów sobie ,, nie zjem tego bo nie chce być gruba'' ... Ja się kompletnie odzwyczaiłam od słodyczy i mi ich nie brakuje a WAGA SPADA coraz szybciej pomimo tego, że już sporo schudłam .