Temat: pomocy,czuje się bezsilna

Witam
Dwa dni temu miałam napad obżarstwa, zaczęło się od chleba i maślanki, potem poszła w ruch czekolada,pizza...lody. Próbowałam się dziś ogarnąć, do obiadu jakoś wytrzymałam, no i znowu się zaczęło...
Siedzę i płaczę.
Nie miałam złej diety, jadłam 5 małych posiłków dziennie, starałam się jeść co 3 godziny, uprawiam sport. Nie brakowało mi niczego, zażywałam nawet witaminy na wszelki wypadek. Odchudzam się od stycznia, i taki wielki kryzys dopadł mnie właśnie teraz, i nie mogę z tego wyjść.

Co robić?
POMOCY

Olaxandra napisał(a):

Możesz podać swój przykładowy jadłospis?


1 śniadanie 9:00
-3 deseczki żytnie z serem żółtym,polędwicą z piersi z kurczaka z pomidorem i cebulą
-3/4 szklanki mleka +30g.patyczków błonnikowych+3 morele suszone
-kawa zbożowa z mlekiem 0,5% + 2x słodzik

2 śniadanie 12:00
-zawsze jakiś owoc średni, zalany połową małego jogurtu naturalnego+czasami jakieś nasionka typu słonecznik/pestki dyni
-herbata zielona/czerwona

obiad 15:00
-pierś z kurczaka lub z indyka albo grillowana bez tłuszczu, albo na parze,albo smażona na oliwie z oliwek
-mrożonki (brokuły,kalafior,szpinak)
-czasami ale rzadko 30.g makaronu pełnoziarnistego lub ryżu ciemnego lub basmati
-herbata zielona/czerwona

podwieczorek 16-17
-20 orzeszków ziemnych,lub 15 migdałów a najczęściej nic bo trzyma mnie dłuuugo obiad

kolacja 18:00
-albo jakiś jogurt light z jogobelli,albo jajecznica z 2 jaj na oliwie z oliwek, albo jakiś mix sałat z rukolą i wkrojonymi warzywami
-herbata czerwona /zielona

W między czasie dużo wody i różnych herbat na odchudzanie
Według mnie za małe śniadanie i ogólnie prawie nie spożywasz tłuszczu....

mustbestrong napisał(a):

A może jesteś przed @? ja wtedy zawsze tak mam ;/


jestem przed okresem akurat-to się zgadza, ale zawsze próbowałam się jakoś powstrzymać

granolaa napisał(a):

Według mnie za małe śniadanie i ogólnie prawie nie spożywasz tłuszczu....


jako tłuszcze to spożywam oliwe z oliwek, jakąś fete półtłustą, czasami śmietanę do sosu 12%

selene91 napisał(a):

beautylove napisał(a):

moze najwyrazniej nie chcesz schudnac.? twój wybór,twoja strata .  moze troszke silnej woli ? potem bedzie biadolić ze o matko nie chudne, nadal jest gruba, brzydka i tak w koło macieju....rusz dupe i weź sie do roboty, a nie narzekaj. stało sie-2 dni obżarstwa, ale jutro juz przeciez może być ok. a tak poza tym postaraj sie ZDROWO ODŻYWIAĆ, a nie dietuj. to ma być PRZYJEMNOSC  a nie katorga ;p
przepraszam bardzo,ale naprawdę zdrowo się odżywiam, a to że niezdrowe jedzenie najlepiej mi smakuje to już nie moja wina. Nie mówiłam nic o tym,że przeżywam katorgę od stycznia, tylko że pękłam nagle i nie wiem dlaczego, a to różnica



poza tym chyba troszke za mało jesz a poza tym @;p
każdemu zdarza sie wpadka !także weź sie w garśc
od jednego dnia obżarstwa tyłeczek Ci nie urośnie, spokojnie. 
Pasek wagi
Spróbuj badania krwi zrobić. Może organizmowi czegoś brakuje i się upomina.

consellina napisał(a):

od jednego dnia obżarstwa tyłeczek Ci nie urośnie, spokojnie. 


to już się ciągnie 3 dzień :(

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.