4 czerwca 2013, 17:23
Siostrzyczka mojego chłopaka ma 8 lat i straszną nadwagę, czy macie może jakieś pomysły jak pomóc jej schdnąć. Wszyscy sie o nią bardzo martwią bo zaczyna być już ogromna ;/
- Dołączył: 2011-05-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 5264
4 czerwca 2013, 17:26
najlepiej odchudzać się w poradni leczenia otyłości - w większych miastach z NFZ-tu, kogo stać można prywatnie
sami tez możecie ograniczyć co nieco, np. wykluczyć słodkości, więcej ruchu....
- Dołączył: 2012-09-24
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 324
4 czerwca 2013, 17:26
zmiana diety? ograniczenie słodyczy, ograniczenie tłuszczów, rezygnacja z fast foodów? może jakiś sport w ramach relaksu? Zajęcia na basenie? wspólna jazda rowerem, żeby dziewczynka podczas zabawy miała ruch. No i wizyta u lekarza, dietetyka itp
- Dołączył: 2010-01-13
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 12123
4 czerwca 2013, 17:27
ja uwazam, ze mozna. Nie chodzi tu o drastyczne diety. Ale zapewne nie puchnie z powietrza? Bardzo duzo da kompletne odciecie slodyczy i slodkich wod....
- Dołączył: 2013-05-24
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 793
4 czerwca 2013, 17:27
polecam wizyte u dietetyka i On na pewno doradzi prawidłowy jadłospis i aktywność fizyczna. Sama bym sie za odchudzanie dziecka nie brała,bo specjalistą nie jestem,a u dziecka to niewiele trzeba żeby zaburzyć nawyki żywieniowe albo doprowadzić do jakiś innych komplikacji.
Edytowany przez Nikordia2013 4 czerwca 2013, 17:27
4 czerwca 2013, 17:29
Nie robić nic na własną rękę, bo możecie bardziej zaszkodzić aniżeli pomóc.
4 czerwca 2013, 17:29
Rodzice wcześniej nie widzieli, że dziecko tyje? ... Zmienić dietę, zapisać na jakieś zajęcia ruchowe specjalnie dla dzieciaków grupy robią wiekowo, dużo tego jest, jakieś karate, taniec, basen itp.
- Dołączył: 2012-09-24
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 324
4 czerwca 2013, 17:29
poza tym 8 letnie dziecko jest już rozumne więc można zrobić mu prelekcje o odżywianiu, rozmowa o tym do czego prowadzi otyłość, zagrożenia itp...Powinno samo zachęcić ją to do zmiany nawyków...
- Dołączył: 2013-05-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3115
4 czerwca 2013, 17:31
Na pewno poza dietetykiem, który jest absolutnie niezbędny, warto pomyśleć o:
*wprowadzeniu ruchu, może jakieś zajęcia pozaszkolne typu taniec, pływanie, siatkówka, rower
*zabraniu dziecku szkolnego kieszonkowego, za które pewnie kupuje słodycze w sklepiku szkolnym
*przemysleniu menu i usunięciu słodyczy
*systemie nagród innym, niż słodkie za dobre rzeczy (bo pewnie to robią)
*odłączeniu od kompa/TV, ewentualnie ograniczeniu tego
- Dołączył: 2011-11-18
- Miasto:
- Liczba postów: 868
4 czerwca 2013, 17:33
zero napojow slodzonych i slodyczy,normalna wieczorna kolacja w postaci kanapek a nie schaboszczaka. i niech ktorys z rodzicow wezmie tez ja na basen i rower i dziewczynka wyszczupli sie sama