Temat: Znów się najadłam...gruba już na zawsze

Myslę że zawsze będę gruba..dzis najadłam się frytek i znow postanowienie od jutra...Trzymam Mż pare dni a potem wpadam w ciąg i pozeram wszystko. Schudne 2 kg i zaraz przytykje 2 kg i tak już sie ciagnie od lutego. Gdybym trzymała diete juz bym miala z 10kg mniej:( jestem beznadziejna..chyba na zawsze zostane grubaska..bo KOCHAM JESC

KotkaPsotka napisał(a):

dolores85 napisał(a):

Silna_Magda napisał(a):

Gdyby ci  naprawde zalezalo to bys sie powstrzymala .. :) 
Nie masz pojecia co piszesz. to nie kwestia czy mi zalezy czy nie. To jest silniejsze ode mnie. Tao masz tak jakbys powiedziała alkoholikowi czy nałogowemu palaczowi "jakby co zalezalo to bys nie pil czy nie palil" jakby to takie proste bylo to nie byloby tyle osrodkow AA i odwykow..
Bo moze im nie zalezy? Wola alkohol. Ale czasem zdaza sie cos co sprawia ze zbieraja sie do kupy i mowia Dosc. Zreszta alkohol uzaleznia dodatkowo fizycznie.


Widać że nigdy nie miałas do czynienia z osoba uzalezniona:)
Srutu tutu peczek drutu... Skoro jestes uzalezniona od jedzenia to idz na terapie. Zakladasz temat zeby wszyscy sie nad toba uzalali? Nie tedy droga. Odchudzanie nie jest latwe-gdyby bylo to wszyscy byli by chudzi... Mimo tego wielu ludziom sie udaje bo maja samozaparcie i wytrwale daza do celu.

dolores85 napisał(a):

KotkaPsotka napisał(a):

dolores85 napisał(a):

Silna_Magda napisał(a):

Gdyby ci  naprawde zalezalo to bys sie powstrzymala .. :) 
Nie masz pojecia co piszesz. to nie kwestia czy mi zalezy czy nie. To jest silniejsze ode mnie. Tao masz tak jakbys powiedziała alkoholikowi czy nałogowemu palaczowi "jakby co zalezalo to bys nie pil czy nie palil" jakby to takie proste bylo to nie byloby tyle osrodkow AA i odwykow..
Bo moze im nie zalezy? Wola alkohol. Ale czasem zdaza sie cos co sprawia ze zbieraja sie do kupy i mowia Dosc. Zreszta alkohol uzaleznia dodatkowo fizycznie.
Widać że nigdy nie miałas do czynienia z osoba uzalezniona:)


Ty chyba tez nie skoro porownujesz obzeranie sie do alkoholizmu.
Pasek wagi
Niestety nikt za Ciebie nie schudnie, a takie 2kg w dół i w górę w tą i z powrotem jest bardzo nie zdrowe

KotkaPsotka napisał(a):

dolores85 napisał(a):

KotkaPsotka napisał(a):

dolores85 napisał(a):

Silna_Magda napisał(a):

Gdyby ci  naprawde zalezalo to bys sie powstrzymala .. :) 
Nie masz pojecia co piszesz. to nie kwestia czy mi zalezy czy nie. To jest silniejsze ode mnie. Tao masz tak jakbys powiedziała alkoholikowi czy nałogowemu palaczowi "jakby co zalezalo to bys nie pil czy nie palil" jakby to takie proste bylo to nie byloby tyle osrodkow AA i odwykow..
Bo moze im nie zalezy? Wola alkohol. Ale czasem zdaza sie cos co sprawia ze zbieraja sie do kupy i mowia Dosc. Zreszta alkohol uzaleznia dodatkowo fizycznie.
Widać że nigdy nie miałas do czynienia z osoba uzalezniona:)
Ty chyba tez nie skoro porownujesz obzeranie sie do alkoholizmu.


Nigdzie nie dokonałam takiego porownania..
Skoro masz takie podejście i twierdzisz, że będziesz całe życie gruba, to może po prostu spróbuj to zaakceptować i nic nie zmieniaj. Po co męczyć siebie psychicznie i fizycznie. Pokochaj siebie taką, jaka jesteś :)

xxeellxx napisał(a):

Srutu tutu peczek drutu... Skoro jestes uzalezniona od jedzenia to idz na terapie. Zakladasz temat zeby wszyscy sie nad toba uzalali? Nie tedy droga. Odchudzanie nie jest latwe-gdyby bylo to wszyscy byli by chudzi... Mimo tego wielu ludziom sie udaje bo maja samozaparcie i wytrwale daza do celu.

z cyklu chwalisz się czy żalisz? jak tak ci trudno to idź do psychologa/na terapię albo chociaż znajdź sobie dietetyka lub trenera którzy będą cię pilnować. wiadomo że czasem jest ciężko, ale coś za coś - proste. 
No błagam Cię, silniejsze od Ciebie ? Serio, jakieś  smażone kawałki ziemniaków są od Ciebie silniejsze? Ciekawe. Nigdy nie schudniesz jak nie zmienisz podejścia. Myślisz , że tylko Ciebie ciągnie do kalorycznych smakołyków? Nie, mnóstwo dziewczyn na co dzień zmaga się z pokusami , a i tak chudnie. Chodzi o silną wolę, nic więcej. I skoro rzygasz serkami i twarogiem to po co to jesz? Bo jakaś mądra głowa na Vitalii napisała, że "od tego się chudnie". Białka możesz dostarczyć sobie z wielu bardziej wartościowych źródeł, a komponując odpowiednio posiłki i jedząc dużo kolorowych warzyw i owoców nigdy  Ci się dieta nie przeje .
1

dolores85 napisał(a):

KotkaPsotka napisał(a):

dolores85 napisał(a):

KotkaPsotka napisał(a):

dolores85 napisał(a):

Silna_Magda napisał(a):

Gdyby ci  naprawde zalezalo to bys sie powstrzymala .. :) 
Nie masz pojecia co piszesz. to nie kwestia czy mi zalezy czy nie. To jest silniejsze ode mnie. Tao masz tak jakbys powiedziała alkoholikowi czy nałogowemu palaczowi "jakby co zalezalo to bys nie pil czy nie palil" jakby to takie proste bylo to nie byloby tyle osrodkow AA i odwykow..
Bo moze im nie zalezy? Wola alkohol. Ale czasem zdaza sie cos co sprawia ze zbieraja sie do kupy i mowia Dosc. Zreszta alkohol uzaleznia dodatkowo fizycznie.
Widać że nigdy nie miałas do czynienia z osoba uzalezniona:)
Ty chyba tez nie skoro porownujesz obzeranie sie do alkoholizmu.
Nigdzie nie dokonałam takiego porownania..


Posrednio dokonalas. Chodzi o to ze to nie jest tak jak z alkoholikami czy innymi uzaleznionymi. Tutaj naprawde tylko ty mozesz sobie powiedziec STOP, naprawde chce schudnac i nie zjem tych frytek. Bedzie ci NAPRAWDE zalezec to nie bedziesz sie obzerac. Nikt tu za ciebei tego nei zrobi, musisz sie spiac i postarac.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.