- Dołączył: 2013-03-18
- Miasto:
- Liczba postów: 1884
3 czerwca 2013, 11:00
juz zawsze bede gruba!!, jestem do niczego. nie umiem trzymac sie diety, cały czas jem cos słodkiego nawet chłopak mi w tym wszystkim nie pomaga, mówie mu zeby nie kupował nic słodkiego i nie trzymał tego w domu a On dalej kupuje i zawsze cos zjem. wie ze chce schudnac, a mówi jak chcesz to zjedz ja Ci nie zabraniam. :(:(:(:( chciałabym zeby mnie wspierał. Z cwiczeniami tez , co z tego ze pare dni bede je systematycznie wykonywac a pozniej zrobie dzien przerwy i juz....po cwiczeniach. zamiast chudnac 0,5kg-1kg na tydzien to ja tyle tyle. niedawno moja waga to bylo 80 dzis weszłam na wage jest 83
- Dołączył: 2013-04-28
- Miasto: lublin
- Liczba postów: 194
3 czerwca 2013, 14:13
montignaczka napisał(a):
Dziewczyny! Czego Wy wymagacie od Waszych facetów?? Żeby nie jedli, bo Wy się odchudzacie? Przeciez to śmieszne. U mnie imprezy były i nie skusilam się na nic słodkiego, bo wiedzialam, ze CHCĘ schudnąć. I nie było gadania, że inni jedzą, że leży na stole pod moim nosem. Przede wszystkim potrzebne chęci i samozaparcie. Bez tego ani rusz. Możecie dalej sięgac po ciasteczka, ale wtedy nie narzekajcie, ze nie możecie schudnać. I nie zrzucajcie winy na wszystkich w koło.
no właśnie. Jak zapraszam znajomych do siebie to na stole są ciasta, chipsy, coca cola i wszystkie smakołyki jakie tylko zdołam wymyslić. Bo co? jak JA się odchudzam i JA nie mogę jeść to znaczy, że mam częstować swoich gości sałatą? nie jesteś pępkiem świata..
3 czerwca 2013, 14:35
najłatwiej w życiu jest właśnie użalanie się..o ja biedna nieszczęśliwa, wciskają mi na siłę jedzenie i zmuszają do braku ruchu.
- Dołączył: 2012-03-25
- Miasto: Polska Cerekiew
- Liczba postów: 665
3 czerwca 2013, 15:28
Jeżeli się naprawdę chce to idzie! Mówisz nie i koniec kiedy ci słodkie przynosi! Najpierw spróbuj z silną wolą, wszystko zalezy od motywacji teraz. Ja też długo walczyłam, ale chciałam mocno, trwałam w swoim przekonaniu no i proszę. Ponad 10 kg mniej. Idzie? Idzie.
3 czerwca 2013, 15:32
Też zaczynam mieć chore wrażenie, że nie schudnę.. A nie mam problemów z jedzeniem jakiś śmieci typu fast food czy słodyczy, w ogóle nie jadam "pustych kalorii", ale uwielbiam jeść i nie potrafię zjeść normalnej porcji tylko jem za 2-3 osoby:/ Nawet jak zmieniłam diametralnie dietę tylko ciemny makaron, chleb żaden biały, żadnych słodkich napoi itp. ale co mi z tego skoro jem często i dużo i nie potrafię się powstrzymać:/
- Dołączył: 2012-12-16
- Miasto:
- Liczba postów: 242
3 czerwca 2013, 16:12
byłam w tej samej sytuacji i jedyna moja recepta dla mnie skuteczna to.
POKOCHAĆ SIEBIE I W PEŁNI ZAAKCEPTOWAĆ
JESLI MAM JEŚĆ SŁODYCZY JEM 3 CIASTKA NIE 10
SZUKAM CZEGOŚ CO PRZYPOMINA MI TO CO LUBIE JESC W NIEZDROWEJ FORMIE
DIETĘ,ALBO ZMIANĘ ŻYWIENIA TRAKTUJE JAK CODZIENNOŚĆ.
MAM OCHOTĘ? JEM. ALE 10x mniej.
już raz schudłam tym sposobem 8 kg. teraz zaczynam od nowa. DAMY RADĘ:)
- Dołączył: 2013-06-04
- Miasto: warszawa
- Liczba postów: 2
4 czerwca 2013, 03:53
hej dziewczyny jestem tu nowa mam nadzieje,ze ja tez w końcu schudnę. Dziś znalazłam swój wpis sprzed dwóch lat i 9 kg mniej temu. Lato zaraz nadejdzie a ja czuje się jak wielki kebab na rożnie. Od dziś dieta. Ps za dwa tygodnie mam wesele na którym będzie mój były z laską ostatnio widział mnie 5 kg temu czy jest szansa na zbicie tych kg w 2 tygodnie:)