- Dołączył: 2010-08-12
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 173
12 kwietnia 2013, 23:08
Walczę ze swoją wagą już od bardzo dawna. Biegałam, ćwiczyłam, ale pół miesiąca to nie było, aż tak dużych efektów no i niestety łakomstwo na słodycze brało górę. Idą wakacje, każda chce wyglądać super w bikini, a ja zamiast chudnąc to tyje. POTRZEBUJĘ MOTYWACJI! Czy któraś w Was chciałaby się przyłączyć do wspólnego odchudzania? :)
- Dołączył: 2013-04-09
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 348
15 kwietnia 2013, 17:34
wypowiem sie ostatni raz bo juz mam troche dosyc tej dykusji :) robicie ze mnie anorektyczke ,do ktorej mi daleko . To wszystko przybralo troche taki wymiar nagonki na moja osobe ,przynajmniej ja to tak odczuwam i niestety to mie demotywuje.Dobrze mi z moja dieta ,jestem najedzona caly czas i chyba troche przesadzacie . Weszlam na ten portal zeby znalec troche wsparcia.Ale powieddcie mi tylko jak ma wygladac wedlug was zdrowa dieta . Bo chyba sie juz troche pogubilam . Prze ostatnie 6 dni mialam takie samozaparcie i az mnie to wszystko cieszylo a teraz czuje ze mimo ze chce dobrze wychodzi zle . Nie bede ie zbytnio przejmowac opiniami innych ludzi ,bo to ,ze napisalam bilans nie znaczy ze znacie moj tryb odzywiania.Mimo wszystko dzieki za wszystkie w zamysle dobre rady :)
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
15 kwietnia 2013, 17:52
Nikt tu na Ciebie nie naskakuje! Zdrowa dieta to taka w kotrej znajdziemy wszystkie skladniki odzywcze tj: weglowodany, tluszcze, bialka i cukry w odpowiednich proporcjach a u Ciebie nie ma prawie nic!!! Wyrazilam swoje zdanie i wiecej sie nie bede wypowiadac bo widze ze jest oto odbierane jako atak a nie tak mialo byc! Samma sie kiedys przekonasz - kazdy z nas uczy sie na bledach!
Do dziewczyn biegajacych idzcie i korzystajcie bo jest swietnie ja wlasnie wrocilam:)))
15 kwietnia 2013, 17:57
Agata spokojnie my tylko chcemy dobrze a bron boze Cie zniechecic :-)
nie wiem jakie masz nawyki zywieniowe co lunisz ale u mnie przejscie na diete polegalo na robieniu zdrowszych wersji tego co lubie mozesz zobaczyc w moim pamietniku.
Chodzi o to zeby jesc zbilansowane posilki. np sniadanie to owsianke z bananem czy suszonymi owocami. kanapki z twarogiem i kielkami brokula. na 2 sniadanie np serek w wiejski z rzodkiewka i szczypiorem. obiad ryba pieczona w fokii w piekarniku lub pulpety gotowane albo kaza jaglana z sosem pieczarkowym i kurczakiem do tego duzo warzyw. na deser moze byc omlet na slodko wrzucalam przepisa na vitalie pyszny i malo stosunkowo kalorii lub grekpfrut czy jogurt z owocami. na kolacje bialka czyli jakis omlet lub salatka z tunczykiem lub salatka z btokula ( brokul ser feta kukurydza) wszystko polane sosem czoskowym na bazie jog naturalnego.
Pozdrawiam i w razie czego zawsze sluze rada :-)
- Dołączył: 2013-04-09
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 348
15 kwietnia 2013, 18:16
dzisiaj zjadlam dokladnie tak
1Ś: 2 kanapki z almette ,ogorkiem , pomidorkami koktajlowymi i szczypiorkie i herbata zielona
2Ś: kanapka z szynka i tym co na ś.
O: ryba z piekarnika i pokrojony pomidor
kolacji jeszcze nie jalam ale chce zjesc 1 albo 2 jajka
Na prawde jest az tak zle ? :( wiadomo ,ze nie chce efektu jojo ,ale jak tylko zjem wiecej wydaje mi sie ze to za duzo i ze nie schudne . No po prostu nie moge . Nie jestem glodna wrecz najedzona . Zwlaszcza popoludniu :(
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
15 kwietnia 2013, 18:22
Jak dla mnie ciagle za malo... ale skoro uwazasz ze tak dla Ciebie dobrze to ok... chyba nikt nie chce dla siebie samego zle... i nie boj sie ze nie schudniesz jak zjesz wiecej bo czasem jak podkrecisz metabolizm poprzez zwiekszenie porcji to chudnie sie szybciej:) pozatym moja rada jest taka jesc wiecej i cwiczyc wtedy bedzie wszystko dobrze i waga zacznie leciec:) a jak spowolnisz metabolizm tak malymi porcjami to potem bedzie ciezko jak staniesz w miejscu bo nie bedziesz miala jak zmniejszyc tych porcji a jak zwikeszysz bez cwqiczen to zaczniesz tyc... i iedz ze tu nikt nie chce Ci zle... a jesli tak sie poczulas to nie mialo byc zamierzone! Trzymaj sie i walcz dzielnie!
- Dołączył: 2013-04-10
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 95
15 kwietnia 2013, 18:28
Wszystko też zależy od tego ile jadłaś przed odchudzaniem? Jeśli zawsze byłaś typem, który mało je to może i to Cię usprawiedliwia... Z drugiej strony wiem, że jedząc ok. 600kcal po zjedzeniu 1000kcal tyjesz. Ćwiczysz dużo, a aby ćwiczyć potrzebujesz dużo siły - siły do spalania tłuszczu! :)
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
15 kwietnia 2013, 18:30
ja wrzuce dla porownania moje menu:
8:30 - owsianka (2lyzki platkow owsianych, 2 lyzki musli, lyzka siemienia i banan i mleko oczywiscie) - 300 kal
12:00 - zupa jarzynowa, zabielana z ziemniakami, 2 galki ryzu z miesem mielonym - 500kal
16:00 - polowa kaszy gryczanej z dzemem, jablko - 350
19:30 - 3 kanapki z wedlina ogorkiem i pomidorem - ok 350
plus 2 kawy z mlekiem = 100kal
razem; 1600
i to jest moim zdaniem za malo jak na dzieisjszy dzien bo: ciwczylam rano godzine Callanetics, bylam w pracy na rowerze czyli 2x15min i biegalam 40 min ... powinnam zjesc 1700 ... zdaje sobie z tego sparwe ale nieswiadomie to zrobilam...
a Twoje:
Ś: 200
IIŚ:100
O: 300 nawet nie wiem czy jest 300
K: nie wiecej jak 200
razem 700 - zdrowy czlowiek nie moze tak zyc!! bo to nie jest zdrowe... rozumiesz juz co chcialam Ci przekazac... naprawde nikt nie chce Ci zle i ja Ci wierze ze jestes najedzona bo kiedys tez tak skurczylam zoladek schudlam 12 kg w 1,5miesiaca po czym przytylam 16:/// i teraz jest naprawde ciezko...
- Dołączył: 2013-04-10
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 95
15 kwietnia 2013, 18:39
Agata12091996 te rady które Ci dajemy mogą Ci pomóc. Ja uczyłam się i uczę na własnych błędach. Przez ostatnie 7 miesięcy odbijałam się od głodówki - diety na samych sokach - napadu - głodówki - napadu - kopenhaskiej - napadu - kopenhaskiej. Przytyłam 5kg. Teraz przyszło mi racjonalne myślenie do głowy. Rok temu schudłam 15kg normalnie - MŻ + 2x w tyg basen. Jadłam z 1200kcal. Teraz też tak staram się jeść i widzę efekty (zamieniłam basen na bieganie). Czuje się non stop najedzona ale nie przeżarta. Mam dobre samopoczucie i chęć do życia.... Na 600kcal dostawałam w szkole złe oceny, non stop spałam i nie chciało mi się żyć. To są rady - ja tok myślenia wypracowałam na sobie odpłacając anemią i w/w...
Decyzja należy do Ciebie...
Jadłospis na jutro :
Ś : kawa z mlekiem ; 2 kromki razowca z margaryną i 2 plasterkami szynki
O : talerz zupy wiosennej zabielanej
Podw : serek homogenizowany + kawa z mlekiem + banan
K : pasta z 1/2 puszki śledzia w sosie pomidorowym i z jajka na twardo + kromka razowca
SUMA : 1150kcal
Jutro jakieś siłowe ćwiczonka :)
Edytowany przez ellecannelleelle 15 kwietnia 2013, 18:40
15 kwietnia 2013, 18:40
Hej laski, ja tak naprawde teraz przy was policze ile zjadłam bo mi laptopy padły (oba w przeciągu 3 dni :() więc teraz dopiero na kompie który jest na piętrze mam chilke aby to wszystko zliczyć i wam podac:)
Śniadanie: mleko, platki fitness, sliwka, winogrona = 230kcl
Przekaska: kromka pelnoziarnistego z ogorkiem i pomidorem = 200kcl
Obiad: pieczone warzywa z sosem jogurtowym, jablko = 244kcl
Przekaska: 4 delicje z 2 lyzkami serka danio = 250kcl (przegięłam) + kilka draży 100kcl (masakra)
SUMA DNIA: 1024KCL UFFFFF!!!!
Ale musze te słodkości ograniczyć do minimum
Ćwiczenia poranne: abs, hula hop 10min, vibro max 10min, 120 przysiadów
Ćwiczenia wieczorne (do wykonania) : abs, hula hop 10min, vibro max 20min
Znowu mam zaparcia :(:(:(:(:(:(:(:(:( szlak!!! a waga odkąd ten wątek się pojawił spadła o 30dkg :):):):) więc jest nieżle :D
Obym w poniedziałek zobaczyła 62kg, dzisiaj było 62,4kg :):):):):):) I tak się zastanawiam czy zmienić na pasku czy nie?!
Buziak laseczki :D
15 kwietnia 2013, 18:41
A co tam zmienie:D:D:D:D:D